Dziki zostały w lesie. Górnik wygrywa w kuriozalnym meczu
Dziki Warszawa wygrały cztery z ostatnich pięciu meczów, do tego w październiku pokonały u siebie Górnika 76:72. W Wałbrzychu zespół trenera Krzysztofa Szablowskiego był jednak pozbawiony kłów. W I kwarcie zanotował jedynie 7 „oczek”, a bezbarwny fragment gości najlepiej podsumowały dwa efektowne bloki Piotra Niedźwiedzkiego na Mateuszu Bartoszu. Do przerwy Górnicy prowadzili z wiceliderem rozgrywek aż 41:22! Ośmiu z dziewięciu koszykarzy, którzy dostali szansę gry, zapisało się na liście strzelców.
W przerwie meczu na parkiecie pojawili się młodzi adepci basketu, reprezentujący Górnika w mini koszykówce. Tam zespół Pawła Domoradzkiego wygrał wszystkie osiem spotkań. W sklepiku z gadżetami trwały z kolei zapisy kibiców na czarno-złote koszulki meczowe pierwszej drużyny.
W trzeciej kwarcie Górnik bardzo się zaciął w ataku, nie zdobywając przez blisko cztery minuty punktu, ostatecznie zaliczając ich ledwie 16 w całej drugiej połowie! Dziki zmniejszyły nieco stratę, ale nie zbliżyły się do biało-niebieskich na niebezpieczny dla nich dystans. W całym meczu ekipa z Warszawy trafiała dramatycznie z gry, na poziomie 26 procent. Wałbrzyszanie rzucali tylko niewiele lepiej, ale zanotowali aż 15 przechwytów. W trzecim z rzędu meczu najlepszym punktującym Górnika był Arinze Chidom. Amerykanin zapisał w swoim dorobku podwójną zdobycz, czyli 13 punktów i 13 zbiórek, ale dorzucił także 6 asyst i 5 przechwytów. Przede wszystkim świetnie spisywał się w obronie, gdzie kompletnie wyłączył z gry lidera punktowego gości w przekroju całego sezonu, czyli Alana Czujkowskiego. Skrzydłowy w całym meczu nie trafił do kosza, spudłował wszystkie 6 prób z gry.
Bardzo, ale to bardzo niski wynik meczu nadał mu dziwaczności. Górnik może być jednak zadowolony, bo odrobił stratę z Warszawy i przeskoczył Dziki w tabeli. Już w piątek, 3 lutego o godz. 18 nasz zespół czeka mecz z liderem rozgrywek, Hydrotruckiem Radom. W pierwszej rundzie ekipa z Mazowsza była jedyną, która wygrała z wałbrzyszanami w Aqua Zdroju.
(16-6) Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych – (16-6) Dziki Warszawa 57:45 (41:22)
Górnik: Chidom 13 (13 zb), Kordalski 13, Niedźwiedzki 8, Sitnik 7, Majewski 6, Durski 5, Walski 3, Stopierzyński 2, Ratajczak 0.
Dziki: Bartosz 15, Kuźkow 8, Azor 7, Aleksandrowicz 6, Motel 5, Grochowski 4, Czujowski 0, Komenda 0, Janik 0, Griszczuk 0.
Foto: Alfred Frater
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj