Dietetyk radzi: Tradycyjna nalewka zamiast farmaceutyków

Dawniej nie było dostępu to tak dużej ilości farmaceutyków, teraz w ich przesycie sięgamy po domowe receptury. Dostęp do lekarza również nie był prosty, ani tani. Miedzy innymi dlatego kultywowano przez pokolenia domowe sposoby na wszelakie dolegliwości. Jakże cenna była okoliczna znachorka, która znała potajemne metody na migreny, dolegliwości gastryczne.

Przez wieki poznawaliśmy znaczenie ziół, owoców, grzybów dla naszego zdrowia. Popularne zostały niektóre rośliny jak dzika róża, głóg, rumianek ale prędzej poszukujemy ich w aptece w formie syropku, czy kapsułki niż zbieramy na łące w odpowiednim sezonie.

Nie pochwalam spożywania w nadmiarze alkoholu ale wszystko jest dla ludzi i jak słuszne jest w tym przypadku powiedzenie „wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo trucizna zależy od dawki”.

Nalewka to wyciąg na bazie alkoholu i odpowiednich składników bazowych np. owoców lub ziół. Kompozycja nalewki uzależniona jest od tego jaki ma dawać efekt jej spożycie. Zawartość alkoholu w tym specyfiku będzie się wahać średnio między 40 a 45%. Może być słodzona np. miodem lub w pełni wytrawna.

Należy pamiętać, że jak każdy produkt o zamierzonym działaniu leczniczym powinna być odpowiednio dobrana do odpowiedniego schorzenia i osoby. Tak jak kobieta w ciąży nie powinna spożywać szałwii, czy w środku lata nie należy popijać dziurawca.

W przypadku nalewki leczniczej bardzo istotne jest dawkowanie, jeśli dawka zostanie źle dobrana, może nie zadziałać lub przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Zazwyczaj nalewki powinny być podawane w temperaturze pokojowej, przyjmowane systematycznie przez określony czas oraz dawkowane w kroplach. Niewielka ilość alkoholu w nalewce może mieć również działanie prozdrowotne, jak podają źródła, ponieważ wpływa na rozluźnienie tętnic, czy zmniejsza ryzyko wystąpienia zakrzepów.

Najlepsze przepisy to te sprawdzone przez nasze mamy, ciocie i babcie. W księgarniach znajdzie się również kilka wartych uwagi tytułów poradników w których znajdziemy przepisy i wskazania. Poniżej przedstawiam Państwu w mojej ocenie proste, pomocne nalewki i podkreślam jeszcze raz: nalewka ma mieć działanie lecznicze, a nie wyskokowe, stan zdrowia i wiek ma ogromne znaczenie w doborze specyfiku.

Nalewka KMINKOWA

Zalecana w problemach z trawieniem, przy częstych wzdęciach i uporczywych gazach.
100 gramów zmielonych ziaren kminku na 1 litr wódki, zalane ziele odstawiamy na kres około miesiąca w ciemne i ciepłe miejsce. Po tym czasie należy wyciąg odsączyć i opcjonalnie dosłodzić odrobiną miodu oraz odstawić na kolejne miesiące. Pełnej mocy nabiera po koło roku od zalania. Należy stosować trzy razy dziennie po 12 ml do momentu ustąpienia objawów.

Nalewka ze SKRZYPU

Podawana w celu wzmocnienia włosów i paznokci oraz na mocne naczynia krwionośne.
50 gramów skrzypu polnego zalewamy 250 mililitrami spirytusu i odstawiamy na 7-10 dni. Tej nalewki nie należy filtrować. Dawkujemy 2 razy dziennie po 10-15 kropli na szklankę wody.

W okresie jesienno-zimowym słuszne może być stosowanie nalewki, która ma podnosić naszą odporność, np. nalewka z czarnej porzeczki, czarnego bzu czy pigwy.





Zachęcam do odświeżenia starych ksiąg naszych Babć, a być może okaże się, że te receptury zadziałają i będą doskonałą metoda na profilaktykę przeciw przeziębieniom. Odkryjmy na nowo dary natury.

Napisz komentarz

Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj

---

Jak chcesz się przedstawić?