Mierzą (nie)wysoko, czyli wątpliwości pod koszem
Pozostanie w Górniku na kolejny sezon Damiana Cechniaka należy uważać za spory sukces wałbrzyskich działaczy. Mierzący 210 cm warszawiak stanowi ważne ogniwo w defensywie: jego wzrost pozwala efektywnie chronić obręcz, a imponujący zasięg ramion straszy penetrujących pod kosz obwodowych przeciwnika. Cechniak potrafi też być przydatny w ataku, choć kiepsko trafia rzuty wolne, ale nierzadko podwajany potrafi dzielić się piłką i znajdować kolegów na otwartych pozycjach. Jest raczej środkowym starej daty – siłowym, momentami ociężałym, upychającym się pod koszem, bez rzutu dystansowego. W sytuacji kadrowej Górnika jest jednak niczym skarb, bo to jedyny środkowy w talii. Jego zmiennik z poprzedniego sezonu, Marcin Wróbel, zdecydował się spuścić z tonu i wrócić w rodzinne strony, choć działacze Górnika długo namawiali go na jeszcze jeden rok w Wałbrzychu.
Odfrunięcie Wróbla sprawia, że powstaje niewypełniona luka. Cechniak daje drużynie na parkiecie wiele, ale potrzebuje zmiennika, tym bardziej, że zdarza mu się szybko łapać przewinienia. Drugim najwyższym zawodnikiem w składzie Górnika będzie w nowym sezonie Hubert Pabian. 32-letni gracz rodem z Opalenicy to MVP 1 Ligi z 2018 roku, który już trzykrotnie wygrywał te rozgrywki (z trzema różnymi zespołami). Jego wielkim atutem jest dobry, ułożony rzut, w tym z dystansu. Oznacza to, że lubi „uciekać” na obwód , co pozostawia pustą przestrzeń pod tablicą. Cechniak i Pabian w sparingach nierzadko grali obok siebie, a zmiennikiem pod koszem był mierzący ledwie 198 cm Bartłomiej Ratajczak, nominalny… niski skrzydłowy, choć w Górniku od dwóch lat występujący najczęściej jako „fałszywy” silny skrzydłowy. Na początku przygotowań w Wałbrzychu testowano Białorusina Pavla Karasevicha, 32-letniego środkowego z tamtejszej ekstraklasy, który trzy lata temu grał w drugoligowych Żubrach Białystok. Mierzący 203 cm wzrostu zawodnik nie przypadł jednak do gustu trenerowi Łukaszowi Grudniewskiemu i pożegnano go po dwóch meczach kontrolnych oraz kilku treningach.
Hubert Pabian to drugi najwyższy koszykarz Górnika
Przesunięcie bliżej kosza Ratajczaka może także oznaczać grę bliżej obręczy w wykonaniu Szymona Pawlaka. 23-latek najlepiej czuje się jako niski skrzydłowy, ale jego 192 cm będą pewnie wykorzystywane do granic wytrzymałości. Niższy skład Górnika pozwala oczywiście przyśpieszyć grę, a walkę o zbiórkę będzie trzeba wygrywać na bazie tak cenionego przez Grudniewskiego atletyzmu, którego nie będzie brakować dzięki Pawlakowi, Ratajczakowi, Damianowi Durskiemu i Marcinowi Dymale. To ważne, bo o atletyzm mogliśmy się obawiać po odejściu do Anwilu Włocławek Macieja Bojanowskiego, którego świetny wyskok robił często różnicę.
Dlaczego mamy pewne obawy z powodu wąskiej rotacji wysokich? Bo najgroźniejsi rywale na tych pozycjach mają większy spokój. WKK dysponuje pod koszem czołowymi w lidze koszykarzami tj. Madray i Patoka i centymetrami w postaci Wojciecha Wątroby, Sokół Łańcut ma Wronę, Pisarczyka i Kulikowskiego. Włodarze Górnika podchodzą jednak do tematu spokojnie. W obozie jest wiara w system gry Grudniewskiego, a ewentualne kłopoty z centymetrami mogą zostać rozwiązane aktywnością w zimowym okienku transferowym. W klubie słychać głosy, by obecnemu zestawowi zawodników dać szansę.
Trzeba jednak pamiętać, że detale w rozgrywkach Suzuki 1 Ligi odgrywają niebagatelną rolę. Zajęcie pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej daje przewagę parkietu w play-off. O tym, jak jest to ważne pokazał ostatni sezon. To właśnie wyższe miejsce po sezonie regularnym dało Górnikom piąty mecz półfinału z WKK Wrocław we własnej hali. Na tej samej zasadzie przewagę w finale z biało-niebieskimi mieli Czarni Słupsk.
Wysocy w potencjalnych faworytach Suzuki 1 ligi 2021/22:
Górnik: Cechniak (C, 210 cm), Pabian (F, 200 cm), Ratajczak (F, 198 cm)
WKK Wrocław: Nick Madray (C, 206 cm), Wojciech Wątroba (C, 210 cm), Jakub Patoka (F, 200 cm), Fryderyk Matusiak (F, 201 cm)
Sokół Łańcut: Przemysław Wrona (C, 205 cm), Rafał Kulikowski (C, 205 cm), Wojciech Pisarczyk (F, 201 cm), Filip Struski (F, 200 cm)
Kotwica Kołobrzeg: Szymon Długosz (C, 203 cm), Mateusz Itrich (C/F, 202 cm), Mikołaj Kurpisz (C/F, 203 cm)
SKS Starogard Gdański: Michał Sadło (C, 208 cm), Witalij Kowalenko (C, 204 cm), Tymon Szymański (F, 200 cm), Bartłomiej Pietras (F, 211 cm)
Artykuł ukazał się na łamach tygodnika "WieszCo" - pełny numer tygodnika do pobrania w formacie PDF na stronie www.wieszco.pl.
Foto: Alfred Frater
Czytaj więcej o koszykarskim Górniku:
CZŁONEK ZARZĄDU GÓRNIKA: KIBICE SĄ NAJWAŻNIEJSI!
FRYKASY I GRYMASY, CZYLI JAKI BĘDZIE GÓRNIK W NOWYM SEZONIE?
KOSZYKARSKI GÓRNIK OGŁOSIŁ SKŁAD. JEST KILKA NOWYCH NAZWISK!
GÓRNICZY QUIZ: CZĘŚĆ 1
GÓRNICZY QUIZ: CZĘŚĆ 2
KOSZYKARSKI GÓRNIK PRZEDŁUŻA KARNETY
CHODZIŁEM STRUTY PRZEZ KILKA DNI. JAKÓBCZYK I OCHOŃKO PODSUMOWALI SEZON 2020/21
NEW YORK, NEW YORK! AMERYKAŃSKI SEN TRENERA GÓRNIKA
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj