Wałbrzych: Dom dziecka dziękuje. Odkupi skradzione meble
W nocy z 27 na 28 marca doszło do bulwersującej kradzieży. Ktoś połakomił się na sprzęt, który darczyńcy podarowali dzieciom z wałbrzyskiego domu dziecka przy ul. Asnyka 13. Z terenu placówki wyniesione zostały jeszcze nierozpakowane meble ogrodowe o wartości 2599 zł. Dyrektor placówki prosiła o pomoc w odnalezieniu skradzionych przedmiotów i apelowała też do sumienia złodziei. Pisaliśmy o tym - Wałbrzych: Dramatyczny apel okradzionego domu dziecka
Nagłośniona sprawa kradzieży wzbudziła wiele emocji. Minęły dwa tygodnie. W tym czasie nadal prowadzone są czynności śledcze, a złodzieje niestety okazali się ludźmi bez serca i apelowanie do ich sumienia nie miało póki co sensu. Za to pojawiła się ważna inicjatywa. - Zdarzył się prawdziwy cud. Po kradzieży, która zbulwersowała całą społeczność znaleźli się cudowni ludzie: pan Maciej Więcek i Mateusz Brzuchacz. Założyli oni zbiórkę środków na rzecz zakupu nowych mebli ogrodowych dla naszych wychowanków - mówi dyrektor COPOW w Wałbrzychu Elżbieta Makowska.
Panowie postanowili pomóc wałbrzyskim dzieciom. - Z ogrodu skradziono zestaw wypoczynkowy rattanowy, nowy zapakowany w kartony, dzieci bardzo cieszyły się z nadchodzącej wiosny. Zakupiono altany ogrodowe i zestawy wypoczynkowe aby dzieci mogły miło spędzać czas w zacienionym, spokojnym miejscu. Niestety ludzie złej woli okradli nasze dzieci. Jest to czyn godny potępienia-okradać biedne dzieci , które i tak już przeszły bardzo dużo złych rzeczy w swoim życiu. Dlatego dwójka karków o wielkich sercach z siłowni OSiR Świebodzice, organizują akcję pomocy, aby naprawić to co źli dorośli wyrządzili. Wspólnie możemy wywołać ponownie uśmiech na twarzach dzieci - tłumaczyli w opisie swojej inicjatywy mieszkańcy regionu.
Zbiórka prowadzona przez społeczników na portalu crowdfundingowym zakładała pozyskanie 3 500 zł, jednak odzew był tak duży, że udało się zebrać ponad 7 tysięcy złotych. Przez 13 dni inicjatywę wsparło datkiem aż 79 darczyńców. Szefowa wałbrzyskiej placówki jest wzruszona i zadowolona, że choć powód zbiórki był smutny, to dzięki ludzkiej dobroci wyrządzone zło uda się naprawić. - To jest coś niezwykłego. Taka nikczemna rzecz została przekuta na piękną. Kwota zebrana podczas zbiórki została nam przekazana i po dopełnieniu formalności wymaganych z racji tego, że jesteśmy jednostka samorządową, będziemy mogli zakupić nowy komplet mebli ogrodowych. Taki komplet jaki nam skradziono kosztuje teraz około 3 500 zł, powinno nam zatem również wystarczyć z tych zebranych środków na zakup drewnianego domku do zabawy doposażającego plac zabaw - zaznacza Makowska.Tego lata dzieciaki z ul. Asnyka będą miały nie tylko wygodne meble ogrodowe, ale i nowe miejsce do zabaw na świeżym powietrzu.
Dom Dziecka dziękuje
Przedstawiciele placówki opiekuńczej dziękują pomysłodawcom zbiórki i wszystkim darczyńcom oraz sympatykom:
Z tej samej drogi, z której korzystałam informując Was o karygodnej kradzieży w Domu Dziecka chcę skorzystać i SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ za zaangażowanie i pomoc Panu MACIEJOWI WIĘCKOWI i Panu MATEUSZOWI BRZUCHACZOWI. Ci cudowni ludzie zaraz po otrzymaniu tej bulwersującej informacji podjęli działania w celu zebrania środków pieniężnych na zakup nowego zestawu mebli ogrodowych. Moi Drodzy udało się zebrać ogromną kwotę 7 020 zł
O sprawie pisaliśmy:
Wałbrzych: Dramatyczny apel okradzionego domu dziecka
Elżbieta Węgrzyn
fot. ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj