| Źródło: UOKiK, fot. Pixabay
Płacili za usługi, kórych nie zamawiali
Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta,przedsiębiorca ma obowiązek uzyskać jego wyraźną zgodę klienta na każdą dodatkową płatność wykraczającą poza uzgodnione wynagrodzenie za główne obowiązki umowne przedsiębiorcy.
Zakwestionowana przez UOKiK praktyka dotyczyła serwisów Granie na Czekanie, Szafa Gra i Prenumerata. Dwa pierwsze polegają na odtwarzaniu muzyki podczas oczekiwania na połączenie, a w ramach ostatniego, konsument otrzymuje dostęp do informacji oraz serwisów rozrywkowych. Postępowanie UOKiK wykazało, że spółka domyślnie aktywowała je przy zawarciu umowy lub doładowaniu konta.
Przez okres promocyjny korzystanie z tych usług było nieodpłatne, jednak konsument, który sam z nich nie rezygnował (np. poprzez wysłanie SMS lub kontakt z Biurem Obsługi Abonenta), ponosił dodatkowe koszty, pomimo że podczas zawierania umowy spółka nie uzyskiwała wyraźnej zgody na takie dodatkowe płatności. – Zgoda konsumenta na dodatkowe płatności, powinna sprowadzać się do stwierdzenia „tak” lub „nie” opatrzonego informacjami o zasadach korzystania z usług, o tym, ile kosztują i kiedy stają się płatne. Zgoda taka, aby mogła zostać uznaną za wyraźną, powinna być również odrębna dla każdej usługi – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Okazuje się, że T-Mobile nie jest jedynym operatorem stosującym tanie zagrywki. UOKiK wszczął niedawno trzy postępowania wyjaśniające wobec pozostałych operatorów telekomunikacyjnych (Orange Polska, Polkomtel, P4).
Polecamy też:
BĘDĄ KARY ZA COFANIE LICZNIKA W SAMOCHODZIE
SMS Z PROKOCIMIA: PROŚBA O POMOC, CZY GŁUPI ŻART?
Oprac. Elżbieta Węgrzyn
Źródło: UOKiK, fot. Pixabay
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj