Zemsta kosztuje: 20 tys. zł za pobicie, a 400 zł za podpalenie

48-latek został oskarżony o to, że w marcu 2016 roku obiecywał zapłacić 20 tys. złotych za pobicie swojej byłej konkubiny i jej siostry. Nakłaniał do tego znajomych ze Złotego Stoku. Mściwy złotostoczanin na przełomie ubiegłorocznej zimy i wiosny miał nadzieję, że za 400 zł uda mu się nakłonić innych do podpalenia domu i pomieszczeń gospodarczych byłej konkubiny. Jak nakłaniani się nie zgadzali, to straszył, że ich pobije. Prokuratura przedstawiła mu też zarzut spowodowania u swojej byłej partnerki lekkich obrażeń ciała oraz wypowiadanie pod jej adresem gróźb karalnych.

Co ciekawe, starania 48-latka okazały się skuteczne i do podpalenia z zemsty doszło w nocy z 9 na 10 lutego 2016 roku. Zarzuty za to dostali trzej inni mieszkańcy Złotego Stoku. Mieli oni
obrzucić podpalonymi butelkami z łatwopalną cieczą, a także próbowali 21 marca 2016 podpalić budynek, w którym była konkubina 48-latka mieszka.

Sąd uznał za winnych zarzucanych aktem oskarżenia czynów i orzekł wobec jednego z nich – 22-latka karę 3 lat pozbawiania wolności, zaś wobec pozostałych dwóch młodocianych sprawców kary pozbawiania wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania. Wyrok nie jest prawomocny.