| Źródło: KMP Wałbrzych
Wałbrzych: dlaczego pasażer autobusu zaatakował konduktorkę?
Do niecodziennej sytuacji doszło w miniony poniedziałek 15 lipca około godziny 14:00 w autobusie komunikacji miejskiej. Konduktorka właśnie sprawdzała, czy pasażerowie mają bilety. Kiedy podeszła do 66-latka, ten okazał jej legitymację Honorowego Dawcy Krwi. Chwilę później okazało się, że nie swoją. A "wpadł", bo kobieta osobiście znała mężczyznę widniejącego w dokumencie. W tym momencie wałbrzyszanin zaczął być agresywny i szarpać ją za odzież, popełniając przestępstwo "naruszenia nietykalności cielesnej kontrolerki w związku z podjętą przez nią interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego".
Zawiadomieni o zajściu policjanci udali się na ul. Wysockiego i tam zatrzymali rozrabiającego pasażera. Okazało się, że 66-latek był pijany, a cudzą legitymację ukrywał od kilku miesięcy. Badanie wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Teraz o losie wałbrzyszanina zadecyduje sąd. Za usiłowanie oszustwa mniejszej wagi, ukrywanie cudzego dokumentu oraz za naruszenie nietykalności cielesnej grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
Czytaj też:
PODGÓRZE: JAK SIĘ ZAKOŃCZYŁA AWANTURA W AUTOBUSIE?
WAŁBRZYCH: KIEROWCA SZALENIEC I NADGORLIWA KONDUKTORKA
BIAŁY KAMIEŃ: WŁAMYWAŁ SIĘ DO AUT, NISZCZYŁ AUTOBUSY I...
WAŁBRZYCH: KIEROWCA AUTOBUSU MIEJSKIEGO SPOWODOWAŁ WYPADEK
POLICJA WAŁBRZYCH: 70-LATEK PRZYWŁASZCZYŁ SOBIE PLECAK W AUTOBUSIE
POLICJA: JUŻ WIADOMO, KTO UKRADŁ TORBĘ NA PRZYSTANKU!
AUTOBUSY KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ CZĘSTO SIĘ PSUJĄ?
Opr. MS
Foto ilustracyjne: Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj