Wałbrzych: Śmierć na ul. Głuszyckiej
19 grudnia strażacy zjawili się w budynku wielorodzinnym na ul. Głuszyckiej na prośbę Policji. Sąsiedzi zgłaszali służbom, że nie spotkali mieszkającego tam starszego mężczyzny od ubiegłego piątku, 15 grudnia. - Po godz. 19 strażacy dostali się do mieszkania przez okno i od środka otwarto mieszkanie. Policjanci i strażacy zastali wałbrzyszanina w stanie uniemożliwiającym podjęcie resuscytacji - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Niestety mężczyzna już nie żył. Lekarz stwierdził jego zgon.
Pomyślniejsze zakończenie miała druga interwencja wałbrzyskich strażaków. Tu również mieli oni otworzyć mieszkanie poszukiwanej wałbrzyszanki o której bezpieczeństwo obawiali się jej bliscy. Jednak sprawę udało się załatwić przy pomocy... telefonu komórkowego. Mieszkankę miasta udało się odnaleźć w szpitalu. Nie było zatem konieczności otwierania jej mieszkania.
Pamiętajmy, że dzięki szybkiej pomocy sąsiadów i mundurowych niejednokrotnie ratowane jest życie mieszkańców naszego regionu.
Czasami służbom udaje się pomóc seniorom i uniknąć tragedii:
ON ZMARŁ, A JEJ ZDĄŻYLI POMÓC
WOŁANIE O POMOC W ŚRODKU NOCY
ZAMKNĘŁA SIĘ W DOMU I ZGUBIŁA KLUCZE
JEDEN MĘŻCZYZNA NIE ŻYJE, DRUGI URATOWANY
PLAGA ZASŁABNIĘĆ
ODESZŁA W FOTELU. MĄŻ BYŁ ZA ŚCIANĄ
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj