Górnik – Opole, czyli ceremonia, agonia i hegemonia (ZAPOWIEDŹ)
Ceremonia
Koszykarska Barbórka 3 grudnia startuje właściwie już o godz. 9, od turnieju mini koszykówki jr. NBA Polska, gdzie młodzi adepci basketu z Wałbrzycha będą rywalizować jako Minnesota Timberwolves. Rywale z Dzierżoniowa, Wrocławia, Siechnic i Nysy także wystąpią jako ekipy NBA! Następnie na parkiecie pojawią się zawodnicy koszykówki na wózkach. O 14:30 mający ambitne plany Górnik Toyota Wałbrzych podejmie bardzo silny Mustang Konin. O 16:30 czeka nas ceremonia „7 wspaniałych”. Specjalny baner zawiśnie pod dachem hali, a na nim ujrzymy siedem zastrzeżonych numerów koszykarzy Górnika z lat 80, czyli z czasów, gdy nasz klub zdobył aż pięć medali mistrzostw Polski. Ceremonii będzie towarzyszyć pokaz LED w wykonaniu Grupy Ognia Impuls. Ciekawym elementem wydarzenia będzie uroczyste przekazanie certyfikatu nr 4 z rąk Zenona Kozłowskiego dla Damiana Durskiego. Obaj panowie to wychowankowie Górnika, grający z nr 4. W sobotę „czwórka” Kozłowskiego zostanie zastrzeżona, ale Durski – w ramach certyfikatu – będzie mógł kontynuować grę z tym numerem tak długo, jak tylko będzie związany z wałbrzyskim klubem. To będzie piękna sztafeta pokoleń!
Czytaj więcej o ceremonii „7 wspaniałych”:
WIZYTÓWKI ZASŁUŻONYCH KOSZYKARZY I ICH HISTORIE
"7 wspaniałych" i ich numery na koszulce, które zostaną zastrzeżone
Agonia
W ostatniej kolejce Górnicy przegrali na wyjeździe z Żakiem Koszalin 94:96. Rywale punkty na zwycięstwo zdobyli w ostatniej sekundzie, gdy Amerykanin Ajay Sanders wyskoczył najwyżej do zbiórki po niecelnej próbie Artura Łabinowicza i dobił piłkę jedną ręką. Kto wie, jakby potoczyła się ostatnia akcja, gdyby nie kłopoty biało-niebieskich z krótką ławką rezerwowych oraz przewinieniami wysokich – w ostatnich minutach z tego powodu w grze nie oglądaliśmy Piotra Niedźwiedzkiego oraz Szymona Walskiego. Okazuje się jednak, że już w drodze do Koszalina nasi byli w stanie niemal agonalnym: „Przyjechaliśmy [na mecz] jak ranne zwierzę. I to ranne zwierzę broniło się do ostatniej sekundy. Jednego gracza nie byliśmy w stanie zabrać z Wałbrzycha, dwóch powinno leżeć w łóżku, dwóch kolejnych nie powinno tak naprawdę grać (…) Cały tydzień trenowaliśmy trzech na trzech lub czterech na czterech” – powiedział po meczu szkoleniowiec Górnika, Marcin Radomski. Wałbrzyszanie w Koszalinie wpisali do protokołu jedynie dziewięciu graczy, a więc zgodnie z regulaminem byli zmuszeni zapłacić karę finansową. Zabrakło wyłączonego z powodu kontuzji kolana do końca sezonu Michała Marka oraz niezdolnego do gry Huberta Kruszczyńskiego. Poza rotacją pozostaje Kacper Kabała, co oznacza, że w starciu z Żakiem czynny udział wzięło jedynie ośmiu zawodników. Niepowodzenie w Koszalinie przerwało serię pięciu kolejnych zwycięstw biało-niebieskich: „Porażka w ostatniej sekundzie, ostatnim rzutem mocno boli. To najgorsza porażka w sporcie. Mieliśmy swoje problemy, ale nie ma co się tłumaczyć” – skwitował Mikołaj Stopierzyński, skrzydłowy naszego zespołu.
Hegemonia
Z bilansem 8-4 Górnicy zajmują piąte miejsce w stawce osiemnastu ekip Suzuki 1 Ligi. Krótka ławka rezerwowych oraz najmniejsze w lidze możliwości rotacji młodzieżowcami sprawiają, że wałbrzyszanie na dłużej mogą zadomowić się w środkowych rejonach tabeli, a jak wiemy nie to jest celem zarządu, samorządu oraz kibiców. By realizować ambicje, potrzebne są wzmocnienia. W klubowych korytarzach słychać, że nowi zawodnicy są pilnie poszukiwani, ale pomimo upływającego czasu bardzo mało jest (jak na razie) konkretów. Wysoko mierzy także czwarty zespół poprzednich rozgrywek, Weeegre AZS Politechnika Opolska, choć to aktualnie dopiero 10. ekipa w tabeli (6-6). Opolanie zaczęli sezon od trzech porażek, ale w ostatnich trzech meczach zwyciężali: z WKK, AGH oraz słabym Startem II Lublin. Najlepszym punktującym Akademików jest doskonale znany pod Chełmcem Hubert Pabian, ale w ostatnich meczach nie grał z powodu kontuzji. W drużynie z Opola nie brakuje wątków dolnośląskich: z Wrocławiem przecież kojarzymy trenera Roberta Skibniewskiego oraz zawodników: Jakuba Kobla, Michała Jodłowskiego, Michała Kroczaka i Artura Mielczarka. Wychowankiem Sudetów Jelenia Góra jest z kolei środkowy Kamil Białachowski. Wspomniany Mielczarek oraz Adam Kaczmarzyk to najbardziej doświadczeni gracze w kadrze. Ten pierwszy, jeszcze w poprzednim sezonie łączony z Górnikiem, wrócił do gry po długiej kontuzji i wielu latach spędzonych w ekstraklasie. Parkiety elity na Opole zamienili także Mikołaj Ratajczyk (Twarde Pierniki Toruń) oraz Marcin Kowalczyk (Arka Gdynia).
Wokół meczu tradycyjnie zobaczymy pokaz ognia, animacje dla dzieci, Strefę Dużego Kibica, koszykarską maszynę i konkursy dla kibiców. Bilety na ceremonię „7 wspaniałych” oraz spotkanie z Weegree AZS-em są dostępne na abilet.pl oraz stacjonarnie w biurze podróży „Zbuta”.
Foto: Alfred Frater
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj