01.10.2022 09:09 | Źródło: Wiesz Co

Szczawienko, Piaskowa Góra: dziewczyny, jesteście wspaniałe!

Zamiast zbijać bąki przed telewizorem lub bezmyślnie wpatrywać się w ekran smartfona, trzy młode damy wpadły na genialny w swej prostocie pomysł. Zrobiły lemoniadę, później napój sprzedały na ulicy, a zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczyły na… Nie, nie na kino, jakieś fatałaszki lub słodycze, tylko na karmę dla zwierząt ze schroniska. Ania, Oliwia i Zuzia jesteście wielkie! Artykuł z ostatniego wydania dwutygodnika "Wiesz Co".

Dwunastolatki przyjaźnią się od zawsze, a właściwie od przedszkola, gdy się spotkały po raz pierwszy. Dziś bliźniaczki Ania i Oliwia oraz Zuzia chodzą do VI klasy w PSP 37 na Piaskowej Górze w Wałbrzychu. Nim na dobre rozpoczął się rok szkolny, wpadły na pomysł, że zrobią coś pożytecznego. Ot tak po prostu. A, że dziewczynki mają w domach zwierzęta – bliźniaczki opiekują się psiakiem, a Zuzia kotem – którym niczego nie brakuje, pomyślały, że pomogą zwierzętom w schronisku.

Od rodziców wzięły po „parę złotych” nie mówiąc oczywiście na co im są potrzebne pieniądze i postanowiły zająć się… handlem. Kupiły potrzebne produkty, same zrobiły lemoniadę, dokupiły babeczki i wyposażone w przenośny stolik pewnego wrześniowego dnia zaraz po lekcjach stanęły na chodniku tuż za przystankiem autobusowym na Szczawienku. W pobliżu miejsca zamieszkania, niedaleko wjazdu w ul. Wesołą. Zadbały też o promocją, bo wykonały samodzielnie wielki plakat informujący o akcji. Żeby przechodnie i pasażerowie autobusu wiedzieli dokładnie, po co stoją i na co przeznaczą zarobioną sumę.

Ci, którzy kupowali od dziewczynek produkty, na pewno je doskonale kojarzą. Dwunastolatki sprzedały wszystko, co miały – lemoniadę i babeczki. Zarobiły trochę ponad 62 zł. Kwota ta może szału nie robi, ale ważne, na co została przeznaczona. Od razu bowiem młode damy wiedziały, na co pójdą pieniądze. Kupiły dużą paczkę suchej karmy, kilka puszek pasztetów, gryzaki i tak wyposażone poprosiły rodziców, by je zawieźli do schroniska. Dorośli zaskoczeni, ale też dumni, spełnili prośbę córek, które w ten sposób pomogły czworonogom z wałbrzyskiego bidula dla zwierząt. Pięknie!

Zastanawiacie się pewnie, skąd pomysł na całą akcję? - Pomyślałyśmy, że nasze zwierzątka w domach wszystko mają, a te w schronisku mogą czegoś potrzebować, więc postanowiłyśmy im pomóc – mówią jednym głosem Ania, Oliwia i Zuzia. Cóż, nic tylko przyklasnąć i pochwalić. Dziewczyny, jesteście wspaniałe i macie wielkie serca.

Akcja uczennicom podstawówki nr 37 tak się spodobała, że planują już kolejną. Wszystkie umieją dobrze jeździć na wrotkach i rolkach, więc pomyślały, że może wkrótce dadzą pokaz swoich umiejętności i w ten sposób zarobią kolejną sumę, którą, a jakże, znów przeznaczą na pomoc dla zwierzaków ze schroniska. Normalnie mowę odbiera.

Czytelnicy też mogą pomóc czworonogom z wałbrzyskiego schroniska. Co jest potrzebne?
* karma mokra w puszkach dla psów
* karma mokra w saszetkach dla kotów
* żwirek dla kotów (bentonitowy i naturalny)
* koce, poszewki, ręczniki, narzuty.

Tomasz Piasecki
Fot. użyczone (Schronisko dla Zwierząt w Wałbrzychu)

To też ciekawa historia:
Piaskowa Góra: sprzątają świat, zaczęli od Wałbrzycha (FOTO)