
| Źródło: Wiesz Co, zdjęcie A. Humboldta: Wikipedia
Sokołowsko: jak Humboldt uratował jego historię? (ARCHIWALNE ZDJĘCIA)

Najpierw go wyśmiali... oprócz Humboldta
Wszak w połowie XIX wieku Sokołowsko stało się jednym z najbardziej znanych kurortów w Europie, a dla wielu chorych nazwa Görbersdorf była synonimem nadziei na wyleczenie z dolegliwości, którą ówczesne medyczne autorytety uznawały za śmiertelną.
A wszystko to za sprawą młodego i ambitnego lekarza, który w 1854 roku zdecydował się założyć w Sokołowsku swój ośrodek leczenia chorób płuc. Przez wieki gruźlica uchodziła za chorobę nieuleczalną, a każdy, kto na nią zapadł, uznawany był za człowieka straconego. Uważano, że jedyne, co można zrobić, to ulżyć cierpieniom chorego – o jakiejkolwiek terapii nie było mowy. Sytuacja zmieniła się w połowie lat 50. XIX wieku, kiedy dr Hermann Brehmer – wówczas młody lekarz – stwierdził, że gruźlica może być uleczalna przy zastosowaniu odpowiedniego leczenia. Skupił się przy tym nie tyle na samych objawach choroby, ale na jej przyczynach. Zwrócił uwagę na fakt, że mieszkańcy pewnych okolic nie chorują nigdy na gruźlicę. Wysnuł z tego wniosek, że przyczyną takiego stanu rzeczy są warunki klimatyczne tych okolic, a co za tym idzie, że w tych warunkach choroba powinna też ustąpić. Jak można się było spodziewać, w kręgach medycznych znalazło się wielu przeciwników tej teorii.
Najważniejszymi jednak poplecznikami teorii Brehmera okazali się wielki uczony i przyrodnik Aleksander von Humboldt i jego przyjaciel, który postarał się o uzyskanie dla doktora Brehmera koncesji na otwarcie ośrodka leczniczego. Odpowiednim, spełniającym wszystkie oczekiwania, miejscem na założenie sanatorium, stało się właśnie Sokołowsko. Początkowo ośrodek był niewielki, jednak korzystne rezultaty osiągane przez doktora i rosnąca z każdym rokiem ilość wyleczonych pacjentów, którzy powracali w swoje rodzinne strony, spowodowały, że wkrótce rozrósł się on do pokaźnych rozmiarów.
W pochodzącej z 1891 roku broszurce „Führer durch Görbersdorf und Umgebung” (Przewodnik po Sokołowsku i okolicy) znajdziemy sporo praktycznych informacji i wskazówek dla kuracjuszy tego niezwykłego uzdrowiska. Jesteście ciekawi?
Budynek i wyposażenie
Ośrodek tworzył kompleks budynków o długości około 135 metrów. Jego lewe skrzydło to tzw. stare uzdrowisko, zbudowane w 1862 roku. Przed dwiema zlokalizowanymi na parterze jadalniami biegła przeszklona weranda prowadząca do ogrodu zimowego, umożliwiającego pacjentom spacery także w niesprzyjającej pogodzie. Stąd kilka stopni schodów prowadziło do czytelni z niezwykle bogatym wystrojem wnętrza, m.in. pięknym plafonem i dekoracjami ścian, na których uwidoczniono godła krajów, z których pochodzili pacjenci. Czytelnia służyła także, szczególnie zimą, jako miejsce spektakli teatralnych. Stąd przez tzw. nowy ogród zimowy przechodziło się na reprezentacyjną, bogato dekorowaną klatkę schodową prowadzącą do nowej, utrzymanej w neogotyckim stylu części budynku. Na górze umieszczono liczne pokoje dla pacjentów oraz osobne pokoje dzienne dla pań i panów, a także dobrze wyposażone łazienki. We wszystkich pomieszczeniach zamontowano wysokiej jakości wentylację.
Pokoi w obiekcie było 107, poza tym w obrębie kompleksu znajdowały się dodatkowo wille: „Biały dom”, „Nowa willa” i „Willa Rosa”, łącznie dysponujące 56 pokojami dla pacjentów. W pobliskich domach, także należących do doktora Brehmera, znaleźć można było dodatkowych 140 pokoi, tak więc w sumie do dyspozycji pacjentów pozostawało ponad 300 pokoi, które były zajęte przez większą część roku. Ośrodek dysponował również własnym laboratorium chemicznym i bakteriologicznym oraz obserwatorium meteorologicznym.
