| Źródło: podane w treści
Dom Zdrojowy, czyli Grand Hotel z widokiem na uzdrowisko [ZDJĘCIA]
Przepych minionej epoki
Sanatorium Uzdrowiskowe nr 1 – Dom Zdrojowy im. dr J. Górskiego, czyli dawny hotel zdrojowy Grand Hotel od ponad stu lat jest jedną z wizytówek Szczawna-Zdroju. Była to jedna z największych inwestycji w regionie i największa w dziejach podwałbrzyskiego uzdrowiska, a jej budowę oraz założenie okalającego ją ogrodu zawdzięczamy właścicielowi Książa - Janowi Henrykowi XV Hochbergowi, księciu von Pless. - Po kościele, widziałam plan nowego hotelu w Szczawnie, który będzie pod dachem za dwa tygodnie* - wspomina w swoich pamiętnikach żona księcia, Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless, zwana księżną Daisy. Wpis ten pochodzi z 21 listopada 1909 roku, zatem na początku grudnia obiekt zyskał zadaszenie, wówczas też powstało też charakterystyczne zwieńczenie kopuły tej imponującej budowli hotelowej, a obecnie także sanatoryjnej.
Budynek, na którym wzorowali się budowniczowie późniejszego sopockiego Grand Hotelu, ma trzy piętra. Od swojego otwarcia oferował gościom prawie 300 miejsc hotelowych w 125 pokojach i apartamentach. Hotel wyposażony w meble w stylu Sheratona pozwalał nie tylko na wygodny nocleg, ale uprzyjemniał pobyt dzięki m.in. sali konferencyjnej, bankietowej, śniadaniowej, restauracji i winiarni. Był w nim też bar w stylu empire, czytelnia w stylu gruzińskim, palarnia, sala bilardowa, muzyczna, a także salony fryzjerskie, w których goście mogli zadbać o fryzury i modny ówcześnie jak i dziś zarost. O tym, że obecny Dom Zdrojowy był hotelem przypominają też oryginalne obrotowe drzwi głównego wejścia do gmachu.
- Pieniądze na ten hotel są pożyczane, ponad milion marek na 4,5 procent. Mówię, iż sam hotel jest w stanie spłacić jedynie 2,5 procent, a resztę muszą dać opłaty gości przyjeżdżających okazjonalnie oraz ze sprzedaży wody ze Szczawna poza Śląsk. Uważam, że cala rzecz jest absurdalną pomyłką. [...] Czuję, że przy takim gospodarowaniu pieniędzmi musi nastąpić finansowy krach - wspominała w swoich pamiętnikach księżna Daisy.
Absurdalną pomyłką były dla niej nie tylko koszty budowy, bo ona sama sugerowała zbudowanie gmachu z drewna z dużą ilością balkonów, za - jak szacowała - 25 tys. marek plus 5 tysięcy na umeblowanie. Nieracjonalna wobec tak wysockich kosztów budowy wydawała jej się też polityka skromnego, w jej odczuciu, oraz niefunkcjonalnego wyposażenia monumentalnego gmachu proponowana przez jej męża oraz Kenindorffa - dyrektora generalnego w majątku Książ. - Zamierzam wszystko zaprojektować sama, w tym len, srebro, porcelanę. Potrafię to zrobić lepiej i taniej niż oni - zaznacza jedna z najpiękniejszych kobiet tamtej epoki.
Król, cesarz, premier
Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless choć ceniła piękne sprzęty i wygodę, choć najlepiej czuła się w swojej samotni i bez żalu zrezygnowałaby z wielu wydatków na drogie liberie lokajów, czy nadmierną ilość służby, to jednak przygotowywała wnętrza hotelu dla znakomitych gości. I odniosła sukces, bo szczawieńska wizytówka stała się popularna wśród ówczesnej śmietanki towarzyskiej.
Na pierwsze efekty czekać nie trzeba było długo, we wrześniu 1913 roku w czasie wielkich manewrów wojskowych w Grand Hotelu mieszkał cesarz Wilhelm II, był on gościem książęcej pary, a główny sztab armii znajdował się w Świebodzicach. Cesarz wraz z małżonką, dworem i wieloma innymi gośćmi zagranicznymi odwiedzili wówczas nasz region. Mówiło się nawet o tym, że Grand powstał właśnie na potrzeby manewrów i olśnienia cesarza. Ale to właśnie nimb znamienitych osobistości przyciągał do hotelu innych. Grand Hotel był też miejscem wypoczynku takich osobistości jak król Grecji Konstantyn I oraz Winston Churchill, I Lord Admiralicji Wielkiej Brytanii, a prywatnie krewny księżnej Daisy.
Kilka lat później obiekt został przemianowany na Dwór Śląski – Kurhotel Schlesische Hof, 1935-1945, i był inspiracją dla architektów tworzących inne hotele, w tym wspominany sopocki Grand Hotel. Po wojnie gmach został obiektem sanatoryjnym, a dużą część z jego oryginalnego wyposażenia możemy podziwiać do dziś, część pomieszczeń zyskała nowe przeznaczenia, np. jako sala fitness, czy kriokomora. Nie zachowała się niestety znaczna część oryginalnych założeń ogrodów okalających gmach, ale jego związek z Książem i jego panią wciąż akcentuje portret księżnej umieszczony w holu głównym budynku, a nad głównym wejściem pozostała eliptyczna płaskorzeźba, przedstawiająca książański zamek otoczony wieńcem laurowym. Na jej odwrocie umieszczono datę powstania budynku.
Widok z wieży
Dom Zdrojowy położony w samym centrum uzdrowiska daje też możliwość obejrzenia innych jego walorów. Wystarczy wspiąć się na najwyższe piętro i po bocznych schodach wejść na niewielki taras na szczycie dachu nad głównym wejściem budynku. Stąd widać wieżę Anny, zieleń szczawieńskich parków i główny deptak, a także Chełmiec oraz m.in. charakterystyczne budynki dzielnic Biały Kamień i Konradów.
Trudno wyobrazić sobie, by z przywileju podziwiania tego widoku nie skorzystała jego piękna dekoratorka i najważniejsi goście książęcej pary. Szkoda tylko, że ten oryginalny punkt widokowy, z uwagi na obecność w obiekcie kuracjuszy, nie jest przez cały czas udostępniany turystom, a przez to niewiele osób o nim wie. Lokalni przewodnicy zabiegający o możliwość użyczenia kluczy na poddasze, po wcześniejszym umówieniu się, na górę wprowadzają niewielkie zorganizowane grupy odwiedzających.
Zobaczcie zdjęcia panoramy Szczawna-Zdroju ze szczytu jego Domu Zdrojowego, czyli byłego Grand Hotelu.
O innych wieżach i punktach widokowych:
RUPRECHTICKI SZPICZAK - WIDOKU Z TEJ WIEŻY NIE ZAPOMNICIE! (FOTO)
SZYB WITOLD: MNIEJSZY BRAT STAREJ KOPALNI I JEGO WIEŻA [FOTO]
BOROWA - TAK WYGLĄDA NOWA WIEŻA [FOTO]
GŁUSZYCA: WIEŻA BĘDZIE PUNKTEM WIDOKOWYM. CO Z NIEJ ZOBACZYSZ?
ZAMEK KSIĄŻ - TAK WYGLĄDA ŚWIAT Z WIEŻY (ZDJĘCIA)
STARA KOPALNIA - TAK WYGLĄDA ŚRÓDMIEŚCIE Z WIEŻY (FOTO)
SZCZAWNO-ZDRÓJ: ANNA JUŻ WKRÓTCE W NOWEJ SUKIENCE - JAKIEJ?
ŚRÓDMIEŚCIE - WIEŻA KOLEGIATY WCHODZI W NOWY ETAP (UNIKALNE ZDJĘCIA)
WAŁBRZYCH: TAKIE ŚRÓDMIEŚCIE ZOBACZYMY Z WYREMONTOWANEJ WIEŻY (ZDJĘCIA)
DZIKOWIEC - WYJĄTKOWE JESIENNE WIDOKI [FOTO]
MIEROSZÓW - TA WIEŻA NA RAZIE NAJMŁODSZA Z CZYNNYCH (FOTO)
WAŁBRZYCH: WIEŻA NA BOROWEJ JUŻ OTWARTA, MOŻNA WCHODZIĆ (FOTO)
GÓRY WAŁBRZYSKIE: PLATFORMY WIDOKOWE JUŻ SĄ
GÓRY WAŁBRZYSKIE - KORYGUJEMY ZAMIESZANIE Z PLATFORMAMI (FOTO)
I te, których jeszcze nie ma:
WIEŻA NA TRÓJGARBIE - NARESZCIE JEST PRZEŁOM!
KWIATOWA WIEŻA NA TRÓJGARBIE - WSZYSTKO SIĘ ZACZYNA
BĘDZIE WIEŻA NA TRÓJGARBIE!
BĘDZIE 11 NOWYCH WIEŻ WIDOKOWYCH W REGIONIE? [WIZUALIZACJE]
BOGUSZÓW-GORCE: NOWA WIEŻA WIDOKOWA W REGIONIE - JEST POMYSŁ!
JEST SZANSA NA JESZCZE JEDNĄ WIEŻĘ WIDOKOWĄ W OKOLICY?
WIELKA KOPA - ŚWIETNA WIADOMOŚĆ DLA WIELBICIELI WIEŻ WIDOKOWYCH [WIZUALIZACJE]
PLATFORMA NA STOŻKU WIELKIM - CZY JEST JAKAŚ SZANSA? (FOTO)
Te dalsze:
Z WIEŻY RATUSZA ZOBACZYSZ SERCE ŚWIDNICY
WIEŻA JAK Z "WŁADCY PIERŚCIENI" (ZDJĘCIA)
WIELKA SOWA - W NASZYM REGIONIE WYŻEJ SIĘ NIE DA [FOTO]
TWIERDZA KŁODZKA: WIDOK NA MIASTO I OKOLICZNE GÓRY [FOTO]
* - Daisy Hochberg von Pless, "Taniec na wulkanie" pamiętniki z lat 1973-1918, tłum. Mariola Palcewicz, Kraków 2014.
oprac. i fot. Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj