1. liga: Księżak wziął rewanż (FOTO)
Ostatni tydzień dla Górnika rozpoczął się bardzo dobrze. Ogólnopolski portal „Sportowe Fakty” wybrał biało-niebieskich najlepszą drużyną w 1. lidze w ostatnich pięciu kolejkach, a Piotr Niedźwiedzki zgarnął tytuł najlepszego gracza ligi w tym samym okresie:
Tydzień wyróżnień zakończyła domowa porażka z ekipą z Łowicza, czyli niedawnym rywalem wałbrzyszan w walce o awans na zaplecze ekstraklasy. W maju 2018 roku, czyli w decydującym etapie rywalizacji, Księżak przegrał pod Chełmcem dwukrotnie. Trzecie podejście przyniosło upragnione zwycięstwo, choć pierwszoligowa drużyna z Łowicza personalnie ma niewiele wspólnego z tą z ubiegłego sezonu.
Mikołaj Czaja przejął Księżaka miesiąc temu, gdy ten miał na koncie tylko jedno zwycięstwo w sześciu meczach. Od tego czasu łowiczanie wygrali trzy z pięciu gier i nie jest to przypadek. Goście byli na Górnika przygotowani, znali jego zagrywki i mieli na nie odpowiedź. Do takich wniosków można było dojść będąc blisko ławki gości. Rywale potrafili także spowolnić Piotra Niedźwiedzkiego, który w pierwszej połowie zdobył tylko 6 punktów.
Górnik nie mógł znaleźć swojego rytmu. Nasi nie mieli w ofensywie lekkości z pojedynku w Siedlcach, a szarpana gra w starciu z Księżakiem przypominała trudny dla oczu mecz z Elektrobudem-Investment ZB Pruszków. Podopiecznym Marcina Radomskiego znowu nie zabrakło ambicji, ale kolejne próby odrabiana strat niweczyli rywale, w szczególności Arkadiusz Kobus (celna „trójka” na 34:43 w trzeciej kwarcie) oraz Mikołaj Stopierzyński (celna próba z dystansu na 57:65 w czwartej kwarcie).
Świetna postawa Kruszczyńskiego, który wspierał w ataku „Niedźwiedzia” mogła w końcówce przechylić szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy. Celny rzut za trzy z faulem, czyli czteropunktowa akcja Huberta pozwoliła zbliżyć się do Księżaka na 65:67 na niecałe trzy minuty przed końcem meczu. W następnej akcji wałbrzyszan ukąsił jednak Marcin Salamonik, czyli wychowanek Górnika (65:70). Pomimo tak trudnej sytuacji nasi mieli w tym jeszcze swoją szansę, ale Marcin Wróbel spudłował oba rzuty wolne przy stanie 67:70, a Niedźwiedzki trafił po chwili z linii tylko raz. Dużo więcej zimnej krwi w tym elemencie gry miał wspomniany „Sali”, ostatecznie pogrążając swój były zespół dwoma trafieniami za jeden punkt.
W 2007 roku Marcin Salamonik świętował z Górnikiem awans do ekstraklasy. W sobotni wieczór weteran polskich boisk nie miał jednak sentymentów, trafiając w końcówce szalenie ważne rzuty
Ostatnie minuty meczu publiczność w komplecie wspierała Górnika na stojąco. Wynik oscylujący wokół remisu oraz głośny doping fanów wpłynęły na pracę arbitrów, których decyzje mocno kwestionowano z trybun. Trio Paweł Baran, Arkadiusz Wojna i Bogna Podkowińska usłyszało wiele bardzo gorzkich słów na temat swojej pracy.
Po jedenastu kolejkach Górnik jest w tabeli ósmy z bilansem 6-5. Księżak jest trzynasty (4-7). Kolejne spotkanie biało-niebiescy rozegrają w Krakowie z AZS AGH. Następny mecz w Aqua Zdroju 7 grudnia (piątek) z Jamalex Polonią 1912 Leszno.
Górnik Trans.eu Wałbrzych – Księżak Syntex Łowicz 72:68 (10:19, 22:17, 19:18, 17:18)
Górnik: Kruszczyński 20, Niedźwiedzki 18 (12 zb), Der 7, Ratajczak 7, Glapiński 7, Wróbel 6, Durski 3, Spała 0, Krzywdziński 0.
Najwięcej dla Księżaka: Salamonik 14, Stopierzyński 14, Ratajczak 13.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj