Przenoszą dział

Z okazji jubileuszu prezydent generalny Mando Group Steve Cho odwiedził wałbrzyską fabrykę, zapowiadając, że firma będzie inwestować i rozwijać się w Polsce, budując tu drugą fabrykę i przenosząc do Wałbrzycha z Frankfurtu cały dział badawczo-rozwojowy.

- Po tych 10 latach, choć firma Mando nie była pierwsza w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, wydaje się jednym z jej założycieli. Dziękuję, że przywieźliście ze sobą nie tylko kapitał, ale także kulturę pracy, dobre miejsca pracy i jakość. Dla mnie szczególnie ważne jest to, że po 10 latach firma robi krok naprzód i będzie rozwijała nowe części swojej produkcji, a dział badawczo-rozwojowy zostanie do nas przeniesiony. To oznacza dobrą pracę w sensie aspiracji i rozwoju inżynierów i techników. Będziemy robić wszystko, aby ta współpraca i rozwój firmy były tu na miejscu realizowane w pełnym zakresie - mówił prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.



Wizyta szefa koncernu była okazją do podziękowań ze strony wałbrzyskich harcerzy.

- Przez ostatnie lata firma Mando wspiera projekt budowy naszej bazy w Wilczu, chciałbym za to bardzo podziękować - mówił Artur Marlinga, komendant Hufca ZHP Ziemi Wałbrzyskiej.



W najbliższym czasie koncern planuje budowę drugiej fabryki w Polsce, nie w Wałbrzychu, ale w najbliższej możliwej lokalizacji. Wszystko, co będzie tam produkowane, będzie przeznaczone do samochodów Volkswagena. Mando produkuje w naszym mieście amortyzatory, zaciski hamulcowe i przekładnie kierownicze.



Tu też będzie rozbudowa

- W nowej fabryce planujemy zatrudnić 460 osób i dodatkowo 100-150 w nowym dziale badawczo-rozwojowym, który będzie się częściowo mieścił w nowej mniejszej hali, wkrótce zaczniemy jej budowę obok obecnej. Co do nowej fabryki, nie możemy jeszcze wskazać lokalizacji, trwają rozmowy, chcemy ją budować jak najbliżej tego miejsca, a start produkcji przewidywany jest pod koniec przyszłego roku. Centrum badawczo-rozwojowe jest w tej chwili w fazie przygotowań, planujemy uruchomienie go pod koniec tego roku. Do końca grudnia będą przewożone maszyny, a pracowników już zatrudniliśmy i w tej chwili część z nich szkoli się w Niemczech - tłumaczy Adrian Bomba, menadżer wałbrzyskiego zakładu.



W nowym centrum będą rozwijane projekty nowych rozwiązań w zakresie zacisków hamulcowych i przekładni kierowniczych. W nowej hali zostaną przygotowane laboratoria, a precyzyjniejsze laboratoria i biura w dotychczasowym obiekcie. W wałbrzyskim zakładzie działają obecnie dwie hale, jedna produkcyjno-montażowa, a druga produkcyjno-obróbcza. Jest tu 30 linii produkcyjnych tworzących elementy dla aut marki Ford, Hyundai, Volkswagen i Fiat, głównie osobowych. Pracuje tu obecnie około 650 osób, z czego 450 to pracownicy produkcyjni na trzech zmianach.

- Dziennie produkujemy około 14 000 amortyzatorów, około 2000 przekładni kierowniczych, a zacisków hamulcowych około 20 000 dziennie na 7 liniach produkcyjnych. Z czasem będziemy wdrażać modyfikacje, przyspieszenie linii - dodaje menadżer.