Wałbrzych: Piłkarki AZS PWSZ w ratuszu (ZDJĘCIA)
Piłkarki AZS PWSZ Wałbrzych, które wywalczyły Akademickie Mistrzostwo Polski w futsalu, spotkały się z prezydentem Wałbrzycha Romanem Szełemejem i zrobiły sobie z nim pamiątkowe zdjęcie na schodach ratusza. Spotkanie stało się okazją do refleksji na temat sportu w ogóle, sportu akademickiego i sportu kobiet, zwłaszcza piłki.
Prezydent:
Podtrzymuję deklarację, że miasto będzie wspierać stypendiami i dotacjami sport akademicki w PWSZ i gdyby było jeszcze więcej pieniędzy, to byłoby to, to i to. Na bieżąco jestem jednak zorientowany, jak może być dużo pieniędzy na sport i nic z tego nie wynikać. Tak jest po sąsiedzku, we Wrocławiu, pieniądze zatem to nie wszystko, ale energia, pasja i zaangażowanie pozostaje napędem sportowych sukcesów.
Pani rektor Elżbieta Lonc, która odeszła od nas, była zawsze wielkim rzecznikiem sportu i współpracy między PWSZ AS a miastem Wałbrzych.
Rektor PWSZ AS Piotr Jurek:
Panie promujecie Wałbrzych w kraju i za granicą, jeśli rywalizujecie z AZS Uniwersytetu Jagiellońskiego pokonując zaszczytnie zespoły prawie zawodowe i jeśli ze wszystkich Akademickich Związków Sportowych Wałbrzych ma najlepszy, to jest to chluba naszego miasta. Chodzi nam o to, żeby nas widziano.
Tadeusz Pogorzelski, prezes klubu:
Zawodniczki były w stanie gonić wciąż prowadzące rywalki i na koniec jednym strzałem już nie do wyrównania sprawić, że polały się łzy krakowianek. A wcześniej potrafiły pokonać drużyny takich uczelni, jak AWF Katowice czy Uniwersytet Szczeciński. Finały to już była jazda dużo szybsza, zakończona tym wspaniałym meczem. Posypały się już oferty, do Turcji na turniej futsalu, ale nie jesteśmy futsalistami, naszym celem jest medal już dorosłej drużyny w piłce nożnej.
Futsaliści 7 lat temu zdobyli złoty medal, rok i dwa lata temu mieliśmy medale w tenisie, a w przyszłym roku mamy zagwarantowany start w akademickich mistrzostwach w Portugalii. Uniwersytet Jagielloński zajął rok temu w Zagrzebiu trzecie miejsce, więc porównując nasz ostatni wynik meczu z nimi uważam, że mamy szanse.
Mamy logo Wałbrzycha na niebieskich i czerwonych koszulkach i miło było posłuchać, że Wałbrzych to już nie są te biedaszyby i dziurawe drogi, ale sukcesy sportowe.
Prezydent:
Mam córkę, która ma 10 lat i jest absolutnie pochłonięta piłką nożną, a zanim zostałem lekarzem, grałem, o zgrozo, w Zagłębiu Wałbrzych, bo tam miałem lepszy dojazd. I to dużo grałem, a córka chodzi na zajęcia klubu Baszta w szkole nr 26 i myślę, że nikt tutaj by jej nie zagiął, jeśli chodzi o ostatni stan tabeli w Anglii, we Włoszech czy Niemczech. Codziennie słyszę w domu: „Tato – gramy!”. Z czasem może zasilić szeregi tej drużyny. Piłka nożna kobiet przebojem wchodzi do sportu Wałbrzycha.
Czytaj też:
PIŁKARKI Z WAŁBRZYCHA AKADEMICKIM MISTRZEM POLSKI!
PIŁKA NOŻNA: BĘDĄ FAWORYTKAMI
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj