Dyskutowali o przyszłości Szczawienka (ZDJĘCIA)
- Chcemy państwa spytać, jak państwo wyobrażają sobie dalsze losy tego obszaru i co państwa z punktu widzenia infrastruktury boli, jakie macie oczekiwania. Zwykle jest tak, że po przystąpieniu do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania ogłaszamy to w prasie, czego na ogół nikt nie czyta i plan jest realizowany obok mieszkańców. Postanowiliśmy odwrócić ten porządek , aby państwo byli inicjatorami tych zdarzeń i sami współtworzyli ten plan – zachęcał uczestników prowadzący spotkanie Robert Szymala, urbanista miejski. – Potem zostanie on udostępniony przez 21 dni, będzie można zgłaszać uwagi, a później nie będzie już miejsca na wolty odwracające wszystko... chyba, że ktoś odkryje kolejny Złoty Pociąg.
Obszar, o którym była mowa, jest częścią większego rejonu, do którego należy tak zwane Stare Szczawienko, czyli okolice kościoła pw. św. Anny – ul. Wieniawskiego i Zakole, a także Rzeczna i Lubiechowska, czy osiedla przy ul. Jaworowej. W całym tym obszarze, za wyjątkiem łęgów rzeki Pełcznicy jest możliwa zabudowa mieszkaniowa i uzupełniająca (czyli sklepy, przedszkola itd.). Nie ma tu, jak podkreślał Robert Szymala, miejsca na zabudowę przemysłową i na sklepy o powierzchni większej niż 2000 metrów kwadratowych.
Uwagi i pytania mieszkańców w sprawie obszaru (i nie tylko) wraz z odpowiedziami:
- Ulica Zdrojowa woła o pomstę do nieba. Zniszczona nawierzchnia, brak oświetlenia, skały osuwające się na drogę, most na Pełcznicy w bardzo złym stanie.
- Można wystąpić do ZDKiUM o zmianę kategorii ulicy Zdrojowej na drogę o charakterze lokalnym i wtedy będzie musiała spełniać odpowiednie parametry. Ale plan zagospodarowania miejscowego nie wyremontuje mostu.
- Czy miasto planuje jakieś inwestycje na tym terenie?
- Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych, są natomiast dwa wnioski do budżetu partycypacyjnego. Jeden dotyczy uporządkowania otoczenia cmentarza i budowy parkingu przy kościele, a drugi rozbudowy placu zabaw przy ul. Makowej o siłownię zewnętrzną.
- Czy deweloperzy wystąpili o warunki zabudowy?
- Ostatnio nie było nowych wniosków od deweloperów, ale trwają przygotowania do budowy na działkach prywatnych.
- Czy to prawda, że budynek przy Wrocławskiej 175, w którym mieści się obsługujący tę część dzielnicy sklep, jest przeznaczony do wyburzenia?
- Budynek ten znajduje się w pasie bezpośrednio graniczącym z drogą, więc na pewno nie może być rozbudowywany.
- Czy na opisywanym obszarze są przewidziane tereny pod placówki handlowo-usługowe?
- Taka przestrzeń jest na osiedlu przy ul. Jaworowej, z zastrzeżeniem, że powstanie tam sklep mniejszy niż 2000 metrów kwadratowych, a można też zastrzec, żeby nie był on większy niż 400 metrów, co zapobiegnie powstaniu małego hipermarketu, którego klienci będą rozjeżdżać osiedle.
- Co z parkingiem przy Palmiarni, który jest zbyt mały?
- Od lat 80-tych mamy zaplanowany duży parking na tyłach Palmiarni, niestety Agencja Nieruchomości Rolnych nie chce się zgodzić na przekazanie nam tego terenu.
- Czy na działkach przy ulicy Dębowej jest planowana zabudowa?
- Działki te są chronione planem miejscowym z 2008 roku, który przewiduje tam ogródki działkowe.
- Czy jest planowany łącznik na „dzikiej” drodze między ulicami Jaworową i Zdrojową?
- Kiedy odwiedziłem to osiedle, pierwszą rzeczą, która mnie tam uderzyła, był kompletnie nieczytelny układ urbanistyczny i to, że osiedle „wisi” na jednej nitce drogi. Wystarczy jedna stłuczka i osiedle będzie zablokowane, ale czasem mieszkańcy za walor osiedla uważają to, że są odizolowani.
- Czy są jakieś plany zagospodarowania i zabezpieczenia dużego placu w centrum osiedla przy ul. Witosa, na którym młodzież gra w piłkę, która wciąż wpada do przyległych ogródków i gdzie przesiadują osoby uzależnione? Może postawić tam budynek?
- Na pewno przewidziano tam teren zielony, a nie kolejne budynki. W innych miastach tego typu zadania przejmuje budżet partycypacyjny.
- Aleja Kasztanowa zarasta, jest tam już tylko wąska ścieżka, a krzewy uniemożliwiają skuteczne wygrabienie liści, w których zimuje szkodnik niszczący drzewa. I czy da się całkowicie zakazać wjazdu na nią samochodom?
- Aleja znajduje się już na terenie Książańskiego Parku Krajobrazowego. Prawo do dojazdu nią mają mieszkańcy jednej posesji przy ul. Lubiechowskiej.
- Czy w rejonie ulicy Azaliowej, gdzie na długości 300 metrów między budynkami nie ma asfaltu i mieszkańcy toną w błocie, powstanie jakaś droga?
- Nie ma w tym miejscu żadnych planów inwestycyjnych miasta.
- Na ul. Witosa do firmy mającej tam siedzibę przyjeżdżają ciężarówki o rozmiarach TIR-ów. Czy dałoby się zakazać im wjazdu na osiedle?
- Tej sprawie przyjrzymy się na pewno. Nie jest przyjęte, żeby ciężarówki wjeżdżały na osiedla, ale są wyjątki od tej reguły.
- Mieszkańcy ul. Witosa nie mają żadnego skomunikowania z ul. Wrocławską dla pieszych. Korzystają z prywatnej ścieżki, którą właściciel może zamknąć. Prosili, ale spotkali się z kategoryczną odmową utworzenia tam ciągu dla pieszych.
- Przekażemy tę sprawę do ZDKiUM.
- Czy przy ul. Wrocławskiej przebudowanej na czteropasmówkę zostaną zamontowane ekrany dźwiękochłonne?
- Powinny być przeprowadzone badania akustyczne, ale ostatnio ustawy zostały zliberalizowane i wskazują na szereg odstępstw od konieczności montowania ekranów.
- Czy z uwagi na wybudowane za kościołem osiedle Spółdzielni „Policjant”, które ma dojazd tylko ulicą Zdrojową nie można by połączyć ślepego odcinka ul. Wieniawskiego z ul. de Gaulle’a?
- Nie byłaby to łatwa inwestycja, jest duża różnica wysokości, potrzebny byłby wiadukt, bo zjazd z Wieniawskiego prawdopodobnie nie jest możliwy technicznie.
I, jak mówił sam urbanista, dotąd wpłynął do planu zagospodarowania przestrzennego Szczawienka jeden wniosek o to, żeby z ulic Lubiechowskiej i Rzecznej uczynić alternatywny ciąg komunikacyjny między Szczawienkiem a Książem. Jednak te ulice leżą w otulinie Książańskiego Parku Krajobrazowego i nie może się tam pojawić układ komunikacyjny, który będzie mu zagrażał.
Robert Szymala przewiduje w najbliższym czasie kolejne spotkanie z mieszkańcami w sprawie tego obszaru, ale chciałby, żeby miało ono formę spaceru po omawianych miejscach. Plan zagospodarowania miejscowego nie przewiduje terminu wykonania danych prac.
Czytaj też:
CAŁKIEM NOWA ULICA DĘBOWA
CAŁKIEM NOWA, OWOCOWA ULICA W WAŁBRZYCHU
TAJEMNICZE ZNAKI W KSIĄŻAŃSKIM PARKU
POTOK SZCZAWNIK ZARYBIONY? I TO WKRÓTCE!
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj