| Źródło: Biblioteka pod Atlantami
Wałbrzych: Wojciech Tochman o nowej książce w Atlantach
Miejsce wydarzenia: Biblioteka pod Atlantami - Galeria pod Atlantami
Już w lutym 2019 roku Wojciech Tochman powraca z nową ważną książką, tuż po jej wydaniu odwiedzi Wałbrzych i porozmawia z czytelnikami Biblioteki pod Atlantami o sprawach niełatwych, którym poświęcił swoje najnowsze wydawnictwo.
- 27 lutego ukazała się najnowsza książka Wojciecha Tochmana o współczesnej Kambodży, a 4 marca autor spotka się z czytelnikami o godz. 17 w Galerii pod Atlantami. Będziemy rozmawiać o nowym wydawnictwie, ale nie tylko - mówi Sława Janiszewska, kierownik Działu Informacji Naukowej i Czytelń Biblioteki pod Atlantami w Wałbrzychu. Podczas spotkania będzie można zakupić książki gościa, zyskać jego podpis... dopytać o poruszane w nich sprawy.
„Pianie kogutów, płacz psów" to kontynuacja jego głośnych książek „Jakbyś kamień jadła" i „Dzisiaj narysujemy śmierć" – o codziennym życiu po ludobójstwach w Bośni i w Rwandzie. Kambodża opisana przez Tochmana, to lustro, w którym przegląda się cały świat. Gdzie nas przenosi autor? Kambodża czterdzieści lat po Czerwonych Khmerach. Wojciech Tochman, z chłodną precyzją i ujmującą wrażliwością, opowiada o uśmiechniętych ludziach, których odwaga została na zawsze złamana. O bólu, którego się nie dało ukoić. O strachu, który nie odszedł i wciąż sprzyja przemocy. O nieufności, która zabija wspólnotę i mrozi w zacofaniu. Także o bezradności wobec uczuć i wobec choroby.
- Ten twórca podejmuje bardzo trudne tematy, kwestie bolesne i jego książki nie pozostawiają czytelnika obojętnym wobec tego, co przeczytał. Musi się do nich ustosunkować. Najnowsza książka jest kolejną z cyklu dzieł o krajach dotkniętych wojną domową i ludobójstwem, wcześniejsze dotyczyły Bośni i Rwandy. Pokazują one też mechanizmy, ostrzegają nas przed tym, że pewne rzeczy mogą w każdej chwili wrócić - dodaje Janiszewska.
Zapraszamy.
Na domowe więzienie skazani przez własne rodziny są ci chorzy, którzy kogoś zaatakowali, stale coś niszczyli, kradli sąsiadom. Strach przed agresją to powód uwięzienia. Niejedyny. Bo jest i drugi. Chodzi o kobiety. Niekoniecznie te groźne. Rodziny boją się, że chorej nie upilnują: odejdzie zbyt daleko od domu, zostanie zgwałcona. To raczej pewne – tak twierdzą i lekarka, i psycholog, i bliscy chorych. Bywa, że gwałt nie wydaje się rodzinom tak straszny, jak to co z gwałtu może wynikać. Dziecko, mówią, wydane na świat przez zgwałconą obłąkaną, będzie rosło z piętnem. Więc, by naznaczonego dziecka uniknąć, lepiej chorą zatrzasnąć w klatce, skuć łańcuchem, zamknąć w chlewie.
(fragment książki)
Wojciech Tochman (ur. 1969 r.) – jeden z najwybitniejszych polskich reporterów i autorów literatury faktu. Jego książki, wśród nich m.in. Schodów się nie pali, Jakbyś kamień jadła, Dzisiaj narysujemy śmierć, Eli, Eli i Wściekły pies, wywołują ożywione dyskusje i niemal natychmiast wchodzą do kanonu reportażu. Dwukrotny finalista Nagrody Nike oraz Środkowoeuropejskiej Nagrody Literackiej Angelus. Laureat Premio Kapuściński przyznawanej w Rzymie oraz „Pióra Nadziei" –wyróżnienia Amnesty International.
oprac. ELW
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj