Gdy dowiedzieliśmy się, że w prywatnym domu w centrum Wałbrzycha emerytowany górnik stworzył minimuzeum, pomyśleliśmy, że może jest tam kilkadziesiąt, no góra sto przedmiotów. Tymczasem na miejscu okazało się, że w kilku pomieszczeniach Zbigniew Jóźwiakowski zgromadził kilka… tysięcy górniczych eksponatów! Niesamowite. Choć bardzo się staraliśmy, trudno nam było ukryć zachwyt nad kolekcją. Artykuł z tygodnika "WieszCo".