| Źródło: Fundacja im. Księżnej Daisy von Pless
Będzie nowy, kruchy eksponat w Zamku Książ?
To wprawdzie produkcja seryjna, ale w bardzo dobrym stanie i wzbogaci książańskie zbiory. Jak mówi Magdalena Woch, jeśli wszystko dobrze pójdzie, niedługo może się w zamku znaleźć podobny eksponat.
- Prawie każdego miesiąca pojawiają się jakieś osoby, których rodziny miały związek z zamkiem. W kilku przypadkach podano nam nazwiska zgodne z autentycznymi nazwiskami zamkowej służby Hochbergów. Pewien pan wręcz się rozpłakał, kiedy skontaktowałam go z naszą najstarszą mieszkanką i okazało się, że jej mama była jego matką chrzestną. Takie spotkania wywołują zawsze wiele emocji, a my często dowiadujemy się faktów, które dotąd były nam nieznane, a czasem nawet trafiają do nas dokumenty, zdjęcia, inne pamiątki – mówi Magdalena Woch.
Stąd prośba pracowników zamku do naszych Czytelników, żeby zwracać uwagę na cenne przedmioty, które mogą mieć związek z przeszłością Książa, jeśli będą wystawiane na sprzedaż na internetowych aukcjach, w antykwariatach, albo gdzieś się po prostu znajdą. Informacje można przesyłać na adres turystyka@ksiaz.walbrzych.pl
- Rzecz jasna, nie oznacza to, że zainteresujemy się każdym poniemieckim obrazem znalezionym na strychu. Nasze zbiory muszą już mieć wartość muzealną. Ale wiemy, że ludzie często nie zdają sobie sprawy, co takiego mają w domu i jesteśmy w stanie zakupić dla zamku rzeczy mające wartość, niekoniecznie białe kruki. Zakup każdego eksponatu opiniują dla nas muzealni rzeczoznawcy – podkreśla Magdalena Woch.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj