| Źródło: Dane: portal.geoplasma-ce.eu
Wałbrzych: czy geotermia to przyszłość naszego ogrzewania? (MAPA)
W Starej Kopalni odbyło się seminarium „Opracowanie zasad planowania, strategii wykorzystania oraz metod oceny i wykonywania map potencjału płytkiej geotermii w Europie Środkowej” dotyczące możliwości wykorzystania geotermalnych i gruntowych pomp ciepła na obszarze pilotażowym Wałbrzycha i Broumova. Chodzi o instalacje wykorzystujące płytką geotermię (naturalne ciepło Ziemi) do ogrzewania i chłodzenia budynków. W trakcie konferencji przedstawiono rezultaty projektu, w tym specjalnie opracowane mapy konfliktów geośrodowiskowych i mapy potencjału płytkiej geotermii oraz założenia przyszłej strategii dla wykorzystania geotermii niskotemperaturowej w regionie wałbrzyskim.
Od przepuszczalności skał zależy liczba koniecznych odwiertów sprawdzających - na żwirze może ich być dla takiego samego obiektu tylko dwa, a na mniej sprzyjającym podłożu - cztery. Koszt jednego odwiertu wynosi od 60 do 190 zł, trzeba zatem przeprowadzić ekspertyzy, bo to rozwiązanie może się w danym miejscu w ogóle nie opłacać. Tym bardziej, że może się okazać, że po ciepło trzeba będzie zejść na głębokość 200 czy nawet 300 metrów, podczas gdy gdzie indziej będzie to tylko 60.
Oczywiście, są i przeciwwskazania - nie wszędzie można wbić się w grunt w poszukiwaniu ciepła. - Nie może być tam warstwy wody pitnej, rezerwatu przyrody ani szkód górniczych. Dlatego rozwiązanie to może być utrudnione w pogórniczych dzielnicach Wałbrzycha. Konflikty środowiskowe można sprawdzić na specjalnej mapie na portalu geoplasma-ce.eu, gdzie wpisujemy dane miejsce i wystarczy kliknąć. Sprawdzamy: na wałbrzyskim Rynku mogą wystąpić takie konflikty ze względu na nieczynne kopalnie głębinowe i związane z tym pustki. Podobne konflikty powodują hałdy. Jednak Podzamcze czy Szczawno-Zdrój nie należą już do tego obszaru - tłumaczy geolog. Tak wygląda mapa konfliktowości jeśli chodzi o obszary górnicze i pogórnicze:
Jak mówi Grzegorz Ryżyński, walor mapy polega na tym, że wartości pomiarowe przy jej tworzeniu zostały pobrane z gruntu, a nie z literatury. Mogą teraz z niej korzystać samorządy przy wydawaniu koniecznych zezwoleń na inwestycje związane z geotermią płytką. I nie tylko zakazy wchodzą w grę.
- Jeśli gminy mają dopłaty na ten ekologiczny sposób ogrzewania i kilka osób złożyłoby wnioski o dofinansowanie takiej inwestycji, w tym jedna byłaby na obszarze wskazującym na niewielki potencjał, a druga na obszarze zaznaczonym jako bardziej korzystny, to dotacje dostanie najpierw ta pierwsza, bo na iłach potrzeba 4 odwierty, a na piaskach 3, ale potem okaże się, że dzięki wykorzystaniu mapy za te same pieniądze mogą być zrealizowane trzy inwestycje, a nie dwie - tłumaczy geolog. Do 30 metrów można zresztą wiercić bez zgłoszeń geologicznych.
A czy to jest bezpieczne?
Jak wyjaśnia Grzegorz Ryżyński, nie ma możliwości, żeby przez pompę ciepła w naszym mieszkaniu znalazł się na przykład metan pochodzący z jakiejś nieuwzględnionej w wykazach kopalni. Jednak wiercenie w miejscu, gdzie takie kopalnie występują, może spowodować katastrofę geologiczną - na przykład wypuszczenie wód artezyjskich. Może też na przykład zakazić wody gruntowe pestycydami z pól. Dlatego korzystanie z nowej ekologicznej technologii wymaga szeregu badań.
Pierwsze pompy ciepła pojawiły się w Polsce w latach 90-tych, ale właściwie wciąż pozostają nowością. W rejonie naszego miasta jest już ponad 50 takich instalacji. Grzegorz Ryżyński podczas swojego wystąpienia przedstawił 10 obiektów z Wałbrzycha i okolic, w których zastosowano różne rozwiązania z zakresu geotermii płytkiej, a ich właściciele są z tego zadowoleni. Większość z tych obiektów to stare budynki, które z powodzeniem zostały przebudowane dla nowych celów. Są wśród nich prywatny dom w Boguszowie-Gorcach, dom dziecka "Catharina" w Nowym Siodle, dom seniora w Świerkach, budynek biurowo-socjalny w Świebodzicach, kamienica czynszowa w Nowej Rudzie, zabytkowy Dom Opata w Krzeszowie, kawiarenka w Sokołowsku, restauracja w Ludwikowicach Kłodzkich, ośrodek na Dzikowcu w Boguszowie-Gorcach i dom jednorodzinny w Wałbrzychu.
Wcześniejszy pomysł na zastosowanie geotermii płytkiej w Wałbrzychu:
IRENEUSZ ZYSKA: WAŁBRZYCH OGRZEJĄ ŹRÓDŁA GEOTERMALNE
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Mapy: portal.geoplasma-ce.eu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj