03.08.2022 09:56 | Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu, KMP Wałbrzych, Straż Miejska Boguszowa-Gorc

Boguszów-Gorce: to już po raz trzeci sprzęt budowlany uszkodził gazociąg (FOTO)

GALERIA

Po raz trzeci w ciągu miesiąca mieliśmy do czynienia ze sprzętem budowlanym uszkadzającym przyłącze gazowe do budynku mieszkalnego w Boguszowie-Gorcach i Wałbrzychu. Policja bada te sprawy, co ustalono?

Boguszów

Do kolejnego przypadku uszkodzenia przyłącza gazowego do budynku wielorodzinnego przez ekipę budowlaną doszło wczoraj, 2 sierpnia, około południa, w Boguszowie-Gorcach przy ul. Wyspiańskiego.

- Na miejsce pojechały trzy zastępy straży pożarnej z PSP Wałbrzych i OSP Boguszów. Uszkodzenie usuwali gazownicy, rola strażaków polegała na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuowanych zostało 37 osób. Akcja trwała dwie godziny, po tym czasie osoby mogły wrócić do mieszkań. Nikt nie został poszkodowany - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

Jak relacjonuje boguszowska straż miejska, prowadząc przecisk w ziemi pod światłowód operator maszyny nazywanej potocznie "kretem" uszkodził rurę gazową doprowadzając do jej rozszczelnienia. Wezwane na miejsce pogotowie gazowe dokonało naprawy uszkodzonej rury. A dlaczego doszło do tego niebezpiecznego zdarzenia?

- Jak wyjaśniał pracownik, który wykonywał wykop w chodniku, według planu spodziewał się przyłącza na głębokości metra, a okazało się, że znajduje się ono na głębokości 70 cm. Policja prowadzi czynności w sprawie, ustalając, czy doszło do czynu zabronionego, czy też była to pomyłka - wyjaśnia Marcin Świeży, oficer prasowy wałbrzyskiej policji.

Wałbrzych i Gorce

To trzeci taki przypadek w ciągu ostatniego miesiąca. Do najgroźniejszej sytuacji doszło w Wałbrzychu przy ul. Paderewskiego. 28 czerwca w jednej z kamienic nastąpiła eksplozja gazu (Nowe Miasto: wybuch w kamienicy, ranna kobieta w ciąży) ponieważ koparka pracująca przy remoncie ulicy uszkodziła rurę gazową. Operator nieświadom tego kontynuował pracę, a gaz zbierał się w pustym mieszkaniu na parterze, gdzie w końcu doszło do eksplozji. Co ustalono w tej sprawie?

- Najnowsze informacje są takie, że prowadzący postępowanie wciąż czekają na dwie opinie biegłych z zakresu pożarnictwa i gazownictwa - mówi Marcin Świeży. Ponieważ nie było tu osób poważnie poszkodowanych, postępowanie toczy się również w celu ustalenia, czy nie doszło do popełnienia czynu zabronionego.

Trzecie tego typu postępowanie toczy się w sprawie zdarzenia z Gorc, gdzie 22 lipca rano na ul. Chopina gazowe przyłącze do budynku również uszkodziła pracująca w pobliżu koparka. Gaz zaczął się ulatniać, na szczęście nie osiągnął poziomu grożącego eksplozją. Straż pożarna ewakuowała z pobliskich domów 13 osób.

O ile na budowach zawsze jakieś wypadki się zdarzają, to nagromadzenie podobnych zdarzeń na przestrzeni kilku tygodni prowokuje do pytania, czy tych sytuacji nie dałoby się uniknąć?

A z gazem nie ma żartów:
Policja: gaz wypełniał wnętrze budynku. Groziła katastrofa (FOTO)
BOGUSZÓW-GORCE: WYBUCH GAZU I POWAŻNIE POPARZONY 25-LATEK [ZDJĘCIA]