Nie pozostawiły złudzeń. AZS PWSZ - AZS UJ 4:1 (FOTO)
Akademiczki z Wałbrzycha i Krakowa rywalizują od kilku lat nie tylko w lidze, ale i w Akademickich Mistrzostwach Polski w futsalu. W lutym krakowianki obroniły mistrzostwo kraju z ubiegłego roku, gdy to pokonały w finale wałbrzyski PWSZ. Z kolei w 2017 to PWSZ ograł w meczu o złoto UJ.
Spotkanie przy Ratuszowej lepiej rozpoczęło się dla przyjezdnych, które wykorzystały "jedenastkę" po dość dyskusyjnym faulu. AZS PWSZ potrafił jednak szybko odpowiedzieć, bo już dwie minuty później uderzeniem głową Karolinę Klabis pokonała Katarzyna Rozmus. Na prowadzenie drużyna gospodarzy wyszła po trafieniu z pola karnego Karoliny Ostrowskiej, a trzeciego gola w pierwszej połowie zdobyła Klaudia Miłek, z najbliższej odległości kierując piłkę do siatki w sporym zamieszaniu.
Klaudia Miłek po golu na 2:1
Po zmianie stron ponownie do głosu doszedł PWSZ, a prostopadłe podanie wykorzystała Klaudia Fabova. Krakowianki starały się gonić wynik, ale dwa groźne strzały dystansowe nie zaskoczyły Jagody Sapor. Wynik mogły z kolei podwyższyć Miłek i Martyna Zańko, której potężny strzał w długi róg minął bramkę UJ.
Zwycięstwo AZS PWSZ nie zmieniło jego miejsca w tabeli. Zespół Kamila Jasińskiego pozostał czwarty, ale utrzymał kontakt z trzecimi w stawce Czarnymi Sosnowiec, do których traci trzy punkty.
Dominika Dereń (pierwsza z prawej) tym razem nie mogła pomóc koleżankom na boisku. Puzowała z powodu czerwonej kartki, otrzymanej w poprzedniej kolejce w meczu z AZS PSW Biała Podlaska.
Bramki: Rozmus 13, Miłek 24, Ostrowska 45, Fabova 62 - Nieciąg 11 (k)
AZS PWSZ: Sapor - Pluta, Zawadzka, Mesjasz, Szewczuk - Głąb (61 Zańko), Rozmus (82 Kuciewicz), Ostrowska, Rapacka (74 Rędzia), Miłek (86 Kowalczyk) - Fabova.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj