KopalniaK 2016: Kto wygra? Napięcie rośnie... (ZDJĘCIA)
Zatem, kto zdobędzie serca publiczność i jurorów?
Kabaret Inaczej z Białegostoku(„trójka mężczyzn o niezbyt nachalnej urodzie” - określenie własne), zajął się trudną sytuacją w branży medycznej, ekologią radykalną, nie zostawił suchej nitki na Magdzie Gessler, na systemie korporacyjnym, wzbogacił Wałbrzych o Ekowegefitneotrans Zielony Pociąg, a na temat Złotego Pociągu zaśpiewał publiczności piosenkę na życzenie.
Kabaret BudaPesz z Krakowa - „szkoła wprowadzania ludzi w zakłopotanie” (nagroda na tegorocznym przeglądzie PAKA) przeprowadził wywiad z Polską o jej życiu intymnym i pokazał publiczności historię Adama i Ewy w świetle naszych przepisów budowlanych. Ich specjalnością są luźne skojarzenia językowe.
Damsko-męski duet, kabaret FiFa-RaFa z Bełżyc, laureat ponad 50 nagród, zajął się oczywistą w takim składzie tematyką trudnych związków i nieustającej wojny płci, pokazał wstrząsające historie z życia dłużnika biblioteki, bandyty i petenta komisariatu, a WOK-owi na osiemnaste urodziny podarował fujarkę.
Stand-uper David Mbeda Ndege z Kenii, a potem z Krakowa nic sobie nie robiąc z brutalności przypisanej temu gatunkowi postawił na swój niepospolity wdzięk osobisty i wiarygodność przekazu, opowiadał o życiu innokolorowego emigranta w Polsce i znajomości języków obcych wśród zbieraczy złomu, wróżył też z rąk.
Żeński kwartet kabaretowy A jak!, poszukiwaczki ryzykownych rymów, za nic miały kobiece kompleksy, nieszczęśliwą miłość i przypisywaną nam jakoby słabą orientację w terenie; dziewczyny nie obawiały się ani muzyki, ani śpiewu, ani biustu, a niekwestionowaną gwiazdą show było coś, co czasem rośnie na drzewie.
Laureat ubiegłorocznego KopalniaKa, który zgarnął wtedy dwie najważniejsze nagrody, kabaret Trzecia Strona Medalu zaprezentował „nietypowy humor z dawno zapomnianych kabaretowo terenów Przemyśla” a za temat wziął na przykład trudne stosunki męsko-męskie (te o tle wyskokowym, nie erotycznym).
W jury zasiedli w tym roku aktor Wojciech „Termos” Tremiszewski, który poprowadzi dzisiejszą i jutrzejszą galę, Maciej Półtorak z kabaretu Piwnica Pod Baranami i Stanisław Szelc, filar legendarnego wrocławskiego kabaretu Elita. Stawka jest spora, bo faworyt jury wzbogaci się o 7000 zł, ten, kto uzyska najwięcej żetonów wrzuconych przez publiczność do specjalnej przegródki otrzyma 2000 zł, a osobowość sceniczna zabierze do domu 1000 zł. Kto to będzie?
Przeczytaj też: CO ROBIĆ W WEEKEND 14-16 PAŹDZIERNIKA 2016
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj