Eurowybory już 26 maja. Dlaczego warto zagłosować?
Polityczne zmagania do Europarlamentu to drugie najliczniejsze demokratyczne wybory na świecie pod względem liczby uprawnionych do głosowania. Prawo głosu będzie mieć ok. 374 miliony Europejczyków – większą liczbę wyborców mają tylko Indie.
Parlament Europejski, czyli właściwie o co chodzi?
Mieszczący się w Strasburgu i Brukseli parlament ma istotny wpływ na kształtowanie się prawa unijnego, które obowiązuje państwa członkowskie, w tym Polskę. Składa się z 751 europosłów wybieranych na pięcioletnią kadencję. Liczba posłów jest proporcjonalna do wielkości kraju (w obecnej konfiguracji, z Wielką Brytanią wciąż w Unii, Polskę ma 51 deputowanych), a żaden nie może mieć więcej niż 96 i mniej niż 6 reprezentantów. Liczba europosłów oraz decyzja o przyznaniu dodatkowego dla Polski zostały określone w traktacie lizbońskim, który wszedł w życie w 2009 roku. Co ważne, europosłowie zasiadają w parlamentarnych ławach nie wg kraju pochodzenia, ale kierują się przynależnością polityczną, dołączając do konkretnych frakcji. Oficjalną siedzibą Parlamentu Europejskiego jest francuski Strasburg, ale większość prac legislacyjnych ma miejsce w belgijskiej Brukseli, gdzie mieszczą się również komisje parlamentarne, biura poselskie oraz władze klubów. Sekretariat, biblioteka i część zaplecza technicznego parlamentu znajdują się w Luksemburgu.
Parlament jest organem ustawodawczym unii, który uchwala przepisy prawa europejskiego w oparciu o wnioski ustawodawcze Komisji Europejskiej. Wspomniane przepisy są uchwalane przy wsparciu Rady Unii Europejskiej, składającej się z ministrów krajów członkowskich. Do kompetencji Parlamentu należą także decyzje w sprawie umów międzynarodowych i rozszerzenia UE.
Obok funkcji ustawodawczej jest też ta nadzorcza. PE sprawuje nadzór demokratyczny nad pozostałymi instytucjami europejskimi, wybiera przewodniczącego Komisji Europejskiej oraz zatwierdza skład komisarzy, może też uchwalić „wotum nieufności”, zmuszając Komisję do dymisji. PE zatwierdza także prawidłowe wykonanie budżetu, rozpatruje petycje od obywateli oraz powołuje komisje śledcze. Petycję może złożyć każda osoba posiadająca obywatelstwo jednego z krajów UE lub przebywająca legalnie na terytorium UE. Prawo do złożenia petycji przysługuje także przedsiębiorstwom i organizacjom, które posiadają siedzibę w UE. Do funkcji nadzorczej należy także omawianie kwestii polityki pieniężnej.
Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego jest 65-letni Włoch Antonio Tajani, który w styczniu 2017 roku zastąpił na tym stanowisku Niemca Martina Schulza. Wcześniej Tajani był zastępcą Schulza, w latach 2010-14 był komisarzem UE ds. przedsiębiorczości i przemysłu, a w latach 2008-10 ds. transportu.
Dlaczego warto głosować w Eurowyborach?
Wybory do Parlamentu Europejskiego (PE) odbywają się od 1979 roku. Najbliższe wydają się jednak wyjątkowo kluczowe, a to ze względu na coraz bardziej ścierające się ze sobą wizje Starego Kontynentu oczami euroentuzjastów i eurosceptyków. Ostatnie sondaże wskazują, że rządzące od 40 lat partie centroprawicowe oraz centrolewicowe stracą większość. Parlament Europejski, jako jedna z kluczowych instytucji Unii oraz jedyna, której członkowie są wybierani bezpośrednio przez obywateli, stanie przed dużymi wyzwaniami. Należą do nich degradacja środowiska naturalnego, problem migracyjny i demograficzny, wzrost znaczenia Chin, opracowanie nowego budżetu Unii (z prawdopodobnie większym naciskiem na finansowanie innowacyjności w gospodarce, a nie programu spójności) czy też Brexit.
Od 2014 roku europosłowie uchwalili 438 rezolucji, wiele o charakterze globalnym. Jedną z nich było embargo na sprzedaż broni Arabii Saudyjskiej i tym samym przeciwstawienie się militarnym interwencjom tego kraju w dotkniętym katastrofą humanitarną Jemenie, kolejną – wezwane krajów członkowskich do rozbudowania strategii kampanii antyrasistowskich. PE odegrał rolę w uchwaleniu 1,100 praw UE, tj. zakaz używania jednorazowego plastiku, ochrona danych osobowych, czy zniesienie lub zmniejszenie roamingu na terenie UE.
