Wolontariat grozi uzależnieniem! (ZDJĘCIA)
Łatwo nie jest...
Swoje stoiska wystawiły instytucje wałbrzyskie: placówka wsparcia dziennego, MOPS, wałbrzyscy harcerze, GOPR, Biblioteka pod Atlantami, Polski Związek Niewidomych, szkoła podstawowa nr 15, Warsztat Terapii Zajęciowej, kluby ośmiu Fundacji Świat na Tak i goście: Stowarzyszenie Odra-Niemen, Dolnośląskie Centrum Wolontariatu i Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. O wolontariuszy nie jest łatwo.
- W szkołach są kluby ośmiu wspaniałych, ale ogólnie nie ma zbyt wielu wałbrzyszan zainteresowanych wolontariatem, ale podobnie jest i w innych miastach, nie wszyscy widzą sens czy potrzebę. Ale na pewno pojawi się dziś kilka nowych osób, zobaczą, co w naszym mieście można robić. Wyzwaniem jest to, żeby w danej instytucji wolontariusz miał jakieś konkretne zadania do wykonania, a nie tylko był. Więc w danej fundacji czy stowarzyszeniu musi być osoba do koordynacji wolontariatu, a na ogół w ogóle brakuje tam rąk do pracy – mówi Zenon Matuszko z Regionalnego Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.
... ale zawsze warto spróbować...
Czasem jednak w instytucji jest już konkretna wizja tego, co wolontariusze mogą tam robić.
- U nas starsze osoby mogą pomóc w pielęgnowaniu ogrodu, młodzież uzdolniona komputerowo mogłaby przygotować grafiki na naszą stronę, stworzyć szybko jakiś „rzut” graficzny, osoby z artystycznymi zdolnościami mogłyby się zająć projektowaniem prac plastycznych. Można też po prostu asystować osobom niepełnosprawnym umysłowo podczas warsztatów, jest u nas 30 podopiecznych. Mamy swoje ręce do pracy, ale wciąż mało. Każda kategoria grup wiekowych znajdzie coś dla siebie – zapewnia Agnieszka Pierzynka, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej przy specjalnej szkole podstawowej nr 10.
Jacek Bednarek ze Stowarzyszenia „Żyj kolorowo” prowadzącego Dolnośląskie Centrum Wolontariatu, organizator targów, uważa, że problem wcale nie leży w tym, że młodzież nie chce pomagać innym, bo chce, problem leży w braku przepływu informacji. – Gimnazjaliści bardzo się angażują, wbrew negatywnym opiniom o nich. Problemem jest to, że w szkołach są uczniowie, którzy nie wiedzą, co ze sobą zrobić, a w instytucjach nie ma osób, które wyszłyby do nich z konkretnymi propozycjami. Nasze targi są próbą połączenia starań obu tych środowisk.
Wolontariat młodzieżowy jest coraz różnorodniejszy – można pomagać w schroniskach dla zwierząt zbierając karmę czy wychodząc z nimi na spacery, wziąć udział w adopcji na odległość, zbierać nakrętki dla hospicjum, sadzić kwiaty, czy choćby robić zwierzątka z balonów dla małych pacjentów.
... bo a nuż się uda, z korzyścią dla obu stron
- Ciekawe są pomysły wspólne, na przykład w Wałbrzychu młodzież z ośrodka wsparcia dziennego w CAL-u bierze udział wraz z osobami niepełnosprawnymi w warsztatach terapii zajęciowej – oni uczą tych młodych rękodzieła, którego nauczyli się tam sami, a pełnosprawna młodzież może pomagać im w tym, co im jest potrzebne. Tu widać, ze wolontariat to „interesowność”, ale ten interes to nie materialne wynagrodzenie, to przygoda, rozwijanie swoich umiejętności, poznawanie nowych osób, nawet wyjazdy zagraniczne – mówi Jacek Bednarek.
- Wolontariat to bardzo przydatna rzecz. Nie okłamując, wolontariuszy nie jest zbyt dużo, ale są, a u nas można się sporo nauczyć. Dla harcerzy pomaganie nie jest trudne, bierzemy udział w dużych imprezach, na przykład ostatnio w Spartakiadzie Wodociągowej, asystowaliśmy gościom, oprowadzaliśmy ich po mieście, poznajemy w ten sposób nowe osoby. Ja bardzo lubię rozmawiać z osobami, których nie znam, opowiadać im o ZHP i widzę, że je to ciekawi – mówi Julia z ZS nr 4, harcerka wałbrzyskiego hufca, z dziewięcioletnim stażem.
Jak powiedział Jacek Bednarek, powstał pomysł, żeby wałbrzyski MOPS zajął się koordynacją miejskiego wolontariatu i żeby targi były w jakiś sposób kontynuowane w naszym mieście. – Zobaczymy, czy się uda – mówi koordynator targów.
Gra jest na pewno warta świeczki, bo wolontariat grozi uzależnieniem się na całe życie.
Czytaj też:
CZY MIESZKAŃCY REGIONU CHĘTNIE POMAGAJĄ INNYM?
MOŻESZ URATOWAĆ ŻYCIE NIEJEDNEJ OSOBY
MOŻNA WZIĄĆ UDZIAŁ W PRZEDŚWIĄTECZNEJ ZBIÓRCE ŻYWNOŚCI
TYSIĄCE ZNICZY Z WAŁBRZYCHA NA WSCHÓD
Z WIZYTĄ W SYRII
BIAŁY KAMIEŃ MA TRZY UPIĘKSZONE KLATKI SCHODOWE
NA KONIACH DLA CHORYCH DZIECI
WAŁBRZYSKIE HOSPICJUM PROSI O POMOC DLA DZIECI
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj