Sebastian nr. 2372

Oceniono 0 raz(y) 0

Przy drugim okrążeniu, na jednym z długich podbiegów stał Pan/Kibic/Mieszkaniec, który we własnym zakresie kupił kilka butelek wody i oddawał biegaczom.. Organizator swoją drogą (pod względem nawadniania - super), ale właśnie takich ludzi najbardziej zapamiętujemy, oraz dopingujących kibiców, przybijane piąteczki, choć często zbiegnięcie w bok, żeby przybić kosztuje wiele energii, to choć tak możemy podziękować - im nikt nie płaci, są tam z własnej woli dla nas.
Z tego miejsca serdecznie dziękuję wyżej wymienionemu Panu, oraz wszystkim kibicom na trasie