Wałbrzyszanka

Oceniono 0 raz(y) 0

W UE, wystarczy tam pojechać i zobaczyć. Mieszakńcy swoje odpady wielogabarytowe wystawiają tam gdzie się da, czyli gdzie im bliżej do wyniesienia. Firmy komunalne je zbierają i po sprawie. Z tym segregowaniem śmieci to też w polskich przepisach ściema, że to niby UE wymaga. We Francji czy pod Paryżem lub w samym jego centrum nie ma żadnych segregacji śmieci. Mieszkańcy mają klucze do wsypów na śmieci, które w jednym worku tam wynoszą jak leci.
Dlaczego w Polsce po kupieniu nowego mebla lub odkupieniu od innej osoby , musisz ponosić jeszcze, nie małe koszty za pozbycie się tego niepotrzebnego!!!.

Mariusz

Oceniono 0 raz(y) 0

Wątpliwe to oszczędności z tą likwidacją akcji. Teraz w Wałbrzychu w przypadkowych miejscach w dowolnych terminach walają się sterty śmieci wielkogabarytowych i sanepid i tak prędzej czy później zmusi miasto do ich usunięcia. Urzędas, który wpadł na pomysł z takimi "oszczędnościami" powinien sobie poszukać nowej pracy. Straszenie mandatami od Straży Miejskiej nic nie da, bo jest ich mało i bez problemu można uniknąć ich interwencji. Monitoringu video w mieście prawie nie ma, więc i dowodów brak. Złapią może pojedyncze osoby - najgłupszych. Jakoś w innych miastach nie zrezygnowali z akcji typu "Wywalamy graty z chaty". Nawet w sąsiednim Szczawnie. Teraz niezmotoryzowany mieszkaniec Wałbrzycha ma dwie opcje, gdy chce się pozbyć starej wersalki. Albo nad ranem wyniesie ją przed dom i zostawi, albo siekierą porąbie w piwnicy i spali po kawałku w piecu (jak go ma). Z gąbkami, płytami paździerzowymi itp materiałami z których jest zbudowana. Oby wiał wtedy silny wiatr.

A_4

Oceniono 0 raz(y) 0

Zastanawiające i ciekawe?????????