Górnik-Radom, czyli nikt nie mówił, że będzie łatwo (ZAPOWIEDŹ)
„Józek” w gazie, trafiał raz po razie
Górnik przez lata mijał się w rozgrywkach z zespołami z Radomia. Jedne z wspomnień jest już dość zatarte, ponieważ musimy cofnąć się do sezonu 2005/06. W wałbrzyskiej hali OSiR gospodarze pokonali wtedy AZS Politechnikę Radomską 99:81, ale 24 punkty w barwach rywali zdobył… Bartłomiej Józefowicz, kojarzony przez lata z gry w Górniku. W tamtych pierwszoligowych rozgrywkach nasi spotkali AZS w serii play-out do dwóch zwycięstw. W trzecim, decydującym meczu Górnicy wygrali u siebie ledwie 56:54, a 21 „oczek” dla podopiecznych Andrzeja Adamka zgromadził Marcin Kałowski. W Radomiu nie brakowało wtedy kilku ciekawych nazwisk: strzelec Adam Gołąb w kolejnym roku grał już w wałbrzyskim klubie, Artur Mielczarek późniejsze lata spędził w elicie, a przed rokiem był przymierzany do występów w barwach Górnika, a Emil Podkowiński to obecnie mąż Bogny Podkowińskiej, pani sędzi w trwających rozgrywkach Suzuki 1 Ligi. Spotkanie z 2006 roku było ostatnim domowym z radomianami. W sezonie 2010/11 nasi ulegli na wyjeździe Rosie Radom 60:66, a w szeregach miejscowych występował #13 Jakub Zalewski, którego zobaczymy w akcji w niedzielę. Do rewanżu pod Chełmem nie doszło, bo chwilę wcześniej Górnik rozpadł się pod względem organizacyjnym.
Krajobraz upadku zaraz po spadku
Obecny klub z Radomia to wspomniana Rosa, swojego rodzaju następca AZS-u. Powstała w 2003 roku, a już w 2012 awansowała do ekstraklasy. Klub ten w 2016 roku zdobył wicemistrzostwo Polski oraz wywalczył Puchar Polski, a w dwóch kolejnych latach grał w koszykarskiej Lidze Mistrzów. Od 2018 roku występował w elicie pod nazwą Hydrotruck, czyli głównego sponsora. Kolejne cztery lata to coraz gorsza dyspozycja, czego efektem był spadek z Energa Basket Ligi w 2021 roku (bilans 5-25). W porównaniu z ubiegłorocznym sezonem, w składzie Hydrotrucka pozostało czterech Polaków, ale wszyscy odgrywali role zadaniowe lub wręcz marginalne (Zegzuła, Zalewski, Wall, Karczemny).
Kompletnie przebudowany, ale wciąż prowadzony przez Roberta Witkę zespół wygrał w trwających rozgrywkach Suzuki 1 Ligi wszystkie pięć spotkań. Liderem jest amerykański rozgrywający #24 Kaheem Ransom, aktualnie najlepszy strzelec całych rozgrywek (śr. 21.6 pkt) oraz gracz z najwyższym wskaźnikiem efektywności boiskowej Eval. Drugim punktującym jest kolejny z obwodowych, wspomniany #29 Zegzuła (śr. 14.3 pkt). Pod koszem oglądamy #35 Damiana Jeszke, który ostatnie osiem lat spędził w ekstraklasie (śr. 13.4 pkt i 7.8 zb w tym sezonie). Jeszke, podobnie jak grający w Górniku Hubert Kruszczyński, wywodzi się z Chełmna. Panowie są rówieśnikami, mają świetny kontakt – Hubert latem uczestniczył w weselu Damiana. Ciekawą postacią w Radomiu jest także 40-letni skrzydłowy #16 Daniel Wall, w przeszłości jeden z „ulubieńców” wałbrzyskich kibiców, twardo rywalizujący z Górnikiem w 1 lidze już w sezonie 2004/05, w barwach AZS-u Politechniki Radomskiej.
Na boisku młody? Nie ma zgody
W ostatniej kolejce radomianie wygrali u siebie ze Startem II Lublin 100:89. Gospodarze trafili aż 16 razy za trzy, zanotowali w całym meczu 33 asysty. Jakby tego było mało, siedmiu koszykarzy Hydrotrucka zakończyło mecz z dwucyfrową zdobyczą punktową, a gościom nie pomógł zaciąg z pierwszej drużyny, złożony z trzech zawodników z rotacji. Wydarzeniem tamtego pojedynku była obsada sędziowska, w całości składająca się z kobiet, co w historii polskiej koszykówki męskiej wydarzyło się po raz pierwszy.
Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych rozpoczął sezon od bilansu 3-2, ale miał nieco trudniejszych przeciwników na starcie od radomian. W ostatnich dwóch meczach końcowy wynik rozstrzygał się niemal w samych końcówkach. W domowym starciu z Kotwicą, wygranym 84:81, kołobrzeżanie mieli szansę na doprowadzenie do dogrywki, ale trzykrotnie z rzędu spudłowali zza łuku. W wyjazdowej potyczce z Dzikami Warszawa dwie ważne „trójki” w ostatniej minucie trafił Mikołaj Stopierzyński, ale górą była ekipa ze stolicy, wygrywając ostatecznie 76:72. Najlepszym punktującym Górnika w tym sezonie pozostaje Adrian Kordalski (śr. 15.8 pkt), ale w Warszawie, czyli w jego rodzinnych stronach, zdobył zaledwie 3 punkty, pierwszy raz do kosza trafiając pod koniec trzeciej kwarty. Od początku tego sezonu co najmniej jeden gracz z rocznika 2000 lub młodszy musi przebywać na parkiecie przez całe spotkanie. Górnik w statystyce liczby minut młodzieżowców… zamyka ligową tabelę (18. miejsce). Przewodzi w niej Start II Lublin, a Hydrotruck także jest daleko, bo dopiero na 16. lokacie. Wiodący młodzieżowiec w talii trenera Marcina Radomskiego to Szymon Walski, występujący niegdyś w młodzieżowych strukturach Rosy Radom. Pod względem zapełnienia trybun, oba kluby to jednak ścisła czołówka zaplecza ekstraklasy.
Bilety na spotkanie z Hydrotruckiem można nabyć w przedsprzedaży na portalu abilet.pl lub w kasie biletowej przed meczem (w wyższej ceni). Na kibiców w Aqua Zdroju tradycyjnie będzie czekać mnóstwo atrakcji i konkursów.
Foto: Alfred Frater
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj