Podgórze: dawny ośrodek wsparcia i szkoła na sprzedaż

Prezydent Wałbrzycha informuje, że w siedzibie Urzędu Miejskiego przy ul. Kopernika 2 został wywieszony wykaz dotyczący nieruchomości zabudowanej, stanowiącej własność gminy Wałbrzych, położonej przy ulicy Reymonta 34 oraz przy ul. Szkolnej 4, przeznaczonej do sprzedaży w drodze przetargu ustnego nieograniczonego. Obiekt wyceniono na 600 000 zł. To druga próba jego sprzedaży, pierwsza miała miejsce w kwietniu 2017 roku.

Cała działka o rozmiarach 0,4736 ha jest częściowo zabudowana budynkiem dawnej szkoły (Reymonta 34), pozostałą część działki stanowi boisko oraz trawniki i tereny zadrzewione (Szkolna 4). Nieruchomość położona jest na Podgórzu, na obszarze, dla którego uwarunkowania rozwoju stanowi zespół zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, objęty ochroną konserwatorską. Z kolei kierunki zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru wskazują na utrzymanie obecnej funkcji terenu - nie sprecyzowano, czy chodzi o działalność opiekuńczą lub edukacyjną. Nieruchomość położona jest w historycznym układzie urbanistycznym dzielnicy Podgórze. Działka znajduje w granicach obszaru rewitalizacji miasta.

W budynku dawnej szkoły ewangelickiej przy ul. Szkolnej 4 do 1957 roku działała szkoła podstawowa nr 5. Po jej przeniesieniu do dzisiejszej siedziby przy ulicy Poznańskiej w obiekcie przy Szkolnej 4 utworzono szkołę podstawową nr 27, do której również należał budynek przy Reymonta 34. Obiekt przy Szkolnej 4 zburzono w połowie lat sześćdziesiątych z powodu szkód górniczych (polska-org.pl). Potem było tam boisko należące do budynku przy Reymonta 34. W nim z kolei od 1973 do 2002 roku mieściła się Zawodowa Szkoła Specjalna, przeniesiona na Plac Bohaterów Pracy 1. Potem przez kilkanaście lat działał tu Pallotyński Integracyjny Ośrodek Wsparcia Dziennego "Jesteśmy Razem" pod patronatem znajdującej się obok parafii p. w. św. Franciszka z Asyżu, zamknięty w 2015 roku. Obecnie budynek stoi pusty.

Czytaj też:
WAŁBRZYCH: OPUSZCZONE PODSTAWÓWKI ZYSKUJĄ NOWE ŻYCIE (FOTO)

Opr. i foto: Magdalena Sakowska