| Źródło: Archiwalne zdjęcia: polska-org.pl, Stara Kopalnia (Szlaki Dziedzictwa), Kronika Wałbrzyska, Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu
Wałbrzych Podgórze: szyb Pogodowy albo szyb Powietrzny (FOTO)
Ponad setka zejść pod ziemię
Kiedy Polacy w 1945 przejęli cztery wałbrzyskie kopalnie, miały one w sumie 25 czynnych szybów - "Julia" nazwana "Thorez" - 8, "Victoria" - 9, "Mieszko" - 3, a "Wałbrzych" - 5 (E. Piątek, Z. Piątek "Dolnośląskie Zagłębie Węglowe w pierwszych latach Polski Ludowej, "Kronika Wałbrzyska" 1983). Opracowanie na polska-org.pl autora o pseudonimie Mamik wymienia w latach 1945-50 więcej - 13 szybów kopalni "Thorez", 7 szybów kopalni "Mieszko", 8 szybów kopalni "Bolesław Chrobry" (tuż po wojnie "Wałbrzych") i 9 kopalni "Victoria", czyli w sumie 37. A były przecież jeszcze szyby, które przestano eksploatować przed 1945 rokiem. Za zestawieniem Jerzego Kosmatego ("Szkice Wałbrzyskie" z 1912 roku) w 1892 działało ich 49. W sumie wszystkich podobno była ponad setka. A wiele z nich to cenne zabytki, tak jak ten, o którym chcemy dzisiaj opowiedzieć.
Romański, sakralny i pogodowy
Szyb "Powietrzny" zawdzięcza swoją dziwną nazwę nazwie niemieckiej nazwie "Wetterschacht" czyli "Szyb Pogodowy". Nie wiadomo, skąd się ona wzięła. Powstał w 1898 roku i jest pamiątką po dawnej kopalni "Mieszko" przy ul. Górniczej na wałbrzyskim Podgórzu, która działała w latach 1840–1992. Z kopalnianych zabudowań do czasów obecnych przetrwały tylko szyby: "Staszic Wschód" i "Staszic Zachód" z 1815, przy ulicy Górniczej oraz właśnie szyb "Powietrzny" przy ulicy Świdnickiej, wpisany do rejestru zabytków 25 lipca 1982 roku.
Jak pisze Stanisław Januszewski ("Zabytki techniki w krajobrazie kulturowym Zagłębia Dolnośląskiego", "Kronika Wałbrzyska" 1985), wałbrzyskie nadszybia stanowią cenne przykłady nawiązywania do form budownictwa średniowiecznego, a wśród nich: Równolegle funkcjonują modele budownictwa nawiązujące do schematu romańskiej architektury sakralnej. Najciekawszymi przykładami pozostają tutaj: budynek maszyny wyciągowej szybu "Lech" w Nowej Rudzie (1890) i zespół budynków szybu "Powietrzny" w Wałbrzychu (1898-1901), na który składają się nadszybie, budynek maszynowni, wentylatora, a także administracyjno-mieszkalny. To zdjęcie archiwalne z tego artykułu:
Górnicze Podgórze
Kopalnia powstała 24 października 1840 roku pod nazwą "Melchior". Eksploatowana była dopiero od 1844 roku. Z czasem kopalnię rozbudowano i w 1860 roku dołączono do niej pole górnicze "Präsident". W 1909 została połączona z kopalnią "Ernestine" pod nową nazwą "von Kulmiz". W 1928 wraz z innymi kopalniami w tym rejonie została własnością spółki "Niederschlesische Bergbau AG Waldenburg". Po zakończeniu II wojny światowej ponownie nosiła nazwę "Melchior", jednak 1 stycznia 1946 roku zmieniono nazwę kopalni na "Mieszko". W 1964 roku została połączona z kopalnią "Bolesław Chrobry" pod wspólną nazwą "Wałbrzych". Ostatni wózek z węglem wyjechał z niej w 1992 roku (Wikipedia).