Przykładem możliwości, jakimi dysponuje unijny parlament jest sprawa zmuszenia do ustąpienia Komisji Jacques'a Santera w 1999 roku. Dymisja 20 komisarzy była rezultatem nieprawidłowości finansowych wykazanych przez parlamentarną Komisję Kontroli Budżetowej. W 2004 roku eurodeputowani sprzeciwili się kandydaturze włoskiego polityka Rocco Buttiglione, nominowanego na wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej i komisarza ds. sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa. Zasiadający w PE socjaliści i Zieloni zarzucali Włochowi konserwatywne poglądy m.in. w sprawie homoseksualizmu i roli kobiet. Ostatecznie Buttiglione zrezygnował z ubiegania się o stanowisko komisarza. Sześć lat później część europosłów oskarżyła bułgarską kandydatkę na komisarza ds. pomocy humanitarnej Rumianę Żelewą o brak kompetencji i niejasne interesy finansowe. Zastąpiła ją jej rodaczka Kristalina Georgijewa.
Tak jak wspomnieliśmy wyżej, bardzo ważną funkcją Parlamentu jest ustanawianie (wraz z Radą UE) budżetu Unii Europejskiej. Istotnym elementem perspektywy finansowej są środki na politykę spójności, czyli wyrównywanie szans przez wsparcie funduszami mniej rozwiniętych regionów w obrębie UE. Środki Funduszu Spójności są kierowane do państw członkowskich, w których dochód narodowy brutto na jednego mieszkańca jest niższy niż 90% średniej w państwach Unii Europejskiej.
Polska jest największym beneficjentem polityki spójności w budżecie na lata 2014-20. Wg danych Banku Światowego uzyskamy w tym okresie 77,567,000,000 euro, czyli aż 22% kwoty całego budżetu UE. Drudzy w tym zestawieniu Włosi mogą liczyć na 32,823,000,000 euro. Na kolejnym miejscach w rankingu znajdują się Hiszpania, Rumunia i Czechy.
Bank Światowy przeprowadził także badania związane ze wzrostem gospodarczym w krajach UE. I w tym zestawieniu Polska znalazła się na topie. W latach 2005-2017 wyniósł 72,5 %. Druga Łotwa zaliczyła wzrost o 66%. Najgorzej wypadła dotknięta przez kryzys i zagrożona bankructwem Grecja (spadek o 18%).
Czas decyzji. Polacy na czele i… w ogonie Europy
W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 roku unijna frekwencja wyniosła 43%. Bardzo blado na tym tle wypadli Polacy. Do urn udało się ledwie 24% uprawnionych do głosowania, co było trzecim najgorszym wynikiem w całej wspólnocie. Mniejszy procent społeczeństwa wziął udział w wyborach jedynie w Czechach i na Słowacji. Niedoścignieni pod względem frekwencji byli obywatele Belgii i Luksemburga, gdzie głosowało odpowiednio aż 90% i 86% uprawnionych.
Wynik Polski może dziwić, bo pozostajemy wg badań najbardziej entuzjastycznym narodem w całej Unii Europejskiej. Wg wyliczeń PEW Research Center pozytywnie o UE wypowiada się 72% naszych rodaków. Za nami plasują się Hiszpanie, Niemcy, Holendrzy i Francuzi. Polacy przewodzą także całej UE w badaniach na temat pozytywnych opinii o Parlamencie Europejskim (54% ocenia go dobrze). Na drugim biegunie znajdują się za to Grecy, gdzie tylko 37% społeczeństwa otwarcie popiera UE i 30% PE.
Już 26 maja w Polsce będziemy wybierać w 13 okręgach przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Nasz ma nr 12 i obejmuje województwa dolnośląskie oraz opolskie. W 2014 roku frekwencja w naszym okręgu wyniosła ledwie 22%. Wybraliśmy wtedy 6 europosłów: Bogdana Zdrojewskiego (PO), Danutę Jazłowiecką (PO), Dawida Jackiewicza (PiS), Kazmierza Ujazdowskiego (PiS), Lidię Geringer de Oedenberg (SLD-UP) oraz Roberta Iwaszkiewicza (Nowa Prawica). W trakcie kadencji Dawida Jackiewicza, który przyjął nominację na stanowisko rządowe zastąpił Sławomir Kłosowski (PiS). 38% procent wszystkich głosów w okręgu oddano wtedy na kandydatów Platformy Obywatelskiej, 27% na reprezentantów Prawa i Sprawiedliwości, blisko 12% na Sojusz Lewicy Demokratycznej-Unię Pracy oraz 7% na Nowa Prawicę Janusza Korwin-Mikkego.
W zbliżających się wyborach wystartuje w naszym okręgu 60 kandydatów, którzy w sumie będą reprezentować 6 komitetów wyborczych. W województwach dolnośląskim i opolskim uprawionych do głosowania jest 3 076 963 obywateli.
W Wałbrzychu 26 maja głosy przyjmować będzie 61 Obwodowych Komisji Wyborczych.
Tym razem głosuję
Więcej o eurowyborach można przeczytać na uruchomionej specjalnie w tym celu witrynie tymrazemglosuje.eu. Obok ciekawych informacji o europejskiej wspólnocie można poszerzy swoją wiedzę o UE w quizach.
Czytaj także:
KOMISARZ UE ELŻBIETA BIEŃKOWSKA ODWIEDZIŁA WAŁBRZYCH
Foto: Politico, EUObserver
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj