Koszykówka: Ponownie zdominowali rywala
22 listopada 2014 – to data ostatniego ligowego meczu Górnika w hali przy ul. Wysockiego. Nasi wygrali wtedy z Sokołem Międzychód 70:63. Mecz 2. kolejki sezonu 2016/17 z Gimbasketem był premierowym wałbrzyszan w wyremontowanym już obiekcie, nie nazywanym już OSiR-em, a Halą Wałbrzyskich Mistrzów.
Powrót do legendarnego, słynącego niegdyś z balkonów i gorącej atmosfery obiektu był niezwykle udany. Górnik nie miał żadnych problemów z rozgromieniem kolejnego ligowego rywala i wciąż czeka w lidze na zespół, który stawi mu opór.
Gimbasket wygrał pierwszy mecz sezonu (po dogrywce, z WKK Wrocław), ale w Wałbrzychu zabrakło mu już argumentów. Piotr Niedźwiedzki i Marcin Wróbel okazali się na tyle groźnymi zaporami pod koszem, że wrocławianie non stop uciekali się do rzutów z dystansu. Goście oddali niemal tyle samo rzutów zza łuku, co z spod kosza i z półdystansu (30:33). „Zielone światło” w ataku ekipy Roberta Kościuka miał Przemysław Gworek, autor 30 punktów w 1. kolejce. Tym razem wyciągnięty z końca ławki rezerwowych drugiej drużyny Śląska skrzydłowy musiał zadowolić się 15 „oczkami”, do których zdobycia potrzebował jednak aż 24 rzutów z gry!
Pod względem fizycznym próżno szukał rywala Piotr Niedźwiedzki, który wykorzystywał swoje gabaryty po obu stronach boiska. Trzy pewne opcje w ofensywie (Niedźwiedzki, Wróbel i Rafał Niesobski) sprawiły, że Rafał Glapiński mógł skupić się na kreowaniu, czego wynikiem było aż 8 asyst w jego wykonaniu.
Ciekawym dodatkiem do bardzo jednostronnego spotkania była umieszczona na bilecie wstępu na mecz instrukcja do aplikacji Tap 2 C, dzięki której kibice mogli obejrzeć filmik z sylwetkami zawodników oraz wywiadem z kapitanem Glapińskim.
Gracz meczu: Piotr Niedźwiedzki – 21 pkt i 20 zb mówi samo za siebie, choć „Niedźwiedż” ma nad czym w swojej grze jeszcze pracować. Chodzi przede wszystkich o przygotowanie motoryczne oraz wykończenie akcji spod obręczy.
Licznik kapitana (liczba oficjalnych występów w barwach Górnika Rafała Glapińskiego): 341. Do drugiego w klasyfikacji wszech czasów Tadeusza Reschke pozostało meczów: 19.
Następny mecz: 8.10, sobota, Hala Wałbrzyskich Mistrzów, z KKS Drogbrukiem Energą Kalisz, który pauzował na otwarcie sezonu, a w 2. kolejce przegrał z WKK Wrocław 72:88.
Górnik Trans.eu Wałbrzych – Gimbasket Wrocław 84:55 (19:13, 24:8, 23:23, 18:11)
Górnik: Niedźwiedzki 21, Niesobski 21, Wróbel 16, Kozak 7, Piros 5, Bochenkiewicz 4, Rzeszowski 4, Glapiński 3, Ratajczak 2, Jeziorowski 1, Durski 0.
Gimbasket: Gworek 15, Małachow 12, Malitka 12, Rogoziński 8, Kamberski 5, Szeszycki 3, Chwastyk 0, Gałczyński 0, Gac 0, Mańkiewicz 0.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj