
| Źródło: Wiesz Co
Wałbrzych: byli zakochani w odbijaniu piłeczki (FOTO)

Po wojnie niemal w każdym większym zakładzie pracy w Wałbrzychu uruchamiano sekcje tenisa stołowego. Wystarczył stół (albo kawałek prostego prostokąta), dwie rakietki i mała piłeczka. Jedną z pierwszych sekcji ping-ponga w naszym regionie powołano przy KS Julia, a inicjatorem był Feliks Stabrowski. Zajęcia odbywały się w świetlicy szybu Jan na Białym Kamieniu. Kupiono dwa stoły z siatkami oraz cztery rakietki do gry i rozpoczęto rozgrywki od klasy A.
Bardzo dobrych tenisistów stołowych skupiał Żydowski Klub Sportowy Wałbrzych, w którym występowali m.in. Stefan Schitzer, Józef Wimmer, Max Woźniak czy Emil Wenda. Zespół dobrze radził sobie w rozgrywkach dolnośląskich. Po rozwiązaniu klubu w 1949 roku część zawodników przeszła do Górnika Wałbrzych, w którym sekcja pingpongowa działała w latach 1947-1955. Tenis stołowy nie miał szans wygrać z futbolem. Górnicza sekcja, mocno zaniedbywana, w 1955 roku przestała istnieć.
Wyróżniający się zawodnicy tacy jak Schitzer, Kuśmierek czy Mickiewicz zasilili Victorię Wałbrzych, która za niecałe trzy dziesięciolecia wkroczyła na pingpongowe salony. Żeby zacząć pisać o sukcesach tenisa stołowego w naszym musimy wspomnieć o Szczycie Boguszów. Klubie, w którym tuż po wojnie prym wiedli zawodnicy narodowości niemieckiej, m.in.: Hans Winkler, Willi Wagner, Manfred Taubem, Jorg Diebel czy Klaus Bartsch. Z Polaków wyróżniali się: Antoni Słowik, Tadeusz Brożyna i Jan Grocholski.
Po rozwiązaniu w latach 70. sekcji w Zagłębiu (wcześniej Julia) do Boguszowa przenieśli się najzdolniejsi pingpongiści z Wałbrzycha: Janusz Kosmala, Ryszard Chaliński, Michał Kuźniar, Józef Stefański i Marian Link.
W połowie lat 70. doszło do połączenia KS Baryt Boguszów z Victorią Wałbrzych, a prezesem nowego klubu został Ryszard Grzybowski. To on doprowadził do wyremontowania i zaadaptowania nieczynnej hali sportowej przy ul. Sobięcińskiej w Boguszowie, gdzie od tej chwili swoje mecze rozgrywali tenisiści. Zresztą w tym samym miejscu trenowali później zapaśnicy.
W 1982 roku zespół występował już jako GKS Victoria Wałbrzych, a drużynę wzmocniono. Z Burzy Wrocław dołączyli m.in. bracia Furmanowie. Prezesem został Zenon Mania, który już w następnym sezonie świętował wielki sukces. W 1983 roku sekcja tenisa stołowego Victorii Wałbrzych awansowała do I ligi. Dokonali tego głównie: Sławomir Karwatka, Władysław Błauciak, Henryk Górecki, Robert Słowik, Piotr Zwierzyński, a wyróżniającymi się zawodnikami byli: Tadeusz Heliś, Jan Skrzypczak, Ryszard Święch, Henryk Nowakowski, Zbigniew Okołotowicz, Mariusz Gębik, Kazimierz Mickiewicz, Jan Włodarek, Leszek Gardaś i Leszek Kołodziej. Nie wysilajcie umysłów. Z pewnością pierwszy raz słyszycie te nazwiska, ale nam zależy, żeby dzięki takim artykułom, usłyszało o nich więcej osób niż tylko wąskie grono zapaleńców tenisa stołowego. Drużynę do sukcesu poprowadził trener Antoni Słowik, po którym szkoleniową pałeczkę w najwyższej lidze przejął Ryszard Święch. Po roku gry na najwyższym szczeblu do Victorii dołączył kadrowicz Dariusz Kabaciński z Burzy Wrocław.
Tenisiści Victorii rywalizowali w tym czasie z największymi sławami polskiego ping-ponga: Andrzejem Grubbą i Leszkiem Kucharskim. W 1985 roku trio: Robert Słowik, Jacek Rosiak i Piotr Zwierzyński zdobyli wicemistrzostwo Polski juniorów w drużynie, a Bożena Słowik, córka trenera Antoniego Słowika, wywalczyła złoty medal w singlu podczas MP juniorów. To były wielkie chwile wałbrzyskiego tenisa stołowego.
Po transformacji ustrojowej Victoria spadła z I ligi, a po likwidacji kopalń część zawodników i działaczy założyła w 1993 roku Towarzystwo Sportowe Victoria Wałbrzych, które musiało jednak czekać kilka lat na podniesienie się z kolan. Dopiero w 2000 roku zespół awansował do II ligi. Po kolejnych trzech latach nasi pingpongiści weszli po raz drugi do ekstraklasy tenisa stołowego i mogli rywalizować z najlepszymi drużynami w kraju. Tej sztuki dokonali Tomasz Durajczyk, Adrian Korzybski, Paweł Lisiecki, Błażej Such oraz Piotr Chudoba, których do sukcesu doprowadził trener Henryk Górecki, zresztą występujący w kilku potyczkach przy stole jako zawodnik. Tym razem przygoda z elitą trwała tylko 2 lata. Ostatnimi dużymi sukcesami wałbrzyskiego ping-ponga na krajowym podwórku były złote medale Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej na Akademickich Mistrzostwach Polski. Ogromny udział miał w tym wspomniany już Tomasz Durajczyk.
Tomasz Piasecki
Fot. użyczone (Archiwum Antoniego Słowika)
FOTO:
Tenisiści stołowi Victorii Wałbrzych i MDK Chełmno tuż przed meczem o awans do I ligi. Od lewej: Jan Włodarek, dwaj zawodnicy z Chełmna, czwarty od lewej Sławomir Karwatka, Henryk Górecki, Władysław Błauciak i trener Antoni Słowik

Pingpong2: Lata 60. ubiegłego wieku – w akcji Antoni Słowik. Ikona wałbrzyskiego i boguszowskiego tenisa stołowego

Artykuł ukazał się na łamach tygodnika "WieszCo" - pełny numer tygodnika do pobrania w formacie PDF na stronie www.wieszco.pl

Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj