W ostatnim czasie media obiegła wiadomość, że maszynista pociągu relacji Warszawa-Suwałki w miejscowości Tłuszcz odmówił dalszej jazdy, bo skończył się jego czas pracy. Według przepisów maszynista nie był niczemu winien i musiał przerwać pracę, bo w innym wypadku zapewne groziłoby mu, co najmniej, postępowanie dyscyplinarne. Inna sprawa, że ten człowiek był odpowiedzialny za życie i zdrowie ponad 250 osób.