Szyb "Powietrzny" ma głębokość 276 metrów, wysokość wieży wynosiła 27 metrów. Początek budowy miał miejsce w 1885 r., maszynownię wzniesiono w 1891, szyb był gotowy w 1898, w 1901 dobudowano stalową wieżę, a likwidacja szybu nastąpiła wraz z pierwszym etapem zamykania wałbrzyskich kopalń w 1991 r. Ceglany budynek w formie baszty został uwieńczony wieżą szybową o konstrukcji stalowej. Do połowy lat 30. XX w. służył jako szyb wentylacyjny. W latach 60. prowadzony był za jego pomocą transport materiałów z powierzchni, czasem także – ludzi. Do dziś zachowała się tylko część murowana wieży szybu – uznano ją za wartościową i wpisano do rejestru zabytków. Niestety, po tym, jak zrabowano konstrukcję metalowej wieży wyciągowej, szyb zaczął systematycznie niszczeć. Zniknęły też budynki kotłowni i łaźni. (Stara Kopalnia - Szlaki Dziedzictwa).
Ocalał i nawet go zabezpieczono
Dzieje szybu mogły źle się skończyć, jak wielu innych. Jak pisał administrator portalu polska-org.pl o pseudonimie Ragnar, w 1997 wyburzono częściowo ścianę budynku nadszybia. Następnie wywrotkami zwożono ziemię i żwir zasypując rurę szybową. Po całej "akcji" rurę szybową zabetonowano korkiem. Wieżę z powrotem zamurowano i tylko ze względu na wpis do rejestru zabytków całości nie rozebrano. W 1999 roku stalową wieżę szybową wraz z zastrzałem zdemontowano, tłumacząc się złym stanem technicznym i sprzedano na złom.
Więcej szczęścia obiekt miał w XXI wieku - w listopadzie 2012 starostwo powiatowe w Wałbrzychu rozpoczęło przy nim prace zabezpieczające dzięki dotacji wojewody wynoszącej 100 000 zł. Szyb jest własnością Skarbu Państwa. W ramach prac w samym budynku szybu zamurowano wszystkie otwory, które umożliwiały wejście do środka, bo wciąż wchodzili tam szabrownicy, uzupełniono ubytki w koronie ścian, stworzono tymczasowe zadaszenie, odprowadzenie wód opadowych z dachu, a nawet założono piorunochron. W budynku maszynowni również zamurowano drzwi i okna, uzupełniono ściany, ale tu całkowicie zdemontowano dach i planowano nowe pokrycie. Do tego wywieziono gruz, uporządkowano teren i wykarczowano samosiejki. Teraz szyb można bez przeszkód odwiedzać nieco powyżej skrzyżowania ulic Świdnickiej i Niepodległości, choć oczywiście nie można go zwiedzać w środku. Zapewne nie wszyscy w Wałbrzychu wiedzą, co to za dziwne budynki.
O znalezisku, które wygląda jak szyb i być może jest szybem "Paul" na Starym Zdroju pisaliśmy w piątek 5 czerwca: OBWODNICA WAŁBRZYCHA: ZAPADLISKO ODSŁANIA NIEZNANY SZYB? (FOTO). Wcześniej nieopodal "odnalazł się" szyb "Gustav".
Czytaj też:
Wałbrzych: Szyb Gustav przeszukany. Co w planach? [FOTO]
Niezabezpieczony szyb w Wałbrzychu przyciąga eksploratorów [FILM]
OBWODNICA WAŁBRZYCHA: NICZYJ GAZOCIĄG, SZYB ZAGADKA I INNE (FOTO)
WYPRAWY LEONA: JAK EKSPLOROWAĆ I PRZY TYM NIE ZGINĄĆ? (FOTO)
Boguszów-Gorce: podziemne życie Dzikowca (FOTO)
WAŁBRZYCH: LISIA SZTOLNIA - TAJEMNICE PRZESZŁOŚCI I SZANSA NA PRZYSZŁOŚĆ
GÓRA BARBARKA I JEJ TRZY SEKRETY (FOTO)
Opr. Magdalena Sakowska
Foto aktualne: Magdalena Sakowska, archiwalne: polska-org.com
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj