Wałbrzych i region: Ryś i żbik w naszych lasach? [FOTO]
Spotkanie "nietypowego kota"
- Długi czas zajmowałem się fotografią przyrodniczą na terenie Wrocławia, a we wrześniu przeprowadziłem się do Wałbrzycha i zacząłem poznawać okoliczne tereny - mówi Emil Paluch doktorant na Wydziale Nauk Biologicznyc UWr i świeżo upieczony mieszkaniec Wałbrzycha. Pasjonat fotografował głównie motyle i ptaki, nie spodziewał się w naszym mieście spotkać dzięciołów czarnych, krzyżodziobów świerkowych, a nawet czeczotek, tymczasem natknął się na te i inne rzadkie okazy nie raz. Podczas jednego ze swoich spacerów w okolicach Książańskiego Parku Krajobrazowego spotkał inny, jeszcze mniej spodziewany i niezwykle rzadkiego ssaka.
- W sobotę, 3 marca około 10 rano dostrzegłem zwierzę wielkości dużego kota na skraju pola i niewykoszonej łąki w bliskim sąsiedztwie lasu oraz w znacznym oddaleniu od Podzamcza. Zwierzę szło powoli - polowało lub wracało z polowania - i na chwilę przysiadło. Na szczęście nie widziało mnie i dzięki teleobiektywowi sfotografowałem go. Potem "kot" powoli ruszył w stronę zarośli, niestety nie odwrócił się do mnie przodem - wspomina obserwator przyrody. Widział zwierzę około minuty, może trochę dłużej, i w tym czasie zdołał przycupnąć, przygotować aparat i zrobić napotkanemu zwierzakowi kilka zdjęć. Niestety falowanie powietrza i presja czasu nie pozwoliły na bliższe poznanie. Nietypowy kot pokazał się tylko częściowo i ze znacznego oddalenia, ale i tak jego wygląd zafrapował przyrodnika. - Postura i umaszczenie sugerowały, że może to być żbik. Zwierzę miało ciemne paski na nogach i również paskowany, gruby ogon, co jest charakterystyczne dla żbików. Niestety nie udało się zaobserwować, czy miało ono też charakterystyczną białą krawatkę. Biały śliniak może z kolei sugerować krzyżówkę kota domowego z żbikiem - wyjaśnia wałbrzyszanin.
Gdyby w okolicach Wałbrzycha udało się zaobserwować żbika, byłaby to nie lada przyrodnicza ciekawostka, młody naukowiec zdaje sobie jednak sprawę, że jest to bardzo mało prawdopodobne, by natknąć się na żbika w ogóle, a co dopiero w regionie, gdzie nie obserwowano go przez dekady. Swoje zdjęcia okazał kolegom na uczelni. - To prawdopodobnie krzyżówka międzygatunkowa kota domowego ze żbikiem. Żbik bardzo łatwo krzyżuje się z kotem domowym i w Polsce trudno o zwierzęta czystej krwi. Znajomy doktor, z którym się konsultowałem stwierdził, że by ostatecznie rozpoznać hybrydę żbika z kotem od tych poszczególnych gatunków konieczne są badania genetyczne i kośćca - dodaje biolog i zapowiada, że nie będzie ustawał w swoich wysiłkach, by ponownie tego nietypowego kota zaobserwować i wykonać mu zdjęcia z bliska. Przydałyby się też ujęcia przodu zwierzęcia.
Żbik europejski - fot. Wikipedia
Populacja żbika w naszym kraju jest szacowana na ok. 200 osobników, występują one przede wszystkim w Polsce południowo-wschodniej. Żbików w Sudetach nie widziano przez ponad sto lat. Gdyby zaczęły tu migrować, byłoby to przyrodniczą ciekawostką.
http://www.iop.krakow.pl
Zgodnie z "Atlasem ssaków" przygotowywanym przez badaczy natury w całym kraju spotkania ze żbikiem udokumentowano 53 razy i naniesiono miejsca obserwacji na mapę.
Kot, czy żbik? A może ryś?
Zdjęcie zaobserwowanego ssaka obejrzeli doświadczeni leśnicy. - Nie jest to z pewnością żbik czystej krwi, ani sądząc po sylwetce ryś, najprędzej może to być zdziczały kocur. Bardziej niż żbików i ich krzyżówek spodziewamy się w naszym regionie rysi, których migracje w kierunku wschodnim monitorują pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego. Jeśli ktoś w naszym regionie zobaczy wielkiego kota, to może to być ryś migrujący przez kompleksy leśne wzdłuż granicy - Marek Nogawka p.o. nadleśniczego Nadleśnictwa Wałbrzych.
Rysie są zdecydowanie większe, nie krzyżują się z kotami domowymi, a ich charakterystyczną sylwetkę - m.in. krótszy ogon i zakończenie uszu - trudno pomylić z innymi kocimi kuzynami. Na ok 300 obserwacji tych majestatycznych zwierząt w naszym kraju, kilka przypada na nasz region.
http://www.iop.krakow.pl
Biorąc pod uwagę mnogość kocich ras i zdolności adaptacyjne tych zwierząt leśnicy zakładają, że zdziczałe koty mogą się częściowo upodobnić do swoich dzikich kuzynów. Za domowym rodowodem zwierzęcia może też świadczyć jego pojawienie się stosunkowo niedaleko od siedzib ludzkich. - Żbiki i rysie są zdecydowanie zwierzętami leśnymi, można domniemywać, że za teren polowania oraz bytowania wybrałyby las, a nie tereny łąkowe. W okolicach Podzamcza jest wiele zdziczałych kotów, a przez naturalną selekcję przeżywają tylko najmocniejsze z nich i większe osobniki. Takie jest największe prawdopodobieństwo, choć pojawienia się krzyżówki ze żbikiem nie można do końca wykluczyć. Większe prawdopodobieństwo jej wystąpienia byłoby wówczas, gdyby w naszych lasach żyły żbiki - dodaje Nogawka i zaznacza, że ani żbików, ani ich tropów nie obserwowano w lokalnych lasach. Natomiast spustoszenia czynione w lasach przez zdziczałe koty obserwowane są przez cały czas. - To szkodniki zabijające nie tylko gryzonie, ale i ptactwo. Nie stronią też od polowania nie dla zdobycia pożywienia, ale dla przyjemności - wyjaśnia p.o. nadleśniczego.
Po konsultacjach z innymi leśnikami Nadleśnictwa Wałbrzych potwierdzono, że najbardziej prawdopodobna w ostatnią sobotę była obserwacja kota. Jednak wałbrzyski obserwator przyrody nie rezygnuje i nietypowego kota będzie nadal wypatrywać podczas swoich spacerów po okolicach Książańskiego Parku Krajobrazowego. Jeszcze nie tak dawno w Wałbrzychu nie wierzono, że do naszych lasów wróciły wilki, a dziś to już pewnik...
Inne obserwacje
WAŁBRZYCH: TAJEMNICZE ZWIERZĘ - WIDZIAŁEŚ JE?
Więcej o wilkach w naszym regionie:
grudzień 2017 - WAŁBRZYCH REGION: WILKI ZADOMOWIŁY SIĘ W NASZEJ OKOLICY
grudzień 2017 - NAUKOWCY LICZĄ WILKI, A U NAS SĄ NIEDŹWIEDZIE?
grudzień 2016 - WAŁBRZYCH REGION / GOLIŃSK: MYŚLIWI OKO W OKO Z WILKAMI
wrzesień 2016 - WILCZA RODZINA DOBRZE SIĘ CZUJE W NASZYCH LASACH [FILM]
sierpień 2016 - TO PEWNE! WILKI ZAMIESZKAŁY W OKOLICY WAŁBRZYCHA [ZDJĘCIA]
Elżbieta Węgrzyn
fot. z obserwacji - użyczone - Emil Paluch
fot. ryś - Elżbieta Węgrzyn; fot. żbik - Wikipedia
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj