05.01.2019 07:50

Skomentuj jako pierwszy!

Wałbrzych: Przemysław Trust Truściński w Atlantach [FOTO]

24 zdjęć w galerii

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

• 

GALERIA

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

Dobry początek roku

4 stycznia, podczas wernisażu wystawy "Trust in Trust" w Galerii pod Atlantami goszczącego w Wałbrzychu twórcę przywitała Renata Nowicka, dyrektor Biblioteki pod Atlantami przypominając warsztaty z wałbrzyską młodzieżą przeprowadzone przez Przemysława Truścińskiego podczas Tygodnia z komiksem. Dyrektor Atlantów podkreśliła też, że twórca tego formatu otwierający swoją wystawą nowy 2019 rok stanowi pomyślną zapowiedź dla nadchodzących miesięcy.
Małgorzata Rzempowska Skóra czuwająca nad przygotowaniem ekspozycji uczuliła odwiedzających wystawę "Trusta" uczuliła, by oglądając jego prace zwrócili uwagę na charakterystyczną kreskę, swobodę wypowiedzi i ładunek emocji zawarty we wszystkich grafikach i każdej z osobna.



Sam autor opisał rysunki prezentowane na wystawie, a także genezę cykli, z których pochodzą te dzieła. - Bardzo dziękuję za zaproszenie, cieszę się że tak mocnym akcentem zaczynam ten rok. Prezentowane prace są bardzo różnorodne, mniej więcej z ostatniej dekady. Zazwyczaj na każdej wystawie staram się pokazywać rzeczy, które udowadniają, że nie da się mnie zamknąć w jednej szufladce. Lubię różnorodność, bardzo szybko się nudzę i w związku z tym poszukuję nowych form wypowiedzi - mówi Przemysław Truściński.


Odrabiam wszystkie lekcje

Na wystawie można podziwiać m.in.:

- kolekcję grafik opowiadających historię wojennych losów wawelskich arrasów, które posłużyły do stworzenia animacji "Arrasy" - filmu powstałego w ramach projektu Muzeum Utracone, który przypomina zapomniane dzieła sztuki,

- Wywiady przygotowane dla "Gazety Wyborczej" z graficzną oprawą przygotowaną przez "Trusta". - To był tak dobry materiał, że - jak się później dowiedziałem - jedynie jednego głosu zabrakło mu do zdobycia nagrody Grand Press, czyli najważniejszej nagrody dziennikarskiej w tym kraju - opowiada Truściński. 



- Prace stworzone w nawiązaniu do historii powstałe na zlecenie Muzeum Powstania Warszawskiego. - Lubię historię, nie tylko "stwory, potwory i wiedźminy", ale lubię opowiadać historię prawdziwych ludzi - wyjaśnia twórca dodając, że chce by jego prace przez podejmowaną tematykę były czymś więcej niż tylko rysunkami. Czego przykładem jest prezentowana czarno-biała grafika dotycząca okrucieństwa wojny w Syrii przygotowana na podstawie autentycznych zdjęć. Była pokazywana wcześniej w dużym formacie podczas wystawy w Krakowie. Jej krakowscy odbiorcy mogli dzieło kolorować mając do dyspozycji jedynie czerwone kredki.


Wiedźmin - "ekstra"

- Cała jedna ściana ekspozycji poświęcona jest grafikom i ilustracjom dzięki którym "Trust" jest najbardziej rozpoznawalny, a wśród nich m.in. ilustracje do powieści fantastyki "alternatywnej wersji historii", science fiction z historycznymi motywami i odniesieniami do historii Polski, a także pierwsze graficzne przedstawienie Wiedźmina. - Od tej ilustracji rozpoczęła się przygoda wizualna Wiedźmina jako bohatera - do tego momentu postać ta wizualnie nie istniała. Dziesiątki osób pracowało nad pierwszą częścią gry Wiedźmina, natomiast jej głównego bohatera jeszcze nie było. Dostałem to zadanie i zgodziłem się, ale nie zdawałem sobie sprawy, że porwałem się wybrać na misję samobójczą. Miałem zaprojektować postać, którą każdy czytelnik wyobraża sobie na swój sposób i dostawałem za to cięgi - wspomina Truściński. Powstawało kilkadziesiąt wersji postaci, prace trwały przez ponad pół roku, a każda kolejna wersja Białego Wilka trafiała na ścianę w holu w CD Projekt, gdzie była oglądana i oceniana przez wszystkich pracowników, od sekretarki, przez kurierów po grafików. - Bardzo mi pomogło wtedy, że nie czytałem jeszcze Wiedźmina, dostałem tylko krótką informację, że Wiedźmin ma białe włosy, dwa miecze i szramę nad okiem. Musiałem od tego opisu wyjść i zaprojektować całą postać. Tu widzimy drugi rysunek z cyklu - opowiada twórca. Postać z prozy Andrzeja Sapkowskiego przedstawiana była w różnych sytuacjach, w otoczeniu krajobrazu i potworów. Na pierwszej ilustracji Wiedźmina pojawia się też jego charakterystyczny amulet w kształcie głowy wilka, który stał się logotypem gry. W końcu po kolejnych "testach korytarzowych" oceniających postępy w pracy grafika, nastąpił... wielki zachwyt, a teraz na kolejne wersje gry, coś powstającego w Polsce, czeka niecierpliwie cały świat.   

- Grafiki wykonane na zlecenie Poczty Polskiej obchodzącej w 2018 roku swój jubileusz,

- Grafiki surrealistyczne z cyklu powstałego dla Instytutu Pileckiego,



- Grafiki na czerwonych kartach stanowiące przygotowanie na potrzeby animacji i reklam z lokowanym produktem np. dla PCK, z Kubą Wojewódzkim, na koncerty Open'era.

Prezentacji podczas wernisażu towarzyszyło wyświetlanie animacji powstałych na bazie grafik Przemysława Truścińskiego. 
 
Wystawa dostępna będzie do 8 lutego 2019 w Galerii pod Atlantami w centrali Biblioteki pod Atlantami w Wałbrzychu.


Jakie wydarzenie przygotowały w tym miesiącu Atlanty?
Wałbrzych: Różnorodny styczeń w Bibliotece pod Atlantami


Elżbieta Węgrzyn