Pieloch zmienia klubowe barwy. Co po nim zapamiętamy?
Pieloch to wychowanek Górnika, którego opuścił po raz pierwszy w 2011 roku. W kolejnych latach występował w 1. lidze w w klubach z Krosna, Łańcuta, Stargardu oraz Gliwic. W barwach GTK Gliwice rozegrał także 27 meczów w ekstraklasie. Do Górnika trafił ubiegłego lata, po rocznej przygodzie w WKK Wrocław.
W 23 meczach sezonu 2019-20 notował dla wałbrzyszan śr. 11.0 pkt, 3.3 zb, 47 proc. skuteczności za 2, 34% za 3 oraz bardzo solidne na tle całego zespołu 80% za 1. Na parkiecie przebywał śr. blisko 27, będąc ważnym elementem układanki trenera Łukasza Grudniewskiego. Z Pielochem w ważnej roli Górnik wygrał 1. ligę w ostatnich rozgrywkach z bilansem 18-5.
W pierwszych 14 meczach sezonu wychowanek Górnika zdobywał śr. 9.4 pkt, trafiając 36% prób z gry. Od końca stycznia 2020 roku, w pięciu kolejnych notował za to śr. 16,4 pkt, przy 52% selekcji rzutów. W tym okresie w trzech meczach z rzędu trafił chociażby 12 z 21 prób za 3! Wydaje się, że bardzo mobilizująco na 31-latka wpłynął styczniowy transfer Karola Kamińskiego, który zwiększył rywalizację na obwodzie.
Najbardziej pamiętny moment sezonu w wykonaniu byłego już koszykarza Górnika miał miejsce w Pruszkowie. W ostatnich sekundach nasi przegrywali 78:79. Oba rzuty wolne spudłował Damian Cechniak, ale ofensywna zbiórka Pielocha i dobitka spod kosza pozwoliły wyjść na prowadzenie i ostatecznie zwyciężyć z miejscowym Zniczem. Wychowanek biało-niebieskich mógł także uratować swój zespół w domowym starciu z WKK Wrocław. Na pięć sekund przed końcową syreną oddał rzut z półdystansu na dogrywkę, ale spudłował i to goście zwyciężyli 82:80.
Najlepszy pod względem indywidualnym mecz rozegrał w derbach z Doral Zetkamą Nysa Kłodzko. Wałbrzyszanie wygrali u siebie 90:86, a Pieloch zaliczył 20 punktów (7/12 z gry, w tym 4/6 za 3).
W sezonie 2020/21 skrzydłowy wystąpi w Czarnych Słupsk, czyli w drugiej drużynie ostatnich rozgrywek. Za portalem "WP Sportowe Fakty":
"Dlaczego Słupsk? Podoba mi się sposób prowadzenia zespołu przez trenera Cesnauskisa i gra o wysokie cele stawiane przez klub - w zasadzie tylko to mnie interesuje. Głównym powodem zmiany był brak oferty i zainteresowania ze strony klubu z Wałbrzycha, co nie ukrywam, było dla mnie sporym zaskoczeniem".
Pieloch to drugi po Grzegorzu Kulce (przeniósł się do Legii Warszawa) zawodnik, który opuścił w przerwie letniej Górnika. Klub wciąż nie odkrył kart i jeszcze nie wiadomo kto zastąpi tę dwójkę.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj