Wizytówki 7 wspaniałych. Kogo numery będą w sobotę zastrzeżone? (HISTORIA)
W latach 80. koszykarski Górnik należał do ścisłej czołówki w kraju. W 1981, 1983 oraz 1986 zdobywał srebrne medale mistrzostw Polski. Po złoto nasi sięgali w 1982 oraz 1988 roku. Te kapitalne osiągnięcia mają swoich bohaterów, których wałbrzyski klub postanowił nie tylko przypomnieć, ale i uwiecznić. Numery siedmiu zasłużonych koszykarzy już nigdy nie będą używane przez innych zawodników. Umieszczone na specjalnym banerze, zostaną zawieszone pod dachem Aqua Zdroju.
Którzy zawodnicy otrzymali zaszczyt przejścia do historii?
Nr 4 – Zenon Kozłowski – skrzydłowy, rocznik 1959. Debiutował w Górniku w najwyższej klasie rozgrywkowej, grając regularnie jako 16-latek. W latach 1974-1990 rozegrał w biało-niebieskich barwach aż 424 mecze, co jest 2. najlepszym wynikiem w historii klubu. Równa, wysoka forma przez 15 sezonów Górnika w elicie (śr. 13,3 pkt). Pięć medali mistrzostw Polski z wałbrzyskim klubem (dwa złote, trzy srebrne)
Z numerem 4 w Górniku występuje obecnie wychowanek klubu, Damian Durski. 24-latek otrzyma od Kozłowskiego specjalny certyfikat, który pozwoli mu nosić „czwórkę” tak długo, jak będzie bronił biało-niebieskich barw.
Nr 5 – Tadeusz Reschke – środkowy, rocznik 1957. Reprezentant Polski, 360 meczów w barwach Górnika w elicie, śr. 12,6 pkt. Pięć medali mistrzostw Polski z biało-niebieskimi, w tym dwa złote. Powrócił do Górnika w trakcie sezonu 1987/88. Choć nie należał do najwyższych na boisku, to potrafił dominować pod koszem, walnie przyczyniając się do mistrzostwa w tamtym sezonie. Podobnie jak Kozłowski, całą karierę w Polsce związany z wałbrzyskim klubem (grał także w Niemczech).
Nr 6 – Wojciech Krzykała – obrońca, rocznik 1950. Do Wałbrycha trafił w 1978 roku, ze Startu Lublin. Dziewięć sezonów w Górniku, pięć medali mistrzostw Polski, w tym dwa złote. 239 meczów w górniczym trykocie. Karierę zakończył w chwale, po mistrzostwie w 1988 roku. Choć kojarzony z „szóstką” na plecach, to grał także z numerem 13. To była szczęśliwa liczba! Później trener, w tym wałbrzyskiej młodzieży. Jego wychowankiem jest wspomniany Durski. Syn pana Wojciecha, Jacek, to wychowanek Górnika, który później medale zdobywał m.in. ze Śląskiem Wrocław.
Nr 9 – Ryszard Wieczorek – skrzydłowy, rocznik 1958. 117 meczów w Górniku, śr. 14,9 pkt. Medalista z Górnikiem 1981 oraz 1982, choć w mniejszej roli. W 1988 roku najlepszy strzelec wałbrzyskich złotych medalistów (śr. 18,8 pkt). W wielkim finale przeciwko Gwardii Wrocław w dwóch z trzech meczów punktował świetnie (22 i 23 „oczka”). Rok później lider biało-niebieskich, którzy zajęli w Polsce czwarte miejsce (śr. 20.3 pkt).
Nr 10 – Jerzy Żywarski – obrońca, rocznik 1961. Strzelec, łowca punktów. Całą karierę związany z Górnikiem (1980-95). 321 meczów, śr. 15,3 pkt. Dwa złote medale, trzy srebrne, dwa mistrzostwa Polski juniorów. W latach 1984-94 regularnie zdobywał śr. powyżej 10 pkt (dwukrotnie śr. powyżej 20). W finale 1988, gdy nasi rywalizowali z Gwardią Wrocław, notował kolejno 16, 22 i 11 punktów. Skutecznością imponował jeszcze pod koniec kariery, w wieku 34 lat, gdy Górnik, grający pod szyldem Śnieżki Aspro Świebodzice, zajął czwarte miejsce w Polsce.
Nr 12 – Mieczysław Młynarski – skrzydłowy, rocznik 1956. Choć wywodzi się ze Zgorzelca, to kojarzony jest głównie z Wałbrzychem. Z Górnikiem trzy srebrne medale i pojedynczy złoty (1982). Jeden z najlepszych polskich koszykarzy w historii. W rodzimej lidze 357 meczów, śr. 25,3 pkt. Dwukrotny król strzelców mistrzostw Europy, trzeci punktujący Igrzysk Olimpijskich w Moskwie, czterokrotny lider punktowy ligi polskiej, sześciokrotnie w najlepszej piątce sezonu. W 1981 roku zagrał w Meczu Gwiazd FIBA, wraz z innymi wielkimi postaciami europejskiej koszykówki, 90 punktów w jednym meczu ekstraklasy (w barwach Górnika, w 1982 roku). W 1988 brązowy medal MP zdobył z Lechem Poznań. Jako trener, prowadził m.in. Rafała Glapińskiego (wicemistrzostwo Polski juniorów starszych w 2000 roku).
Nr 14 – Stanisław Kiełbik – obrońca, rocznik 1961. Wałbrzyszanin z urodzenia. Z Górnikiem dwa razy złoto oraz dwa razy srebro, a także dwa mistrzostwa Polski juniorów. Mistrz kraju i brązowy medalista MP ze Śląskiem Wrocław, gdzie odbywał służbę wojskową. Reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw Europy. 325 meczów w elicie, śr. 13,4 pkt (w tym 267 jako biało-niebieski). W Górniku w latach 1975-85 oraz 1987-91. Obok Jacka Łączyńskiego, pierwszy Polak, który trafił za trzy punkty. W jednym z meczów w 1987 roku trafił osiem razy za trzy w… cztery minuty. W 1978 roku, na juniorskim turnieju w Bułgarii, został wybrany do pierwszej piątki obok późniejszych gwiazd NBA Arvydasa Sabonisa i Drażena Petrovicia. Po zakończeniu kariery także trener wałbrzyskiego klubu.
Czytaj więcej:
KOSZYKARSKA BARBÓRKA. BĘDZIE SIĘ DZIAŁO!
KRÓL KIER - MIECZYSŁAW MŁYNARSKI
SZWUNG STANISŁAWA KIEŁBIKA. CZY TRAFIŁ PIERWSZĄ TRÓJKĘ?
WOJCIECH KRZYKAŁA - WAŁBRZYSZANIN Z WYBORU
MISTRZ, KTÓREGO MIAŁO NIE BYĆ - GÓRNIK WAŁBRZYCH ZE ZŁOTEM W 1988 ROKU
Foto: gornik.walbrzych.pl (Jacek Kałuża)
Na zdjęciu Górnik - mistrz Polski 1988. Stoją od lewej: Ryszard Świątek, Zbigniew Schmutzer, Tadeusz Reschke, Zenon Kozłowski, Ryszard Wieczorek, Jacek Kałuża, Maciej Buczkowski, Paweł Wiski, trener Jan Lewandowski. Na dole od lewej: Jerzy Żywarski, Stanisław Anacko, Wojciech Krzykała, Jarosław Ludzia, Stanisław Kiełbik, Mariusz Winiarski.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj