Biały Kamień: Jednej nocy stracili tak wiele. Szukają sprawcy [FOTO]

- Zgłoszenie o pożarze przyjęliśmy 12 kwietnia o godz. 0.46 i na miejsce wysłano dwa zastępy, na miejscu była również policja - mówi Robert Strojny z KM PSP w Wałbrzychu.

Strażacy zastali przy ul. Andersa 13 rozwinięty pożar drewnianego garażu, wewnątrz którego znajdował się samochód oraz dwa quady. Ratownicy skupili się na ugaszeniu obiektu i ratunku sąsiadujących z nim trzech innych garaży - murowanych z drewnianym dachem i metalowego, a także komórki gospodarczej. - Cały budynek był objęty ogniem, zaprószenie ognia nie wchodzi raczej w grę, ponieważ wewnątrz nie było instalacji elektrycznej, dodatkowo, podczas akcji, prąd odłączono w garażach sąsiednich - dodaje strojny. Strażacy po akcji gaśniczej wrócili do bazy ok. godz. 2.26. Sprawę bada Policja.



Właściciel obiektu nie ma wątpliwości, że doszło do podpalenia. - 12 kwietnia 2020 około godziny 1 został podpalony mój garaż, który został doszczętnie spalony wraz z autem motorami, sprzętem i wieloma innymi rzeczami, straty oszacowane są na około 30 tysięcy - pisze nasz Czytelnik zdruzgotany rozmiarem zniszczenia. - A może znajdzie się ktoś, kto widział to zdarzenie, które miało miejsce na ulicy Andersa 13 w Wałbrzychu? - pyta poszkodowany.