1. liga: Niedźwiedzi (nie)ład (FOTO)
Gdy tworzyłem zapowiedź meczu Górnika z Czarnymi jako główną historię starcia przedstawiłem misję Piotra Niedźwiedzkiego, który miał wyrównać rachunki ze środkowym Czarnych, #16 Damianem Cechniakiem. W starciu w Słupsku podkoszowy gospodarzy zanotował 23 punkty i 10 zbiórek, korzystając z długiej nieobecności „Niedźwiedzia” z powodu jego kolejnych przewinień. Niedługo po publikacji zapowiedzi stało się jasne, że centra biało-niebieskich zabraknie w niedzielę na parkiecie. „Niedźwiedź” został zawieszony za niesportowe przewinienie na Marcinie Sroce w poprzedniej kolejce w Prudniku. Zwycięstwo z Pogonią 88:87, po celnym rzucie Bartłomieja Ratajczaka, dało mnóstwo radości. Niedługo potem PZKosz ugasił rozgrzane serca wałbrzyskich kibiców, nakładając kary finansowe dla Górnika za niecenzuralne słowa ze strony ich kibiców oraz za ich wbiegnięcie na parkiet po końcowej syrenie. Za niesportowe zachowanie „po kieszeni’ oberwał też Niedźwiedzki.
Pierwsze minuty meczu z Czarnymi nasi spędzili w szatni, bo rywal szybko odskoczył na 0:10. Wałbrzyszanie potrafili się jednak pozbierać, głównie dzięki bardzo dobrej, kombinowanej obronie, opartej na podwajaniu i współpracy. Do tego kilka trudnych rzutów Spały, Ratajczaka i Kruszczyńskiego znalazło drogę do kosza. Przebłyski w swojej grze miał także Tomasz Krzywdziński, który trafił pierwszą od ośmiu kolejek „trójkę” (dopiero druga celna w sezonie).
W Prudniku, notując w końcówcę kluczową, kapitalną asytę oraz punkty z gry Rafał Glapiński walnie przyczynił się do wygranej. W potyczce z Czarnymi nie był w stanie uratować Górnika przed porażką
Trzecią kwartę podopieczni Mantasa Cesnauskisa rozpoczęli od mocnego uderzenia, czyli serii punktowej 15:2. W szeregach biało-niebieskich trwała susza w ofensywie. Nieobecność wybranego do najlepszej piątki pierwszej rundy rozgrywek Niedźwiedzkiego zaczęła dawać się wałbrzyszanom we znaki. „Niedźwiedzi ład”, czyli wykorzystywanie skutecznego środkowego w niemal każdej akcji w ataku, został zaburzony. „Górnicy” uciekali na obwód, gdzie seryjnie pudłowali, dwa proste lay-upy przestrzelił też Marcin Wróbel. Pod drugim koszem przewagę fizyczną wykorzystywał Cechniak, przy którym ambitnie, choć nie zawsze skutecznie walczący Krzywdziński wykorzystał limit fauli.
„Górnicy” przegrali cztery kolejne ligowe mecze w Aqua Zdroju. Ostatnie domowe zwycięstwo miało miejsce 11 listopada, w starciu z GKS Tychy (73:65).
Cechniak nie był niestety jedynym katem Górnika. 15,8 pkt i 8,5 zb - to statystyki #29 Patryka Pełki z jego ostatnich czterech potyczek przeciwko Górnikowi (dwie w barwach Czarnych oraz dwie, gdy w sezonie 16/17 był graczem R8 Basket Kraków).
Po bardzo dobrym debiucie (17 pkt) w Prudniku poniżej oczekiwań w swoim premierowym starciu przed wałbrzyską publicznością zaprezentował się Grzegorz Małecki, pudłując wszystkie siedem rzutów, w tym dwa z linii rzutów wolnych. To właśnie w tym elemencie gry biało-niebiescy mieli największe problemy, trafiając jedynie 12 z 22 prób.
Damian Cechniak ponownie był nie do zatrzymania
Porażka z Czarnymi miała duże konsekwencje, bo oznaczała spadek w tabeli o dwie lokaty, na 10. miejsce. Kolejny mecz podopieczni Marcina Radomskiego zagrają w czwartek, 17 stycznia w Bydgoszczy z Astorią. U siebie ponownie zaprezentują się w środę, 23 stycznia, gdy na Ratuszową zawita WKK Wrocław.
Tabela 1. ligi:
Górnik Trans.eu Wałbrzych – Czarni Słupsk 74:64 (15:21, 21:15, 11:25, 17:13)
Górnik: Ratajczak 18, Kruszczyński 11, Krzywdziński 9 , Durski 8, Wróbel 7, Der 4, Spała 4, Glapiński 3, Małecki 0.
Najwięcej dla Czarnych: Cechniak 20 (11 zb), Pełka 15 (9 b)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj