| Źródło: Wiesz Co
Wałbrzych: zalewani przez plastik. Gdzie i co wyrzucać?
Nie odkryjemy Ameryki, jeśli stwierdzimy, że duży problem sprawia podział odpadów typu PET – pojemnik żółty i pozostałych opakowaniowych – kubeł czarny z pomarańczową klapą. Są to duże ilości śmieci, bo przecież wszystko jest w coś zapakowane i często jest to plastik. Ponieważ to praktyczne tworzywo, ale gdy je wyrzucamy sami sobie stwarzamy problemy. Dlatego wyzwaniem jest mądre zarządzanie odpadami z tworzyw sztucznych, bo niestety tylko niewielki ich procent trafia do recyklingu.
Więc gdzie i co wrzucać? Pojemnik żółty – butelki PET czyli co? Czyli politereftalan etylenu jeśli komuś coś to mówi. Do kosza powinniśmy wrzucać butelki typu PET, które mają swój własny pojemnik, ale co ciekawe nie tylko. Na każdym opakowaniu wykonanym z tego tworzywa obowiązkowo znajduje się wskazówka informująca, że to PET. Jest to charakterystyczny trójkąt utworzony z trzech strzałek, w środku zawiera cyfrę w skali od 1 do 7 (w przypadku PET cyfra 1) a poniżej, zazwyczaj, literowy opis PET. To nie wszystko. Nie tylko butelki po wodzie czy napojach powinno znaleźć się w tym pojemniku, ale też np. butelka po ketchupie lub płynie do płukania tkanin.
To teraz czarny pojemnik z pomarańczową klapą na pozostałe odpady opakowaniowe. Choćby po kosmetykach czy środkach czystości, opakowania po jogurtach i „smarowidłach”, ale też kartony typu tetrpak, czyli opakowana po sokach, napojach i mleku oraz puszki, pudełka i woreczki. Do tego pojemnika wrzucajcie też zakrętki od słoików, folie aluminiowe, puszki po konserwach, kapsle. Pamiętajcie, że wszystkie opakowania powinny być w miarę możliwości zgniecione/złożone i opróżnione, ale nie trzeba ich myć. Czego tu nie wrzucać? Tego co może stanowić zagrożenie. Chodzi głównie o zawartość. Nie wrzucajcie opakowań z zawartością po olejach, smarach, farbach, lakierach, środkach owadobójczych, zabawek zrobionych często z różnych materiałów sztucznych i oczywiście części samochodowych – zużytych baterii i akumulatorów. A co z nimi? Idealnie byłoby je zebrać i wywieźć na PSZOK, bo nie macie ich aż tak dużo, ale o tym napiszemy w innym odcinku naszej kampanii.
„Walające się” plastikowe butelki czy jednorazowe woreczki nie tylko psują krajobraz, ale zakłócają ekosystem i stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi oraz zwierząt. Takie śmieci rozkładają się bardzo długo. W przypadku odpadów plastikowych okres ten wynosi od kilkudziesięciu do nawet 1000 lat! Ponadto podczas rozkładu plastiku, do gleby oraz wody przedostają się groźne dla zdrowia związki. Istotnym zagrożeniem są również mikroplastiki, czyli drobinki tworzyw sztucznych o wielkości od 0,1 do 5 mikrometrów. Jeżeli w kuchni używacie plastikowych pojemniczków, pijecie wodę z plastikowych butelek, gotujecie kaszę w foliowym woreczku lub pieczecie potrawy w foliowym rękawie, wtedy mikroplastik może się uwalniać do żywności. I to dlatego zjadamy go więcej niż waży karta płatnicza.
TS
Fot. użyczone (MZUK)
Czytaj też:
Wałbrzych: wodór z plastiku będzie naszym nowym węglem? (FOTO)
Wałbrzych: w ten sposób zanieczyszczamy ogromną ilość wody (FOTO)
Artykuł ukazał się na łamach tygodnika "WieszCo" - pełny numer tygodnika do pobrania w formacie PDF na stronie www.wieszco.pl
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj