Zamek Książ: kiedy będzie nowa trasa?
Jak mówi Zbigniew Mudy, kierownik działu technicznego zamku Książ, przez kilka ostatnich dni specjalna wiertnica pobierała materiał skalny, drążąc głębokie na 7 metrów otwory pod skosem z podziemnych sztolni do góry, w stronę Tarasu Północnego. Dziś przyszła kolej na drugi etap wierceń.
- Te rdzenie skalne, które zostały wyciągnięte, pojadą teraz do analizy do specjalistycznego laboratorium w Lublinie, gdzie będą badane pod kątem wytrzymałości skały na przeciążenia. Ekspertyza pozwoli nam na wybór metody drążenia otworów, w których będą żelbetonowe szyby - czy mamy użyć metody chemicznej, rozmiękczającej skałę, czy metody mechanicznej, polegającej na jej kruszeniu i wydobywaniu. Mamy ją dostać jak najszybciej i ta ekspertyza będzie podstawą dla decyzji ze strony konserwatora zabytków oraz pozwolenia na budowę - mówi Zbigniew Mudy.
To będzie milowy krok na drodze do trudnej podziemnej inwestycji. Pozostała dokumentacja już jest, a wyniki i zezwolenie powinny być jeszcze w kwietniu i w maju może ruszyć procedura przetargowa. Jak mówi Zbigniew Mudy, obecne technologie pozwalają na wykończenie prac w ciągu 2,5 miesiąca i jedynym, co może przyhamować inwestycję, jest przetarg - czy przewidziane dwa tygodnie po jego ogłoszeniu pozwolą wyłonić wykonawcę, czy też trzeba będzie ogłaszać go od nowa. Jeśli uda się wyłonić go zgodnie z planem, prace mogą ruszyć już w drugiej połowie czerwca.
Być może zatem już jesienią na Tarasie Północnym pojawią się pawilony osłaniające klatki szybów windowych, którymi turyści będą udawać się w głąb, żeby zwiedzać 500 metrów znanych do tej pory tylko nielicznym poniemieckich sztolni. Sztolnie te znajdują się 50 metrów poniżej tarasu z Basztą.
Już jakiś czas temu Polska Akademia Nauk zezwoliła na udostępnienie połowy zajmowanych przez siebie podziemi książańskich turystom, a wejścia do nich planowano zrobić w lesie poniżej zamku, gdzie znajdują się liczne pozostałości prac prowadzonych tam przez nazistów w ramach kompleksu Riese, między innymi wejścia do czterech sztolni. Jednego z nich używają dziś pracownicy PAN, pozostałe są zasypane. Jednak okazało się, że na udrożnienie dwóch sztolni i dopuszczenie ich do ruchu turystycznego potrzebna jest zgoda Lasów Państwowych i instytucji związanych z ochroną środowiska, a procedury z tym związane trwałyby bardzo długo. Zadecydowano zatem o budowie szybów o głębokości 12-13 metrów.
Czytaj też:
ZAMEK KSIĄŻ: SALE BAROKOWE ODZYSKAJĄ BLASK
ZAMEK KSIĄŻ - ZNAMY TOŻSAMOŚĆ RZEŹBY
ZAMEK KSIĄŻ: TAK WYGLĄDA ŚWIAT Z WIEŻY (FOTO)
ZAMEK KSIĄŻ - POWSTANIE CAŁKIEM NOWY OBIEKT
KSIĄŻAŃSKA BASZTA LODOWA - REKONSTRUKCJA NA WIOSNĘ (ZDJĘCIA)
ZAMEK KSIĄŻ: BASZTA LODOWA ŚREDNIOWIECZNA, OBRONNA I MIAŁA SIOSTRĘ?
WIELKA TURYSTYCZNA ATRAKCJA W KSIĄŻU JUŻ ZA ROK?
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj