15 września Edward Lutczyn uczestniczył w wernisażu wystawy swoich prac. Zachęcamy do jej obejrzenia, a także wzięcia udziału w warsztatach z mistrzem grafiki i rysunku.
Wałbrzych: Edward Lutczyn - zobacz wystawę, przyjdź na warsztaty [FOTO]
W Wałbrzychu? Już byłem...
Do 13 października w Galerii pod Atlantami - na drugim piętrze centrali Biblioteki pod Atlantami - można podziwiać wystawę „Edward Lutczyn. Stare i… nowe”. To cykl plansz pokazujących przebieg kariery prze przekrojowe przedstawienie oryginalnych prac artysty: ilustracji, rysunków satyrycznych i plakatów. - Edward Lutczyn gości ze swoimi pracami w naszym mieście już po raz drugi. Pierwszy raz 10 grudnia 1993 roku jego prace wystawiane były jednocześnie w naszej bibliotece i galerii BWA. Dziś mamy go tylko dla siebie - mówi Renata Nowicka, dyrektor Biblioteki pod Atlantami. Na wernisażu wystawy prac plastyka Galeria pod Atlantami przechodziła prawdziwe oblężenie.
Precyzja i ta kreska
Ekspozycja prac plastyka, który często gościł na łamach pism satyrycznych, jego charakterystyczną kreskę mieszkańcy naszego regionu w książkach. Pokolenia Polaków wychowały się na nich. Teraz ci wychowankowie mają szansę poznać różnorodność prac Lutczyna i jego ewolucję twórczą. - To wystawa retrospektywna ukazująca ewolucję artystyczną od pierwocin po prace dojrzałe pana Edwarda, a także pokazująca różnorodne oblicza artysty: Lutczyna projektanta, Lutczyna dzieciom, twórcy dla dorosłych, autora plakatów, logotypów oraz ilustratora - wyjaśnia Małgorzata Rzempowska-Skóra, wałbrzyska artystka uczestnicząca w przygotowaniu wystawy. Pani Małgorzata podpowiada też, że podczas oglądania wystawy warto zwrócić uwagę na interesujące kolaże gotowej grafiki z rysunkiem, precyzję z jaką wykonane zostały prace artysty, zwłaszcza w początkowych etapach pracy twórczej, a także na piękne, nasycone barwy oryginalnych rysunków. Większość z nich do złudzenia przypomina wydruki.
Do 13 października w Galerii pod Atlantami - na drugim piętrze centrali Biblioteki pod Atlantami - można podziwiać wystawę „Edward Lutczyn. Stare i… nowe”. To cykl plansz pokazujących przebieg kariery prze przekrojowe przedstawienie oryginalnych prac artysty: ilustracji, rysunków satyrycznych i plakatów. - Edward Lutczyn gości ze swoimi pracami w naszym mieście już po raz drugi. Pierwszy raz 10 grudnia 1993 roku jego prace wystawiane były jednocześnie w naszej bibliotece i galerii BWA. Dziś mamy go tylko dla siebie - mówi Renata Nowicka, dyrektor Biblioteki pod Atlantami. Na wernisażu wystawy prac plastyka Galeria pod Atlantami przechodziła prawdziwe oblężenie.
Precyzja i ta kreska
Ekspozycja prac plastyka, który często gościł na łamach pism satyrycznych, jego charakterystyczną kreskę mieszkańcy naszego regionu w książkach. Pokolenia Polaków wychowały się na nich. Teraz ci wychowankowie mają szansę poznać różnorodność prac Lutczyna i jego ewolucję twórczą. - To wystawa retrospektywna ukazująca ewolucję artystyczną od pierwocin po prace dojrzałe pana Edwarda, a także pokazująca różnorodne oblicza artysty: Lutczyna projektanta, Lutczyna dzieciom, twórcy dla dorosłych, autora plakatów, logotypów oraz ilustratora - wyjaśnia Małgorzata Rzempowska-Skóra, wałbrzyska artystka uczestnicząca w przygotowaniu wystawy. Pani Małgorzata podpowiada też, że podczas oglądania wystawy warto zwrócić uwagę na interesujące kolaże gotowej grafiki z rysunkiem, precyzję z jaką wykonane zostały prace artysty, zwłaszcza w początkowych etapach pracy twórczej, a także na piękne, nasycone barwy oryginalnych rysunków. Większość z nich do złudzenia przypomina wydruki.
O sobie samym
Gość specjalny wernisażu i autor prezentowanych prac autoironicznie wskazywał, że przybył tu dzięki kolei, a cytując Jonasza Koftę dodał do publiczności, że "wzruszenie nie pozwala ściskać was za gardło". Plastyk przyjął koszulkę upamiętniającą jego wystawę w Wałbrzychu i cierpliwie rozdawał autografy na okolicznościowych pocztówkach ze swoimi grafikami oraz chętnie opowiadał o narodzinach swojej pasji. - Rysować zaczynałem jako trzylatek, jednak wszyscy zaczynają wtedy rysować, ale większość przestaje. A ja choć, jak często podkreślałem, nie mam wykształcenia plastycznego, rysowałem dalej. To nie kwestia talentu. To praca, praca, praca - mówi Edward Lutczyn. Plastyk wspominał jak - jak wyjaśniano "z braku talentu" - nie przyjęto go do szkoły plastycznej. Może też i dlatego tak bardzo uparł się, by dojść do kunsztu plastycznego własną drogą. - Mam też epizod studiów na AGH, ale i to mi się przydało. Często pytają mnie do czego, a ja odpowiadam, że dzięki temu buduję doskonałe ramki dla swoich rysunków - dodaje z uśmiechem.
Ekspozycja prac Lutczyna dostępna jest w godzinach pracy biblioteki do 13 października.
Dodatkowo, 16 września o godz. 11 w Galerii pod Atlantami mistrz będzie rysował z wałbrzyszanami. Wstęp wolny. Zapraszamy!
Zobacz też: LUTCZYN JAKIEGO NIE ZNACIE
WRZESIEŃ POD ATLANTAMI
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj