IV liga: Górnik Wałbrzych gorszy na Oporowskiej. Zespół Jacka Fojny próbował zniwelować stratę do liderujących tabeli wrocławian. Nic z tego nie wyszło, bo WKS zgarnął trzy punkty i powiększył przewagę nad biało-niebieskimi do aż dziesięciu "oczek". W niedzielnym meczu sędzia podyktował aż trzy rzuty karne: dwa wykrozystane przed gospodarzy, jeden obroniony przez Damiana Jaroszewskiego.