Koronawirus Wałbrzych: prezydent o szpitalu i szczepieniach
Szpital ledwie daje radę
Sytuacja w mieście nieco się poprawiła w związku ze spadkiem zachorowań, którego szczyt przypadł na połowę listopada, ale w szpitalu nadal jest ciężko.
- 27 listopada po odseparowaniu od części pediatrycznej szpitala na Batorego otwarto tam na trzecim piętrze oddział tymczasowy z 50 łóżkami, wyposażyły go Agencja Rezerw Materiałowych i kombinat KGHM Polska Miedź z Lubina w sprzęt o wartości ponad 3 mln zł, który według deklaracji ministerstwa zdrowia pozostanie w szpitalu i będzie to wzbogacenie naszych możliwości leczniczych w Wałbrzychu. Oddział zaczął po kilku dniach przyjmować pacjentów jako jeden z pierwszych w Polsce - mówi prezydent Wałbrzycha. O otwarciu szpitala pisaliśmy: WAŁBRZYCH: NOWY TYMCZASOWY SZPITAL COVIDOWY (ZDJĘCIA).
Dobrze, że oddział jest, bo w szpitalu nie tylko zajętych jest codziennie przez chorujących na COVID-19 60 łóżek na zwykłym oddziale zakaźnym i 30 na pulmonologii, 30 chorych trafiło na nowy oddział, a pozostali musieli się znaleźć na innych oddziałach ze względu na specyfikę innych swoich chorób.
- Szpital przyjmuje zakażonych pacjentów z Wałbrzycha i powiatu, w wyniku różnych zabiegów udało się pozyskać kilkoro lekarzy do pracy, tam mamy ogromne problemy z kadrą lekarską, pielęgniarską i pomocniczą, ale dzięki otwarciu nowego oddziału udało się zapewnić dla mieszkańców miasta o większą ofertę opieki medycznej niż wcześniej, co ważne, bo nasza populacja ze względu na choroby płuc jest bardziej podatna na COVID-19. Najtrudniejsza sytuacja jest codziennie na oddziale ratunkowym, ale także na intensywnej terapii i na oddziałach zabiegowych, oddziały kardiologii, chirurgii, nefrologii i dializ przyjmują pacjentów zakażonych koronawirusem, choć leczą się tam także pacjenci niezakażeni, ale tamtych nie możemy przekazać gdzie indziej, bo nie ma możliwości ani czasu, to wywołuje ogromne koszty i stres. Mimo zachowanych procedur i ostrożności sytuacja jest bardzo trudna i dochodzi do zakażeń personelu. Czekamy na szczepionkę z utęsknieniem - mówi Roman Szełemej.
Tylko szczepionka
Jak dodaje prezydent i pracownik szpitala, z dużym trudem udaje się zapewnić ciągłość dyżurów zwłaszcza na SOR-ze ze względu na dużą ilość zakażeń lekarzy i personelu, podobnie jest na oddziałach internistycznym i pulmologicznym oraz na zabiegowych. W mieście sytuację udało się opanować na tyle, że nie ma tu teraz dużych ognisk zakażenia podobnych do tego w DPS-ie na Zachodniej, nie ma ich w placówkach socjalnych, przedszkolach, żłobkach, ale, jak mówi Roman Szełemej, tylko szczepienia przeciw koronawirusowi naprawdę zmienią sytuację w mieście.
- Przed nami wielkie zadanie zaszczepienia jak największej grupy mieszkańców w jak najszybszym tempie. Chcemy, aby były dwa punkty szczepień w szpitalu, pracujemy nad stworzeniem sieci w całym mieście z zaangażowaniem placówek ochrony zdrowia i innych jednostek, o czym będziemy informować na bieżąco. Bezpośredni nadzór nad procesem szczepień obejmie wiceprezydent Sylwia Bielawska. Będziemy się starali, aby mieszkańcy Wałbrzycha mogli się zaszczepić jak najszybciej. Szczepionki będą bezpłatne, bezpieczne, ponadstandardowo skuteczne, podawane we właściwych warunkach i poprzedzone wywiadem lekarskim. Wielokrotnie tłumaczono wszystkie wątpliwości, które powstały w wyniku szerzenia się bezrefleksyjnego drogą internetowych fake newsów informacji o jakoby niskiej skuteczności tej szczepionki i nie ma takiego argumentu, który pozbawiałby populację tej wielkiej szansy jej zabezpieczenia - zapewnia włodarz.
Obecnie w szpitalu im. Sokołowskiego na czterech oddziałach przeznaczonych dla pacjentów chorych na COVID-19 jest 140 łóżek, z czego 118 zajętych, a 11 osób leży pod respiratorem i liczby te utrzymują się na stałym poziomie. O szczepieniach personelu medycznego, które mają ruszyć tuż po świętach, piszemy: WAŁBRZYCH: SZPITAL ZACZYNA ZAPISY NA SZCZEPIENIA PRZECIW COVID-19.
Pierwsze szczepionki do personelu medycznego w Wałbrzychu mają trafić 26 lub 27 grudnia, pierwsze dawki na Dolnym Śląsku zostaną przekazane do szpitala w Wałbrzychu i we Wrocławiu.
Nasz codzienny raport dotyczący koronawirusa:
Magdalena Sakowska
Foto archiwalne ilustracyjne: JK
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj