| Źródło: Dane z Wrocławia: UM Wrocław
Wałbrzych: sieć stacji miejskich rowerów już wkrótce
Problem 20 minut
- Planujemy uruchomienie kilku stacji rowerowych w mieście, połączonych systemem rowerów jedno- i dwuosobowych, elektrycznych, z wózkami towarowymi, na razie z sąsiednimi miejscowościami, docelowo nawet z gminami Aglomeracji Wałbrzyskiej. Przyglądamy się doświadczeniom innych miast i widzimy, że 90% z tych wypożyczeń jest darmowych, bo pierwsze 20 minut wypożyczenia jest bezpłatne, a Polacy do perfekcji opanowali system korzystania z nich tylko przez te 20 minut – żartuje prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. Mimo tego zagrożenia planuje uruchomienie stacji w kluczowych turystycznie punktach miasta, czyli w Aqua-Zdroju, Starej Kopalni, zamku Książ, rowerami będzie też można jeździć do Jedliny-Zdroju czy Szczawna-Zdroju. Później może dalej.
Przedsięwzięcie ma się opierać na różnorodności. Na przykład ktoś jedzie normalnym rowerem z Wałbrzycha do Jedliny-Zdroju i tam go zostawia, a pod górę wraca rowerem z napędem elektrycznym. Problem jest taki, że jeszcze nie wszędzie są ścieżki rowerowe, a wąskie gminne drogi bywają dość niebezpieczne dla rowerzystów. Ale odcinki nowych tras mają być sukcesywnie budowane w następnych latach.
Rower na SMS-a lub aplikację
- W Wałbrzychu najpierw będzie kilka takich punktów, może zaczniemy od dwóch, na próbę. Docelowo dobrze skomunikowane mają być dzielnice, dworce kolejowe i kluczowe przystanki autobusowe – przy nich będą stacje rowerowe. Infrastruktury rowerowej mamy w mieście coraz więcej – mówi rzecznik urzędu miasta Arkadiusz Grudzień.
I mają to być nowoczesne wypożyczalnie, już nie na żetony, ale zautomatyzowane. Rower odbierzemy za pomocą karty miejskiej, SMS-a lub specjalnej aplikacji w telefonie. Operatorem sieci stacji ma być firma zewnętrzna, która będzie sobie naliczać opłaty po pierwszych 20 darmowych minutach.
- Taka wypożyczalnia działa już we Wrocławiu i cieszy się bardzo dużym powodzeniem, podobnie w innych większych miastach, ale taki eksperyment spotkał się z sukcesem także w Legnicy – mówi Arkadiusz Grudzień. – Liczba rowerów będzie odzwierciedlała liczbę mieszkańców Wałbrzycha, będą wykorzystane wyniki badań przeprowadzonych w innych miastach, bo na pewno nie może ich być za mało. Nie jest to tanie rozwiązanie, bo zawiera w sobie wszystkie aspekty funkcjonowania wypożyczalni: ubezpieczenia, zabezpieczenia przed kradzieżami, monitoring, automatykę, ciągłe sterowanie ilością tych rowerów na stacjach rowerowych. Na pewno na początku będzie faza testowa.
U sąsiadów się sprawdza
Wszystko jest na razie na etapie planów, trudno więc mówić o terminach, czy kosztach, ale jest możliwe, że projekt ruszy w 2018 roku.
Od dziś, czyli od 1 marca rusza system wypożyczalni Wrocławskiego Roweru Miejskiego. Podobnie, jak przed rokiem, w momencie inauguracji użytkownicy mają do dyspozycji 760 rowerów i 76 stacji. Wrocławski Rower Miejski został uruchomiony 8 czerwca 2011 roku jako pierwszy w pełni profesjonalny, samoobsługowy system roweru publicznego w Polsce. Od tego czasu, w ciągu sześciu sezonów, 137 593 zarejestrowanych użytkowników skorzystało z niego 2 461 746 razy.
Czytaj też:
NASTĘPCY MAJKI I WŁOSZCZOWSKIEJ POSZUKIWANI
STREFA MTB SUDETY Z WYRÓŻNIENIEM POT
ŚWIETNA WIADOMOŚĆ DLA AKTYWNYCH - NOWA TRASA
KOLEJ STAWIA NA... ROWERY
o wałbrzyskich ścieżkach rowerowych
WIĘCEJ ŚCIEŻEK ROWEROWYCH W WAŁBRZYCHU
Z PODZAMCZA DO ŚRÓDMIEŚCIA NA DWÓCH KÓŁKACH
WOKÓŁ WAŁBRZYCHA NA DWÓCH KÓŁKACH I DALEJ
ŚCIEŻKA NA WYSOCKIEGO; TU LATARNIE ZAPALĄ SIĘ SPECJALNIE DLA WAS
Magdalena Sakowska
Foto: Urząd Miasta we Wrocławiu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj