| Źródło: Etnomuzeum.eu, designattack.pl
Ruiny wałbrzyskich fabryk porcelany i wystawa w Krakowie
Muzeum Etnograficzne w Krakowie zaprasza na wernisaż wystawy pt. „Skazitelność. O fabrykach porcelany”. Wernisaż 9 marca o godz. 18.00.
Ewa Klekot, antropolożka, oraz Arkadiusz Szwed, ceramik, postanowili zbadać, ile pracy rąk (dotyku, obrotu, ruchu palców i dłoni) zawiera się np. w zastawie stołowej. Odpowiedź przynosi wyjątkowy serwis pn. „Ślady człowieka”, wykonany w Ćmielowie – w jednej w najstarszych fabryk ceramicznych w Polsce.
Inaczej do porcelany podchodzi Monika Patuszyńska. Artystka nie wierzy, by materiał ten był „gładki, pokorny, posłuszny”. Eksperymentuje więc z porzuconymi formami do odlewania, sprawdza, jak działa na nie czas, natura (np. kapiąca woda) oraz… cywilizacyjne przemiany – odchodzenie fabryk.
Jak opisują ją pracownicy muzeum, wystawa poszukuje obecności skazitelnych ludzi w nieskazitelnych kształtach. Pyta o relacje człowiek-technologia oraz systemy wartościowania różnych rodzajów pracy – jednej wykonywanej przez ludzi, innej przez nie-ludzi. Jednocześnie porusza temat miejsca sztuki, designu, własności intelektualnej w życiu i w społeczeństwie.
W 2013 roku Monika Patuszyńska stworzyła projekt "Bastards&Orphans" ("Bękarty i sieroty", ale w języku angielskim zachodzi tu charakterystyczna gra słów). Zebrała resztki porcelany z ruin kilku fabryk, między innymi Porcelany "Wałbrzych" i Porcelany "Książ", a także fabryk z Katowic, Anglii i Belgii. W swoich pracach utrwaliła wzory porcelany z tych zakładów, żeby ich nie zapomniano. Oto część projektu związanego z fabryką "Książ".
- Jest to projekt, w którym spotykają się dwie historie – moja własna historia projektanta ceramiki oraz historia zmian i transformacji przetaczających się przez świat oraz światową ekonomię. Proces zamykania fabryk – obiektów niegdyś ważnych i prestiżowych dotyczy całej Europy. Era fabryk mija bezpowrotnie. „Bastards & Orphans” jest zapisem tego przemijania - mówi artystka. Ideą przewodnią jej projektu jest badanie tego, co pozostało w sferze materialnej oraz intelektualnej po upadłych fabrykach porcelany. Formy gipsowe traktowane są przez artystkę "jako nośnik historii i tożsamości nieczynnych fabryk. Praca w postindustrialnej przestrzeni jest częścią szerszego projektu, dążącego do przywrócenia dawnego/właściwego znaczenia opuszczonym miejscom i niechcianym przedmiotom" (designattack.pl).
Monika Patuszyńska w 1999 r. ukończyła Wydział Ceramiki i Szkła wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jest członkiem Międzynarodowej Akademii Ceramiki z siedzibą w Genewie, prowadziła Międzynarodowe Sympozjum Ceramiki „Porcelana Inaczej” w dolnośląskich fabrykach porcelany. Jej prace znajdują się w kolekcjach muzeów na całym świecie – w Chinach, Japonii, Korei, na Tajwanie i we Włoszech, prezentowane były na niemal stu wystawach.
O historii i tragicznym końcu wałbrzyskich fabryk więcej tutaj:
PORCELANA KSIĄŻ - JEJ WZLOT TRWAŁ DWA LATA
WYBURZANIE BYŁEJ FABRYKI PORCELANY WAŁBRZYCH (ZDJĘCIA)
PORCELANA WAŁBRZYCH - JEDNO MORZE GRUZÓW (FOTO)
Opr. MS
Foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj