Urszula Zybura: pointy z Jachimowiczem w tle
Urszula Zybura w ubiegłym roku obchodziła 40-lecie swojej pracy twórczej, ma na koncie 20 książek oraz wiele tłumaczeń, m.in. na język esperanto. Jej debiut poetycki i jeszcze jeden z kolejnych tomików recenzowała Wisława Szymborska. Spotkanie autorskie Urszuli Zybury zorganizowane 15 maja 2017 w Galerii pod Atlantami ubarwiła poezja śpiewana autorstwa gościa, a także odczytanie wyróżnionego utworu poetyckiego Justyny Nawrockiej pt. "Apokalipsa codzienna".
Kiedy się rodzi poeta?
Pani Urszula jest bardzo dynamiczna, podczas spotkań autorskich kipi energią, chętnie dzieli się impresjami oraz wspomnieniami dotyczącymi jej wierszy i aforyzmów. - Poeta rodzi się kiedy zaczyna pisać, a ja pisałam już w szkole średniej. Moje próby przypominały strofy Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i jak dałam poloniście trzy strofy tej poetki i dwie swoje... nie rozpoznał moich - wspomina z uśmiechem. Zamiłowanie do przedmiotów matematyczno-przyrodniczych widać w jej oszczędnej w wyrazie poezji i aforystyce. Dużym przełomem w życiu osobistym i twórczości kaliszanki był rok 1992. - Po śmierci mojego męża zaczęłam pisać z głębi serca. Szukałam czegoś silniejszego od mojego bólu, wyszarpywałam wiersze życiu z gardła - opowiada poetka i cytuje pełne emocji utwory, jakie wówczas powstały.
Zaproszenie do Wałbrzycha
Wrocławskie spotkanie z Marianem Jachimowiczem, do którego doszło w latach 70., wywarło wpływ na jej drogę twórczą. Podczas spotkania poeta czytał swoje wiersze i zapytał panią Urszulę, co o nich myśli. - Odparłam, że zdawało się jakby czytając rzeźbił w powietrzu. Zwrócił na mnie uwagę i zaprosił do Wałbrzycha. Korespondowaliśmy przez długi okres, a z zaproszenia skorzystałam dopiero... po dziesięciu latach - wspomina poetka. Spotkanie z Jachimowiczem pozostało w jej pamięci na zawsze. - Jesteście najwspanialszym miastem na świecie, mieliście Jachimowicza, a nic na świecie nie jest przypadkiem - mówi z przekonaniem gość Atlantów. Pani Urszula wierzy w moc słów. Skończyła psychologię, jej Akademia Szczęścia nie jednego już przekonała, że słowa i afirmacje mają uleczającą moc.
Dopiero po latach pisania aforyzmów i "współpracy" z muzą poezji autorka zdała sobie w pełni sprawę, jak duży wpływ na jej drogę twórczą wywarł Marian Jachimowicz. Kształt fraz, oszczędność wyrazu... paraleli można znaleźć wiele.
Zapraszamy na kolejne wydarzenia poświęcone wielkiemu wałbrzyszaninowi:
RUSZAJĄ DNI MARIANA JACHIMOWICZA
Wcześniejsze teksty o wydarzeniach związanych z Marianem Jachimowiczem
PODSUMOWALI ROK MARIANA JACHIMOWICZA
MARIAN JACHIMOWICZ; PAMIĄTKOWA TABLICA ODSŁONIĘTA
ZAKOŃCZENIE ROKU JACHIMOWICZA JUŻ WKRÓTCE
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj