| Źródło: Wiesz Co
Zamek Książ: to on go zapełnił bóstwami (FOTO)
Felix Anton Scheffler urodził się 29 sierpnia 1701 roku w Monachium, a zmarł 10 stycznia 1760 roku w Pradze. Pochodzący z Bawarii artysta działał głównie na Dolnym Śląsku. Tworzył również w Czechach. Jego charakter malarski idealnie wpasowuje się w styl późnego baroku przechodząc w rokoko.
Na początku swojej kariery praktykował u swojego ojca Johanna Wolfganga Schefflera. Dalsze nauki pobierał u Cosmasa Damiana Asama (architekt i dekorator) w latach 1719-1722. Jego pierwszym wielkim dziełem była dekoracja ceremonialnej komnaty w zamku Durlach. Następnie wyjechał na Śląsk do Nysy zatrudniony do dekoracji kościołów tamtejszego klasztoru. Nasz bohater pozostał już na Śląsku i w 1732 roku osiedlił się we Wrocławiu. W tym samym roku poślubił Marię Barbarę Heigel. Był wziętym artystą. Od 1734 roku pracował jako nadworny malarz biskupa Philippa von Sinzendorta.
To personifikacje czterech pór roku z Jowiszem i Junoną, Felix Anton Scheffler. Obraz zrabowany w 1945:
W 1732 roku został zatrudniony w jednym z piękniejszych i malowniczych miejsc Gór Wałbrzyskich, w Zamku Książ. Tam z jego ręki powstało malowidło plafonu znajdujące się w najsłynniejszej Sali Maksymiliana. Tematyką fresku jest mitologia grecka, a przedstawia boginię Atenę odwiedzającą Muzy na wzgórzu Helikon. Warto dokładnie się jemu przyjrzeć ponieważ na kamieniu, na którym siedzi jedna z muz Scheffler „wyrył” swój podpis i datę powstania malowidła – 1732. W rogach plafonu znajdują się cztery medaliony, również ze scenami mitologicznymi.
To personifikacje czterech epok z Jowiszem strącającym Saturna, obraz również zrabowany w 1945.
Do II wojny światowej nad drzwiami prowadzącymi do komnat bocznych wisiały dwa wielkie płótna. Ukazywały tym razem sceny z mitologii rzymskiej – Jowisza i Saturna oraz Jowisza i Junonę. Niestety obrazy zaginęły i do tej pory są poszukiwane. W zamku zachowało się jeszcze jedno dzieło autorstwa Schefflera, które można oglądać w Salonie Włoskim. Będąc tam ponownie, trzeba spojrzeć na sufit, ponieważ obraz namalowany na desce znajduje się w plafonie. Jest to przedstawienie bogini Flory, opiekunki przyrody. Wspomniane dzieła są w jasnych, pastelowych kolorach, typowych dla epoki.
Odwiedzającym Książ polecamy przejść się po parku i kupić dodatkowy bilet, aby zobaczyć Mauzoleum. Do połowy XIX w. był to Pawilon Letni. Wewnątrz, we wnękach okiennych możemy podziwiać przedstawienia freskowe zamku znanego nam już Schefflera. Dzieła prezentują Książ z czterech stron świata. Dodatkowo artysta umieścił scenki rodzajowe związane z życiem wiejskim. Obraz zamku pochodzi z XVIII wieku, więc warto zwrócić uwagę, że jego sylweta różni się od obecnej. Najbardziej rzuca się w oczy fakt, że zamek posiadał wtedy jedną wieżę.
Idąc tropem Schefflera w niedalekim Krzeszowie, w opactwie klasztoru cystersów, zwanym europejską perłą baroku, możemy podziwiać jego dzieła przedstawiające wizerunki świętych znajdujące się w Mauzoleum Piastów Śląskich. Między innymi w kaplicy św. Marii Magdaleny jest wyobrażenie owej świętej. W kaplicy północnej mieści się ołtarz z przedstawieniem męczeństwa św. Wacława, a w południowej ołtarz św. Jadwigi. Prace artysty w Krzeszowie pochodzą z lat 1740-1741.
Nel Prorok/(red)
Fot. użyczone (Zamek Książ)
Zdjęcia z Mauzoleum w Krzeszowie: JK
FOTO:
Książ skrywa w sobie niesamowite dzieła sztuki, warto im się bliżej przyjrzeć
Malowidło plafonu znajdujące się w Sali Maksymiliana wyszło spod ręki Felixa Antona Schefflera
Takie malowidła Schefflera znajdziecie w Mauzoleum Hochbergów
Czytaj też:
Zamek Książ - Sala Maksymiliana: co się dzieje na suficie? (FOTO)
Zamek Książ: dwanaście starych - nowych fotografii (ZDJĘCIA)
Zamek Książ: jaką opowieść snują podświetlone rzeźby? (FOTO)
Zamek Książ: wkrótce apartamenty księżnej Daisy w nowej odsłonie
Krzeszów: Mauzoleum Piastów i niespodzianki historii (FOTO)
Książ: remont Mauzoleum zakończony (FOTO)
Artykuł ukazał się na łamach tygodnika "WieszCo" - pełny numer tygodnika do pobrania w formacie PDF na stronie www.wieszco.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj