| Źródło: KPP Kamienna Góra, KPP Kłodzko
Policja: pod prąd jest szybciej i dwóch niebezpiecznych ojców (FOTO)
Bo tak szybciej...
Policjanci patrolujący ulice Kamiennej Góry wczoraj około godziny 12:00 zauważyli, że kierowca osobówki nie zastosował się do obowiązujących przepisów i wjechał pod prąd w łącznik ul. Broniewskiego z ul. Spacerową. To spowodowało, że kierowcy jadący prawidłowo musieli się zatrzymać, żeby mężczyzna mógł wjechać bezpiecznie w ul. Broniewskiego zgodnie z kierunkiem jazdy.
Podczas kontroli 67-latek z powiatu kamiennogórskiego tłumaczył, że… nie widzi w swojej jeździe błędu, bo chciał sobie skrócić drogę, a to był tylko kawałek... Jednak nie skończyło się na mandacie, bo policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie wykazało prawie 2 promile w wydychanym powietrzu. Teraz spec od skrótów musi się liczyć z taką samą ilością lat za kratami.
Pijany tatuś i chłopczyk na miejscu pasażera
A dzień wcześniej oficer dyżurny z Kłodzka otrzymał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy na jednej z ulic miasta. Świadek widział, jak mężczyzna jedzie całą szerokością drogi i nabrał podejrzeń, że może on być nietrzeźwy. Pojechał za nim, a jego pasażer zadzwonił na numer alarmowy 112. Kierowca auta marki Renault kilkukrotnie zjeżdżał na pobocze. W pewnym momencie świadek doprowadził do zatrzymania samochodu i uniemożliwił kierującemu dalszą jazdę. Kiedy otworzył drzwi od strony kierowcy, wyczuł silną woń alkoholu. Na miejscu pasażera siedział chłopiec.
Okazało się, że kompletnie pijany 37-latek posiada dodatkowo zakaz siadania za kółko. Miał 3,3 promila alkoholu w organizmie i w takim stanie zdecydował się na jazdę ze swoim 10-letnim synem. Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu. Natomiast 10-latek został przekazany pod opiekę matki. Wczoraj podejrzany usłyszał zarzuty prowadzenia na zakazie i po pijanemu. Grozi mu kara do 5 lat za kratami.
Podróż rodziny zakończył słup
A wcześniej inny, 33-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego, jadąc z rodziną, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. Policjanci dali mu sygnał do zatrzymania, a kiedy nie reagował, ruszyli za nim na sygnale - jednak mężczyzna kontynuował jazdę stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Uciekając w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i zakończył jazdę na słupie oświetleniowym. Zaraz potem próbował wprowadzić policjantów w błąd, zamieniając się miejscami z pasażerką pojazdu. A na tylnych siedzeniach podróżowała dwójka dzieci w wieku 9 i 11 lat.
Na szczęście ani kierującemu, ani pozostałym członkom rodziny nic się nie stało. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 33-latek nie posiada uprawnień do prowadzenia aut. Mundurowi zatrzymali kierowcę audi i przewieźli do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za jazdę bez prawa jazdy, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, stworzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia uczestników zdarzenia, przekroczenie dopuszczalnej prędkości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Może spędzić za kratami i 5 lat, a do tego naraził swoją rodzinę...
Policja Wałbrzych: nie kończy się seria wypadków (FOTO)
Wałbrzych i region: za nami zimowy weekend z wypadkami (FOTO)Boguszów-Gorce: jeszcze jeden wypadek, poszkodowana 16-latka (FOTO)
Śródmieście: kolejne potrącenie, 19-latka w szpitalu (FOTO)
Wałbrzych region: kolizja goni kolizję (FOTO)
Szczawno-Zdrój: wjechał w czekające na skrzyżowaniu auta
Śródmieście: nie kończy się czarna seria potrąceń (FOTO)
Biały Kamień: potrącenie na Andersa, kobieta w szpitalu (FOTO)
Śródmieście: bus potrącił pieszego na pasach
Policja: to był czarny czwartek na drogach regionu
Wałbrzych region: już wiadomo, kto spowodował wypadek (AKTUALIZACJA, FOTO)
Rusinowa: dachowanie na skrzyżowaniu. Co się stało? (FOTO)
Opr. MS
Foto użyczone: KPP Kamienna Góra, KPP Kłodzko
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj