Raczej codziennie nie spotykacie kogoś, kto kopiuje obraz Leonarda da Vinci. Znany chyba przez każdego. Tymczasem Michał Szura z Wałbrzycha podjął się tej trudnej sztuki, żeby namalować Mona Lisę. Jak w ogóle do tego doszło, co było najtrudniejsze i co ma wspólnego z tym wszystkim… Lenin? Artykuł z ostatniego numeru tygodnika "WieszCo".