Klimat i leczenie
Dzięki szczytom okalającym dolinę uzdrowisko jest całkowicie chronione przed silnymi wiatrami. Średnia temperatura wynosi w maju 8,9 stopnia Celsjusza, w czerwcu – 15,8, w lipcu – 16,5, w sierpniu – 16,2, a we wrześniu 12,5 stopnia. Dodać należy, że w zakładzie leczone są wyłącznie choroby płuc. Nadzór lekarski sprawuje lekarz naczelny dr Felix Wolff i jego asystenci.
Warunki zakwaterowania
Zaleca się, aby pacjent zamówił w uzdrowisku powóz, który odbierze go z dworca Mieroszów lub Wałbrzych Główny (wówczas dworzec Dittersbach / Podgórze – przyp. red.). Na miejscu pacjentowi zostanie wskazany pokój spełniający jego życzenia.
Koszty zakwaterowania
Całkowity koszt wraz z obsługą i honorarium lekarskim wynosi 44 marki tygodniowo, przy czym należy mieć na uwadze, że kwota ta może się różnić w zależności od typu pokoju (dla porównania – średnie roczne wynagrodzenie w połowie lat 90. XIX w. w Niemczech wynosiło ok. 650 marek – przyp. red.). W zimie koszt jest większy o 6 marek tygodniowo. Osoby towarzyszące oraz osobiści pielęgniarze pacjentów muszą być także pensjonariuszami ośrodka. Pacjent może przywieźć własną pościel lub skorzystać z przygotowanej przez ośrodek za dodatkową opłatą 1,50 marki tygodniowo. Wszelkie dodatkowe kąpiele i inne usługi zaordynowane przez lekarza są nieodpłatne. Ponadto ośrodek dysponuje ograniczoną liczbą miejsc w cenach zniżkowych.
Podatek turystyczny
Każdy pacjent podczas pobytu w bieżącym roku kalendarzowym ponosi opłatę w wysokości 30 marek, każda rodzina – 48 marek. W cenie tej zawarte są: korzystanie z promenady, czytelni, jak również wstęp na koncerty.
Rozrywki
Pacjentom w sezonie letnim oferuje się raz na dwa tygodnie koncerty wałbrzyskiej kapeli odbywające się w sali bądź też w lesie należącym do ośrodka. Do dyspozycji pacjentów jest też biblioteka posiadająca około 2000 woluminów. Zimą odbywają się raz w tygodniu spektakle w wykonaniu trup teatralnych odwiedzających Wałbrzych lub Boguszów.
Nabożeństwa
W lecie odprawiane są co dwa tygodnie przez pastora z Unisławia Śl., w zimie – na życzenie pacjentów. Msze katolickie odprawiane są w Mieroszowie.
Inne przydatne informacje
Poczta i telegraf znajdują się na miejscu. Funkcjonujące gospody w Sokołowsku: „Zur preussischen Krone”, „Zum deutschen Kaiser”, restauracja Hilberta, kawiarnia Wedde.
Na podst.: Führer durch Görbersdorf und Umgebung, Würzburg, Wien 1891, opr. i tłum. J. Drejer.
FOTO:
Sokołowsko1: Cukiernia Baumertsa w Sokołowsku, koniec XIX wieku (Fot. CBN/www.polona.pl)
Sokołowsko2: Zakład leczniczy dra Brehmera dysponował nawet własnym obserwatorium meteorologicznym – tu widoczne na zdjęciu z początków XX wieku (Fot. www.polska-org.pl)
Sokołowsko3: Budynek jadalni dla pacjentów w początkach XX wieku (Fot. www.polska-org.pl)
Sokołowsko4: Zakład leczniczy doktora Brehmera w całej okazałości, koniec XIX wieku (Fot. www.polska-org.pl)
Sokołowsko5: Kuracjuszki „leżakują” podczas pobytu w sanatorium w Sokołowsku. To właśnie tutejszy mikroklimat, a w szczególności górskie powietrze było głównym źródłem sukcesu w leczeniu gruźlicy (Fot. www.polska-org.pl)
A z wdzięczności doktor Brehmer wystawił swojemu sławnemu przyjacielowi, Aleksandrowi von Humboldt, pamiątkowy pawilon w Sokołowsku: SOKOŁOWSKO: JEGO TAJEMNICZE BUDOWLE W LASACH I NA GÓRACH (FOTO). Dzisiejsze pozostałości po nim:
O historii Sokołowska także:
WAŁBRZYCH REGION: GRUNWALD MA JUŻ NOWE OKNA (FOTO)
SOKOŁOWSKO: RATOWAĆ GRUNWALD, POMNIK ŚWIATOWEJ MEDYCYNY (FOTO)
LISTY ZE ŚLĄSKICH WÓD: WSPOMNIENIA Z GÖRBERSDORF
SOKOŁOWSKO: TERROR HISTORII, RATUNEK DLA EUROPY I BRACIA LUMIERE (FOTO)
SKRZYDŁO GRUNWALDU JUŻ NIEMAL ZADASZONE

Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj